Forum Subaru

Kolega nosi(ł) się z zamiarem zakupu Legacy. Niestety, po obejrzeniu cennika uznał, że komuś dopisywał dobry humor przy ustalaniu cen. Rozejrzał się więc wokół, i uznał że Passat 4Motion będzie równie dobrym wyborem, a jest sporo tańszy (highline - najwyższa specyfikacja - kosztuje z silnikiem 2.0 FSI 150 KM katalogowo całe 102 tys zł, a sedan ma dzieloną tylną kanapę ). No i jest pytanie - czy ten 4 Motion jest dobrym napędem? Z niemieckiej strony VW wyczytałem, że są 3 warianty napędu: Torsen (w silnikach montowanych wzdłużnie), Haldex (w silnikach poprzecznych) i sprzęgło wielopłytkowe (nie wiadomo gdzie). Myślici, że mu to wystarczy do zwykłej jazdy po drogach, czasem zaśnieżonych, czasem mokrych? Czy jest sens go jednak namawiać na jedyną słuszną markę?

Pytanie ma podtekst, bo jak VW wygra, to drugi kolega weźmie Tiguana. A mógł być Legas i Forek...

Patrząć na charymatyczność i wysokie standardy obsługi dealerów zarówno w dobaru i jak i w szmelcwagenie to wybór jest jak między kiłą a rzeżączką.

Kolega sprawdzał, czy do tej ceny w VW nie trzeba dopłacić za parę szczegółów, np. za "instalację do montazu radia", a może i za jakiś marny skaj na kierownicy oraz, być może, za samą kierownicę?
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś VW namiętnie oferował golce...
Spytaj kolegę, czy koniecznie musi kupowaćza cenę salonową od p. WR, czy może stąd - na przykład:
http://www.skycar.com.pl/index.php?sess ... katalog=16
Zawszeć to nieco taniej, a warunki - jak dowodzi przykład choćby Piotrusia - zupełnie OK.

Torsen jest w warunkach szosowych napędem chyba równie dobrym jak subarowy. Ale z 2.0 FSI go nie będzie, a haldex... to tylko haldex. Co kto lubi i potrzebuje. Do wyjechania z zaśnieżonego garażu na pewno wystarczy, ale na dużo wiecej bym nie liczył. Mimo, że nowsze generacje są lepsze od pierwszych (tamte to był rzewny dramat).
Ja w każdym razie haldexa bym sobie nie kupił, jeśli już, to zwykła ośka na dobrych zimówkach jedzie podobnie, a jest lżejsza i mniej ma do zepsucia.
Jak awd, to przyzwoite.

Funky, tak może nie na temat, ale dlaczego w sumie zależy Ci na tym, żeby koledzy kupili subaru? Jak mnie ktoś pyta, to mówię jak jest - czyli raczej dobrze, ale żeby zamawiać i potem czekać, aż komuś się coś sypnie i przydzie z pretensjami? Tak samo jak oduczyłem się namawiać ludzi na maka - są dobre, ale nie chce mi się potem odpowiadać na setki pytań typu "a coś mi wyskoczyło i co teraz, na windowsie to wiedziałam, a tutaj nie".

WiS pisze: czy do tej ceny w VW nie trzeba dopłacić za parę szczegółów,

No, nie:

System radiowy „RCD 310” z odtwarzaczem płyt CD i możliwością odtwarzania MP3 /8 głośników/

w highline

Sportowa, trójramienna kierownica w skórze

WiS pisze: Do wyjechania z zaśnieżonego garażu na pewno wystarczy,

Mniej więcej do tego potrzeba.

devlin pisze: ale dlaczego w sumie zależy Ci na tym, żeby koledzy kupili subaru?

Ty agencie Opla...

Bo uważam, że to dobry samochód. Ale nie wiem czy aż na tyle lepszy, żeby dopłacać spore pieniądze (Pasek trendline 4motion kosztuje z katalogu bodajże 88 tys, a z pewnością da się coś urwać). Nie zamierzam ich namawiać za wszelką cenę - znają mój samochód i bardzo go chwalą, ale ostatecznie cash w kieszeni to argument z którym trudno dyskutować.

Konto usunięte pisze:

WiS pisze: Do wyjechania z zaśnieżonego garażu na pewno wystarczy,

Mniej więcej do tego potrzeba.

No to po co mu Subaru? Jeśli ktoś nie widzi sensu posiadania stałego napędu 4x4 i ma wymagania jak powyższe to nie ma co namawiać. Tak jak napisał devlin. Nie ma co reklamować. Jeśli ktoś szuka takiego auta jak Subaru to nie trzeba go namawiać.
Wiem, że często mamy tendencję do udowadniania innym, że właśnie to co posiadamy jest najlepsze z możliwych, ale po pierwsze nie zawsze tak jest (wręcz rzadko), a po drugie każdy ma nieco inne wymagania i oczekiwania.

