Strona 1 z 3

Wydmuchana uszczelka

: 5 lis 2008, o 22:51
autor: vibowit
Kochani,
Jak już wspomniałem w "Coś niedobrego" wiele wskazuje na to, że wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą. Nie mam jeszcze 100% pewności, ale chcę się przygotować na tę ewentualność.

Objawy:
Gotujący się płyn chłodniczy, który wyrzucało wierzchem przez zbiornik wyrównawczy razem z rdzawą mazią. Ubytki płynu chłodniczego. Po przepłukaniu układu chłodzenia, wymianie termostatu i korka zbiorniczka na płyn, objawy nie ustąpiły. Tzn. po dojechaniu do domu, otworzyłem zbiorniczek wyrównawczy i w nim widać bąblujący (kurcze zgłupiałem bąblujący, czy bomblujący) płyn.

Pytania:
1. Jak potwierdzić lub wykluczyć podejrzenia
Jeśli to uszczelka to wiem mniej więcej co mnie czeka, ale chciałbym od kogoś bardziej zorientowanego usłyszeć:
2. Co muszę zrobić?
3. Co powinienem zrobić?
4. Co przy okazji mógłbym zrobić :evilgrin: ?

5. Gdzie, jak, dlaczego i za ile... :mrgreen:

A ha... Czy można ustawić, by pewne osoby nie maiły możliwości czytania tego wątku? :whistle: :giggle:

Re: Wydmuchana uszczelka

: 5 lis 2008, o 23:46
autor: Alan, Alan, Alan!
vibowit pisze: A ha... Czy można ustawić, by pewne osoby nie maiły możliwości czytania tego wątku? :whistle: :giggle:
nie cykaj, wszystkie kobiety na forum maja zablokowany dostep do technicznego. Mozesz smialo planowac zakucie motoru :mrgreen:

Re: Wydmuchana uszczelka

: 5 lis 2008, o 23:58
autor: gpruszko
uuuuuuuuu, vibowit ale dasz rade na cyne :?:

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 00:06
autor: vibowit
gpruszko, jeśli potwierdzą się moje przypuszczenia to nie ma szans.
Może przyjadę jako pilot, żeby zmylić małego 5150.

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 00:09
autor: liwit
vibowit pisze: 4. Co przy okazji mógłbym zrobić :evilgrin: ?

Ja Ci zaraz coś zrobię przy okazji!!!! :x

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 00:10
autor: Azrael
Zrób test na CO2 - jak potwierdzi to masz z głowy zastanawianie się. Awaria uszczelki jest niezwykle rzadka w 2.0 - nie przegrzales jakoś silnika?

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 00:11
autor: vibowit
Kuba, tak jak pisałem w "Coś niedobrego" ja na 100% nie przegrzałem, ale nie mam pewności co było wcześniej.
Gdzie można zrobić ten test na CO2? I czy jest on w pełni miarodajny?

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 00:14
autor: Azrael
vibowit, np. w 4Turbo (pewnie nie tylko, ale w Waw nie wiem gdzie indziej).

Jeżeli będzie pozytywny to na pewno jest nieszczelnosć z komory spalania do układu chłodzenia (zwykle uszczleka pod głowicą - czasem pęknięty blok/głowica - raczej rzadko), jeżeli negatywny to nie wyklucza on uszkodzenia.

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 09:01
autor: pablonas
vibovit ale po wymianie płynu i korka nadal płyn wyrzuca? Jeżeli odkręcasz korek na ciepłym silniku to normalne, że płyn wyrzuci. To, że są twarde przewody wodne po rozgrzaniu też o niczym jeszcze nie świadczy (sam się zdziwiłem jak twarde przewody są w GTku)

W domowych warunkach możesz jeszcze taki test zrobić. Na zimnym :!: silniku odkręć zbiorniczek z płynem, wlej DO PEŁNA (z tzw czubkiem) płyn, następnie odpal auto bez zakręcania zbiorniczka. Następnie obserwuj czy nie pojawiają się w płynie pęcherzyki powietrza. Możesz dodać troszkę gazu.
Jak zinterpretować "wyniki testu".
Jeśli idą bąble to sprawa jest jasna. Jeśli nie idą (rzadko się to zdarza, ale się zdarza) to niestety musisz już gdzieś podjechać na test CO2 o jakim pisze Az.

