Forum Subaru

Witam.
Kupiłem Forestera z turbiną z 1998 roku. Silnik na wolnych obrotach pracuje właściwie, na wysokich od 5 tyś w górę również.
Między 2000-4000 przerywa, szarpie, słychać jakby strzały w kolektor.
Nie wiem kiedy były wymieniane, świece, przewody. Może cewka?

pozdrawiam wszystkich i proszę o pomoc.
od czego zacząć?

Ja kolego bym zaczynał temat od podpięcia auta pod diagnozę,wiem że nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś ale objawy o których piszesz może powodować bardzo wiele czynników.Zaoszczędzi ci to sporo pracy, czasu i ....kasy.Raczej nie stawiałbym na cewke bo skoro się auto wkręca do 5 tysi i pracuje to cewka w zakresie 2-4 tys tez będzie sprawna,a uszkodzone jest raczej coś z jej sterowaniem

malkon, gaz masz?

Dzięki.
Umówiłem się na diagnozę i kompa..
Ale może coś ktoś jeszcze wie?

Wracając do tematu - gazu nie mam.

Forester z turbiną z 1998 roku. Silnik na wolnych obrotach pracuje właściwie, na wysokich od 5 tyś w górę również.
Między 2000-4000 przerywa, szarpie, słychać jakby strzały w kolektor.
Nie wiem kiedy były wymieniane, świece, przewody.

od czego zacząć?

Gaz jest?

malkon, to jakaś nowa przypadłość po diagnozie, czy po prostu lubisz dublować wątki ?

jarmaj pisze: Gaz jest?

Podobno nie ma

nie ma gazu i nigdy nie było

pytam bez podłączania do elektroniki, może ktoś coś podpowie.
nie wiem czy lubię dublować bo piszę po raz trzeci w życiu tutaj.
i czekam na pomoc...za pierwszym razem nikt nie pomógł

powodów moze byc kilka , swiece , przeplywka , kable , nieszczelnosc w ukladzie dolotowym

Dziękuję za info.
Wróciłem z nart, zajmę się nim. Wizyta w warsztacie potrzebna widzę..