Forum Subaru

Witam! Zmieniłem dziecku fotelik (z "siodełka" na fotel z zagłówkiem) montowany do uchwytów isofix w szczelinie, na łączeniu oparcia z siedziskiem, dziecko przypinane pasem wchodzącym w prowadnice na foteliku. Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale po kilku jazdach zaczął się zacinać pas bezpieczeństwa: nie można go wysunąć, bo co chwilę się blokuje. Trzeba wielokrotnych prób, żeby wreszcie zapiąć dziecko. Czy takie wady są częste? Spotkaliście się z czymś takim? PZDR.

tylne pasy maja taki specjalny system (dla naszej wygody i poprawy bezpieczeństwa oczywiście) że po całkowitym ich wysunięciu się blokują i można je wtedy tylko zwinąć. Ma to pomagać np. przymocować fotelik ... żeby to odblokować trzeba je niestety zwinąć w całości ... taki bajer

ciekawe - nie zauwazylem tego, a mam z tylu wpiete 2 foteliki - jeden na isofixach jak kolega gred (dziecko przypinane pasem przez prowadnice fotelika) a drugie nosidelko, ktore kazdym razem przypinam wyciagajac caly pas...

Moze to pomoze - fotelik w isofix zawsze ma wlozony pas w prowadnice gorna i przelozony przez podlokietnik dolny i jak dziecko jest zapinane to wyciagany jest minimalnie mocniej - zeby przewlec ponizej przeciwnego podlokietnika do wpiecia.

Pzw,
MCC

Jak się zacina trzeba od razu zwinąć cały.
Ćwiczę to codziennie rano i tak raz na tydzień się zatnie ( testowałem lewy i prawy tylny pas wiec TTTM )

A mi czasem pas kierowcy się przytnie. Znaczy nie jak prowadze, tylko jak za kółko wsiada lepsza połówka. Ja mam fotel ustawiony najniżej i najbardziej w tył(regulowany elektrycznie), ona w przód i do góry - mówi że jak na skrzyżowaniu chce się pochylić to czasem pas się zatnie, i nie chce się ruszyć. Co może być problemem?