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 10:24
autor: Piter 35
O qrcze Boguś :o
A tłuste plamy w płynie chłodniczym są :?:

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 10:33
autor: Danieldd48
Witam,
jako szczęśliwy użytkownik Leśnika po wymianie uszczelki: http://theforum.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=1118
Jeśli na zimnym silniku (po uprzednim dolaniu płynu) i przy wolnych obrotach płyn ci się "gotuje", poziom unosi do góry, to 99% że uszczelka. 1% że pęknięta głowica. Pęknięty blok, to znikomy promil awarii. Ewentualnie przy lekkim przygazowaniu. Czemu? bo już przy wolnych obrotach wybuch mieszanki powoduje ciśnienie rzędu bodajże 12 BAR, więc nieszczelność wszelaką takie ciśnienie już pokonuje. Można sprawdzić stan oleju - czy nie wyższy lub dziwny wygląd ma (choć w przypadku Subaru to jest dość dobrze zabezpieczony kanał olejowy). Jeżeli wymieniłeś korek, termostat, chmm. aaaa a co z temperaturą, skacze ci jak wyrzuci za dużo płynu?

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 10:53
autor: vibowit
pablonas pisze:vibovit ale po wymianie płynu i korka nadal płyn wyrzuca? Jeżeli odkręcasz korek na ciepłym silniku to normalne, że płyn wyrzuci. To, że są twarde przewody wodne po rozgrzaniu też o niczym jeszcze nie świadczy (sam się zdziwiłem jak twarde przewody są w GTku)
pablonas, po wymianie, na rozgrzanym silniku w zbiorniczku wyrównawczym (tym przy akumulatorze) idą bąble.

Piter 35, czy widać tłuste plamy ciężko powiedzieć, bo przed wymianą płyn miał rdzawą barwę i niewiele można było z niej wywnioskować.

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 10:56
autor: vibowit
Danieldd48, na bagnecie oleju niewiele widać, przynajmniej ja nie potrafię tego w żaden sposób zinterpretować.

Silnik osiąga temperaturą w normalnym tempie i trzyma ją bardzo stabilnie.

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 10:58
autor: Piter 35
Danieldd48 pisze: aaaa a co z temperaturą, skacze ci jak wyrzuci za dużo płynu?
A nie jest to tak ,że zawsze będzie wyższa bo jest za mało płynu :?:

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 10:59
autor: vibowit
Piter 35 pisze:
Danieldd48 pisze: aaaa a co z temperaturą, skacze ci jak wyrzuci za dużo płynu?
A nie jest to tak ,że zawsze będzie wyższa bo jest za mało płynu :?:
Nie jest wyższa. Trzyma 90 stopni. Po dłuższej pracy, dochodzi do 95.

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 11:03
autor: Piter 35
No to chyba tego płynu tak dużo nie wywala skoro temp. jest nie wiele wyższa .
Danieldd48 dobrze napisał , sprawdź na zimnym .

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 11:04
autor: Danieldd48
vibowit pisze: Silnik osiąga temperaturą w normalnym tempie i trzyma ją bardzo stabilnie.
To wyklucza gotowanie płynu. Na bacie byś widział inną barwę, a poziom oleju się zmiania nawet po dolaniu nie całego 0,5 l, więc zauważyłbyć.
Proponuję pojeździć trochę (nawet szybciej) ale uważaj na temp. i zobacz: jak będziesz musiał dolać więcej jak 1 l, to uszczelka. Oczywiście sprawdzenie CO2 to pewna pewność ;-)

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 11:09
autor: vibowit
Danieldd48, jeździłem już szybciej. Temperatura jest ok. Poza tym nieszczęsnym płynem innych objawów nie zauważyłem, ale ja laik jestem. Zobaczę jeszcze na zimnym silniku.
A może to być niedrożność któregoś z przewodów?

