Strona 1 z 1

ELM 327 do outbacka 2001

: 8 lut 2014, o 12:03
autor: nicopm
Jak w temacie - nosze się z zamiarem zakupu takowego modułu w wersji z przesyłem danych do tela z androidem dokładnie taki jak tu :
http://allegro.pl/interfejs-elm-327-min ... 26561.html
czy warto inwestować może ktoś z userów posiada/używa kaska niewielka a może by ciut pomogło z odczytem błędów , kasowaniem itp ?

Re: ELM 327 do outbacka 2001

: 9 lut 2014, o 01:36
autor: citan
nicopm pisze:Jak w temacie - nosze się z zamiarem zakupu takowego modułu w wersji z przesyłem danych do tela z androidem dokładnie taki jak tu :
http://allegro.pl/interfejs-elm-327-min ... 26561.html
czy warto inwestować może ktoś z userów posiada/używa kaska niewielka a może by ciut pomogło z odczytem błędów , kasowaniem itp ?
Posiadam, trochę się bawiłem. Da się odczytać i skasować błędy (te, ktore można skasować ;-) ). Do wielu aut w porządku - jest bardzo uniwersalny, ale jeżeli nie zależy Ci koniecznie na używaniu telefonu i masz laptopa, to to http://allegro.pl/kb1-interfejs-diagnos ... 71164.html wyjdzie dużo taniej, i z odpowiednim oprogramowaniem pozwoli dowiedzieć się trochę więcej.

Re: ELM 327 do outbacka 2001

: 9 lut 2014, o 12:34
autor: nicopm
Dzięki za pomoc , czy stosując wersję kabelkową dużo się zyskuję w stosunku do bezprzewodowej ? zakładam że będe go używał głównie do odczytu lub kasowania błędów (info co padło ) z bardziej skomplikowanymi rzeczami i tak jadę do subarodoktora :) nie będę sie bawił w regulację itp. rzeczy no i kwestia softu czy darmowe/dołączane oprogramowanie daje radę z subarynkami ?.

Re: ELM 327 do outbacka 2001

: 9 lut 2014, o 14:58
autor: citan
nicopm pisze:Dzięki za pomoc , czy stosując wersję kabelkową dużo się zyskuję w stosunku do bezprzewodowej ? zakładam że będe go używał głównie do odczytu lub kasowania błędów (info co padło ) z bardziej skomplikowanymi rzeczami i tak jadę do subarodoktora :) nie będę sie bawił w regulację itp. rzeczy no i kwestia softu czy darmowe/dołączane oprogramowanie daje radę z subarynkami ?.
Nie jestem żadnym specjalistą, trochę się po prostu bawiłem w odczytywanie danych z ECU/TCU. Nawet nie myślałem, o zapisywaniu/wprowadzaniu zmian w ECU/TCU (prócz kasowania błędów, na szczęście od dłuższego czasu mam spokój :-> ). Największą wadą ELM327 w stosunku, do "surowych" kabli jest to, że ilość danych, które można odczytać w ciągu sekundy jest bardzo mała. Druga wada jest taka, że ilość różnych informacji, które da się odczytać przez ELM327 jest niewielka - np. prędkość pojazdu, a po SSM (najtańszym kabelku USB) można odczytać prędkość każdego z kół oddzielnie i nie 5x na sekundę a 30x. Do odczytu i kasowania błędów chyba oba nadają się podobnie - nie mają 100% skuteczności niestety. Dołączany soft jest bezużyteczny jeżeli chodzi o kabel USB, który służy jedynie do przesyłania danych (inaczej niż ELM327), ale jest kilka darmowych programów, np. RomRaider Logger albo FreeSSM, które powinny sobie poradzić.

Re: ELM 327 do outbacka 2001

: 10 lut 2014, o 10:23
autor: hati
nicopm pisze: czy warto inwestować może ktoś z userów posiada/używa


Ten wskazany jest dosc drogi, ja kupilem za jakies 40 dychy i to wersje mini - w ogole nie wystaje z gniazda (dzieki temu nie zaczepisz nogą przy wsiadaniu ale tez trudniej sie to z gniazda usuwa). Wady opisano juz wczesniej - powolny odczyt danych to jak dla mnei najwiekszy mankament ale bledy odczytywalo u mnie ok. Nie sprawdzalem kasowania, jakos wole po kablu dzialac z takimi rzeczami. Calkiem dobrze wspolpracuje z torque pro, do tego co potrzebujesz , powinno byc ok.