Forum Subaru

Hej Panowie...
od kilku tygodni ujeżdżam mojego świeżego Subaraka i nacieszyć się nie mogę - aż do dziś, bo zaniemógł
Otóż wracając z firmy zahaczyłem po drodze o sklepik i już auto nie odpaliło. Tzn wszystko na desce się zapala prąd jest, aktu styka bez zarzutu, zaś problem wydaje się dotyczyć samego rozrusznika. Ani nie przekręca, ani nawet nie próbuje bendix cyknąć za to słuchać burczenie spod intercoolera, gdzie jak wyczytałem znajduje się rozrusznik. Jak myślicie można to jakoś na prędce samemu ogarnąć (przy czym zaznaczam że dysponuje tylko kilkoma śrubokrętami i kombinerkami ) czy też dać się już kroić mechanikowi?
Dodam, że odłączałem już aku, i sprawdziłem bezpieczniki. Podpowiedzcie co dalej, bo biało zaczyna się robić i noga swędzi

A może szczotki w rozruszniku są na wyczerpaniu i się po prostu zawiesiły. Jeśli lekkie stukanie w rozrusznik nie pomoże to tylko wymiana szczotek. Chyba, że problem tkwi gdzie indziej. Ja bym zaczął od rozrusznika. Jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi. Pozdrawiam Michał

No właśnie też tak pomyślałem w pierwszej chwili bo już kiedyś miałem identyczną przygodę - szczoty poszły do wymiany i po problemie. Jednak tutaj ewidentnie słychać zware... Może być, że to to?

Jeśli szczotki zostały wytarte do swoich granic ( ale wątpię, bo miałbyś wcześniej podobne objawy) to mogłoby dojść do uszkodzenia stojanu (czyt. wirnika) rozrusznika

Jeśli masz dobre szczotki i słyszysz buczenie z rozrusznika to najlepiej będzie go wyjąć i oddać komuś do regeneracji. Naprawią, co potrzeba wymienią albo przewiną, a Ty dostaniesz gwarancję. Dla pewności stuknij w rozrusznik i spróbuj odpalić.

Mogły się szczotki zawiesić .

Mógł się zepsuć włącznik lub szczotki itd.

Jak chcesz taniej to sam wyciągnij, daj do regeneracji, zrobią co trzeba i zamontujesz.

Dziś z samego rana wpadłem ze znajomym mechanikiem, który odpalił na "zware" i już pewnie teraz mają rozrusznik wyciągnięty, po południu zapewne będzie do odbioru więc dam znać co się porobiło.

Cześć Wam,
jak się okazało rozrusznik był już naprawiany i nie przyłożono wagi do solidnego podpięcia kabli co poskutkowało obluzowaniem jednego z nich, tak więc problem okazał się błahy
Dzięki wielki za pomoc i sugestie.
Cheers

Pewnie jeszcze kilka drobiazgów wyjdzie jak to zawsze po zakupie ,oby wszystkie takie tylko były :)
Pozdro