Forum Subaru

witam,
zaobserwowałem, że w trakcie przyspieszania od 3300-3400 obr/min auto przestaje ciągnąć(silnik wyje ale różnica jest) a od 4500 nagle wbija(no tak troszke:) w fotel....wrażenie jakby włączało się turbo którego nie ma.
może ktoś miał z czymś takim do czynienia.Dodam , że nie zauważyłem różnicy czy silnik jest rozgrzany czy nie itp......raz tak raz ciągnie z dołu do góry
pozdrawiam

p.s.
jeśli ten temat był już poruszany to z góry przepraszm

Przepływomierz pewnie.

PS. Bardzo precyzyjny opis modelu samochodu i silnika...

Pewnie 2.0 125 KM.

Jeśli tak, to one tak mają, że od około 4500 rpm włącza się "vtec", którego nie ma.

Opisz co dokładnie się dzieje, bo nie rozumiem tego: "silnik wyje ale różnica jest"

upss........
2.0 125km 99rok jak kolega zauważył:)
dziwne,że raz jest tak jak pisze a raz nie
a dokladniej z tym że 'silnik wyje' tzn nie słychac żadnej różnicy z jego pracy podczas przyspieszania,po prostu auto przestaje przyspieszac.
od 3300obr/min jakby kto hamulec wcisnął a od 4500 odpuścił
a o co chodzi z tym vtec co go nie ma?
pozdrawiam

a może sprzęgło się ślizga

i jeszcze jedna sprawa
poszukuje skrzyni biegów H7-TY754XR1AA może ktoś coś słyszał
czy da rade wstawić zamiennik bez wymiany tylnego dyfra?

osamakiller pisze:i jeszcze jedna sprawa
poszukuje skrzyni biegów H7-TY754XR1AA może ktoś coś słyszał
czy da rade wstawić zamiennik bez wymiany tylnego dyfra?

Ci słyszeli ;)

http://allegro.pl/subaru-impreza-96-skr ... 06315.html

Miałem podobny efekt ale tak pomiędzy 2300 - 2800. Naprawiło się jak psiknąłem preparatem "kontakt" do wtyczki przepływomierza (to takie cudo do poprawiania parametrów styku we wtyczkach, potencjometrach itp, dodatkowo zabezpiecza styki przed wilgocią).

wystarczyło wyregulować zawory:)