Forum Subaru

Mam takie pytanie do bardziej zorientowanych, co mi da np. taki układ wydechowy jak ten
http://www.tomson.com.pl/x_C_I__P_20230310.html Supersprinta orócz tego, że wygląda powiedzmy fajniej od oryginalnego i jak przypuszczam ( o to mi chodzi ) głośniej pracuje, czy zmienia on parametry silnika - osiągi, czy też bez modyfikacji "przodu" układu up i down pipe, czy tzw. "szerokiego kołnieża" jakakolwiek poprawa w tym zakresie nie jest możliwa ?

jurek, z tego co widzę ten, który pokazałeś jest bez katalizatora. Więc będzie o wiele głośniejszy od seryjnego. Poprawi się praca silnika - wzrośnie moc i auto będzie lepiej się wkręcać ale może wystąpić, choć nie musi zjawisko przeładowania, które jest niebezpieczne. Przy wymianie seryjnego wydechu na takiego SS należałoby zmodyfikować mapę (choć niektórzy twierdzą, że nie trzeba ). Ogolnie auto zacznie gadać zajebiście.

Arti pisze: Ogolnie auto zacznie gadać zajebiście.

Mniej więcej tak

pablonas, jakość tak słaba, że nie słychać nawet ułamka tego pięknego brzmienia żaby.

No dobra. Jak się wyleczę to nagram ten dźwięk jakoś porządnie :)

Ano właśnie, czyli po prostu wyrzucenie kata da juz lepszy wynik ? Ale to z kolei spowoduje problemy podczas przeglądu, chcąc pewnie uzyskac taki legalnie, trzeba by zachowac oryginalny wydech i zmieniac na czas wizytu w stacji diagnostycznej...
Kombinuję po prostu jak tu zmienić na coś takiego, żeby :
- było głosniej ( słysząc inne subaraki, co mają odetkane wydechy ogarnia mnie nieopanowana zazdrość i coraz bardziej sie jej poddaję ),
- podobno można w ten sposób zmniejszyć trochę turbodziurę ( ale czy na pewno ? ) prosze o korektę, jak sie mylę ?
- i zachować katalizator albo jakąś strumienicę, aby przejśc przegląd ( chyba, że taki kompromis nie jest realny ? )

Czy bez wymiany tych pipów i w ogóle przodu wydechu da się zmiejszyć turbodziurę ?
dzięki za pomoc w rozwianiu tych coraz bardziej dręczących wątpliwości

jurek, nie wiem wyrzucenie katalizatora i zostawienie seryjnej reszty wydechu ma sens. Jeśli chcesz poprawić dźwięk to możesz wymienić ostatnią puszkę na przelotową (np. Prodrive) ale efekt nie będzie piorunujący z pewnością, raczej delikatne podkreślenie boksera. Najlepszym rozwiązaniem jest wywalenie całego wydechu od turbiny do końca na przelot -> masz dzwięk i poprawę osiągów ale może wystąpić przeładowanie. Możesz też założyć wydech sportowy z katalizatorem, SuperSprint takie robi i taki mam założony w WRXie. Dźwięk jest moim zdaniem super, chcesz posłuchać to zapraszam -> http://www.youtube.com/wrx5555 Nie ma problemu z przeładowaniem ani z przeglądami.

Arti,
ok, wymiana kompletne wydechu jest ze wszech miar słuszna, tylko uczulmy kolegę, że warto a nawet trzeba (nie wiem, ktory rocznik tego WRX) po takiej wymianie kompletnego wydechu zrobić remap.

Jeżeli chcesz uzyskać sam efekt zmiany dzwięku, to zmień jedynie backbox.

Pozdrawiam
Grzegorz

Grzesiek_67, oczywiście, zgadzam się (pisałem nawet o tym ). Ale są tacy co zmienili wydech, jeżdżą i nic sie nie dzieje. Ale remap jak najbardziej zalecany (może Aż się jeszcze wypowie).