Ciągle się łudzę, że to jednak coś banalniejszego. ;-)

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 11:34
autor: Danieldd48
vibowit, słuchaj, może być niedrożny, przynajmniej mi tak jeden spec mówił, choć sam nie wiem czy takie objawy by to dawało. Ja rozumiem, że jeśli byłoby coś przytkane, lub pompa wodna "zjedzona" (bez łopatek na wirniku) to mogłoby gotować płyn, i stąd bąble, ale jak temp. jest OK. to się wyklucza. Ja po wymianie uszczelki nadal mam kilka bąbelek przy wyższych obrotach, rzędu 3500 - 4000, ale płynu mi nie wyrzuca, głowice sprawdzałem na szczelność. Prawdopodobnie mam nieszczelny kurek i chłodząc się zasysa powietrze zamiast płynu i potem przy wyższym ciśnieniu wyrzuca najpierw powietrze. Trochę to naciągane, ale na razie nie mam innego wytłumaczenia. Na czujnik CO2 mam za daleko. Ale przed wymianą miałem klasyczne objawy. Po przejechaniu na trasie jakichś 50 km z lekką nogą (do 3000 rph) musiałem dolać prawie 2 litry płynu. temp. nie skakała, ponieważ układ jest na tyle wydajny, że mimo niskiego poziomu płyn i tak się przelewał górą i krążył przez chłodnicę. Ale ewidentnie przy wolnych obrotach już mi "gotowało się" w zbiorniczku wyrównawczym.
Jak na razie posłuchałem speca, i zrobiłem dodatkowy zbiorniczek (ze zwykłej butelki) wypełniłem go do połowy płynem i podciągnąłem wężyk z dna tejże butelki do wylotu ze zbiorniczka wyrównawczego oraz uszczelniłem trochę korek od tegoż zbiorniczka (wyciąłem uszczeleczkę). Na razie wszystko się uspokoiło. Czasami puści bąbelka przy mocniejszym przygazowaniu, ale płynu nie podnosi i nie wyrzuca. Może tak spróbuj. Jak wyrzuci mimo to, to raczej wątpliwości rozwiane.
Oczywiście to takie amatorskie rozwiązania, ale nic nie kosztują :->
Dodam jeszcze, że jeśli uszczekla, to problem narasta, bo dziura się z czasem powiększa. Może też występować (ale nie musi, - na początku) plucie płynem z rury. Ale sprawdzaj na rozgrzanym silniku, bo na zimnym to tylko skroplona woda.

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 13:15
autor: Azrael
Wzmocniony korek kosztuje jakieś grosze...

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 13:32
autor: vibowit
W poniedziałek podjadę do Mysiadła i zobaczymy i będziemy knuli dalej.

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 13:45
autor: esilon
vibowit pisze: będziemy knuli dalej.

ja to sie nie znam ale cos czuję, że to nie będzie droga naprawa (jakas pierdoła drobna), więc rozumiem, że na Cyne jedziesz :!:

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 14:26
autor: Danieldd48
Azrael pisze: Wzmocniony korek kosztuje jakieś grosze...

szczerze, to nie miałem jeszcze czasu się rozglądnąć gdzie można kupić tańszy, bo na allegro 100 krzyczą :x
jeszcze się dobrze czuję :-p

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 15:49
autor: vibowit
esilon pisze:ja to sie nie znam ale cos czuję, że to nie będzie droga naprawa (jakas pierdoła drobna), więc rozumiem, że na Cyne jedziesz :!:
Jeśli się okaże, że to uszczelka lub blok, to nie ma takiej opcji. :-(

Re: Wydmuchana uszczelka

: 6 lis 2008, o 16:42
autor: Konto usunięte
Danieldd48 pisze:
Azrael pisze: Wzmocniony korek kosztuje jakieś grosze...

szczerze, to nie miałem jeszcze czasu się rozglądnąć gdzie można kupić tańszy, bo na allegro 100 krzyczą :x
jeszcze się dobrze czuję :-p
To tanio. Nic do subaru kosztuje mniej więcej tyle ;-)