Arti,
fakt, ślepcowi nic po oczach (pisałeś o przeładowaniu). Wybacz "starikowi"

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Wiem, że niektórzy jeżdzą bez remapu nawet po swapie turbiny ale my....troszczymy się o Kolegów

No tak, czyli wyrzucenie całego wydechu "od turbiny do końca" oznacza zostawienie pipów seryjnych, czy też je trzeba zastapić większymi ?
Obiło mi sie o uszy, że można zrobić tylko modyfikację oprogramowania od turbiny, żeby uniknąc tego przeładowania ? Czy to prawda ?

rozumiem, że remap oznacza zamiane oprogramowania silnika, czyli to co się kryje pod nazwami stage 1, 2 ,3 itd. ?
Chociaż jest chyba też cos takiego jak stage 0 ???

jurek,
nie ma czegoś takiego, jak

można zrobić tylko modyfikację oprogramowania od turbiny

. Chyba, że to jakiś skrót myślowy

Owszem, remap oznacza przeprogramowanie jednostki sterującej pracą silnika (ECU - engine control unit). Nazwy stage 0, 1, 2, 3 są tak naprawdę figurami marketingowymi pod którymi kryją się konkretne zestawy modyfikacji (różne firmy zajmujące się usługami "tuningowymi" używają różnej terminologii, nazewnictwa oferowanych przez siebie usług - np. w firmie X usługa nazywa się stage 1 podczas gdy w firmie Y ta sama usługa nazywa MOD1).

Po zmianie kompletnego układu wydechowego należy dokonać remapu ze względu na ryzyko wystąpienia przeładowania i wszelkiech jego konsekwencji, do wybuchu silnika włącznie (to chyba bardzo skrajna i rzadka sytuacja). W Twoim przypadku mielibyśmy do czynienia tylko i wyłącznie z przeprogramowaniem sterownika a więc jak wolisz stage 0

Pogadaj z Azraelem, On Ci najlepiej doradzi co należy zrobić,gdzie i za jakie pieniądze.

Pozdrawiam
Grzegorz

jurek, nie bardzo rozumiem jakie "pipy" chcesz wymieniać. Jeśli mówimy o wymianie wydechu od turbiny do końca to oznacza to, że wymieniamy downpipe. Uppipe może zostać seryjny. Wydech przelotowy zwykle ma większą średnicę niż fabryczny. Jeśli po zmianie wydechu wystąpi przeładowanie można wgrać poprawkę do mapy, która opanuje ciśnienie doładowania. Jest to dużo tańsze od remapowania całego silnika. Grzesiek dobrze radzi, zagadaj do Aza jeśli chcesz się dowiedziec konkretnie co, gdzie i za ile.

Ok. dzięki, wybacz, że będę taki uparty w dręczeniu Was, a co dałaby wymiana pipów ? na mój rozum lepszą pracę turbiny ?
Drążąc temat, np. El-tec proponuje odetkany układ, ale dodatkowo z wymianą up i down pipu ? Rozumiem, że to byłaby modyfikacja wydechu o jeszcze jeden stopień w górę ?

dzięki, trochę mi się rozjaśniło

jurek, downpipe to cześć wydechu zaraz za turbiną. Może obejrzyj sobie tą grafikę to jeszcze coś Ci się rozjaśni: http://www.scoobypedia.co.uk/uploads/Kn ... ematic.gif

tak to wiedziałem, ale dzięki za link do tego schematu.
Wychodzi na to, że cholerny katalizator ulokował sie już na niej i dalej...

jak widzisz masz 3 katalizatory do wyrwania

deLux pisze: jak widzisz masz 3 katalizatory do wyrwania

Jak się cieszę, że moja babcia nie musi mieć żadnego. Zupełnie legalnie

pablonas pisze:

deLux pisze: jak widzisz masz 3 katalizatory do wyrwania

Jak się cieszę, że moja babcia nie musi mieć żadnego. Zupełnie legalnie

Jak to

Katalizator musi być w aucie zarejestrowanym po raz pierwszy w 1995 roku. Starsze nie muszą mieć.

No tak, w końcu i na prąd każą jeździć...Znaczy się kiedyś było lepiej, przynajmniej pod pewnymi względami.

Arti pisze:Ogolnie auto zacznie gadać zajebiście.

E.. tam. Na H&Sie lepiej.

jurek, jeżeli myślisz nad zmianą wydechu to możesz spróbować zacząć zakupy od tego kultowego tłumika końcowego: http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=5&t=1263