A miałem kiedyś. Senatora 3.0 24v Irmscher. Dawał radę, naprawdę ;)

vibowit pisze: Jeśli ktoś nie widzi sensu posiadania stałego napędu 4x4

WIDZI. Ale niekoniecznie jest mu potrzebny do upalania czy topienia się w błocie. IMHO 4Motion jest permanentny.

vibowit pisze: Jeśli ktoś szuka takiego auta jak Subaru to nie trzeba go namawiać.

A co jeśli szuka i uznaje że to jednak za drogo? Zawsze można powiedzieć, że te parę złotych warto wydać, i wtedy powstaje pytanie: czy warto?

No i właśnie - ktoś ma doświadczenie z 4Motion?

Konto usunięte pisze: IMHO 4Motion jest permanentny.

Jak pisałeś wcześniej: 4motion nie jest permanentny. Rodzaj przeniesienia napędu w grupie VAG zależy od sposobu umieszczenia silnika (haldex - poprzecznie; torsen - wzdłużnie)
4motion, Quattro, 4x4 to tylko nazwy, które niewiele mówią o rodzaju zastosowanego napędu.

Konto usunięte pisze: w highline

Aż zajrzałem do katalogów i do Samaru , bo nie wierzyłem, że ta specyfikacja za tę kasę... - faktycznie - ceny mają teraz super.
To IMO nie ma co grymasić, ani też namawiać do złego. Jak słusznie zauważyli przedmówcy, ludzie mają preferencje różne - i nie ma co ich uszczęśliwiać na siłę.

Konto usunięte pisze: wtedy powstaje pytanie: czy warto?

I wtedy nie na co gdybać, tylko trzeba się przejechać w warunkach realnych jednym i drugim, i odpowiedzieć samemu sobie, czy się zauważyło różnicę.
Podejrzewam, że znaczna część ludzkości nie zauważy.
I tyle warto koledze doradzić, chyba...

Konto usunięte pisze: IMHO 4Motion jest permanentny.

Nie, o ile się nie mylę (i jak sam pisałeś) 4Motion to tylko taki wolfsburżański znak marketingowy, że napęd jest lub bywa na cztery.
W przypadku silników 2.0 FSI - zdecydowanie tylko bywa.

Konto usunięte pisze:No i właśnie - ktoś ma doświadczenie z 4Motion?

Ja - żadnego.
Tak się składa, że dwóch znajomych kupiło sobie ostatnio nowe paski, ale zwykłe FWD.
Z tego co mówili, VW oferuje w tej chwili spore rabaty na dobrze wyposażone pasaty.
No i nie było co ich przekonywać, bo najważniejsze, żeby im sie podobało...
a czy będą zadowoleni - to czas pokaże.

Jeśli mnie ktoś pyta - to zwykle mówię: japończyk. Niekoniecznie Subaru, ale jednak japończyk.
Jest nowa Honda Accord, jest nowa Mazda 6, będzie nowa Toyota Avensis... są różne opcje do sprawdzenia...
wiem, że to ośki, ale w sumie no to co, że ośki?...

So What! pisze: Jak pisałeś wcześniej: 4motion nie jest permanentny.

O, to mamy pozwać VW o nieuczciwą reklamę?

4MOTION ist der permanente Allradantrieb von Volkswagen.
Beim permanenten Allradantrieb 4MOTION von Volkswagen wird die Motorkraft bedarfsgerecht auf alle vier Räder verteilt.

So What! pisze: 4motion, Quattro, 4x4 to tylko nazwy, które niewiele mówią o rodzaju zastosowanego napędu.

Mówią, mówią:

Bei Modellen mit längs eingebautem Motor sorgt ein Torsen-Differenzial für die Verteilung der Antriebskräfte auf Vorder- und Hinterachse. Bei Fahrzeugen mit quer eingebautem Motor kommt die Haldex-Kupplung zum Einsatz.

Aufgrund unterschiedlichster Anforderungen bietet Volkswagen seinen Allradantrieb in drei verschiedenen Differenzial-Typen an:
- Haldex-Kupplung
- Torsendifferenzial
- Zentraldifferenzial mit elektronisch geregelter Lamellensperre

Haldex

Die Haldex-Kupplung ist eine elektronisch gesteuerte Lamellenkupplung. Die Verteilung der Antriebskräfte auf die Achsen erfolgt dabei variabel und bezieht auch unterschiedliche Fahrzustände mit ein. Grundsätzlich verteilt die Haldexkupplung die Antriebskräfte immer zur Achse mit der besseren Traktion.

Torsen

Das Torsendifferenzial ist ein mechanisch selbstsperrendes Zwischendifferenzial (Ausgleichsgetriebe), das die Kraft zwischen Vorder- und Hinterachse bedarfsabhängig regelt.

Moim zdaniem jest to wyjaśnione

Konto usunięte pisze: Moim zdaniem jest to wyjaśnione

Konto usunięte, no jest wyjaśnione. O napędzie świadczy nie jego nazwa lecz to, jak jest umieszczony silnik.

A co ten zwój drutu kolczastego w białych polach oznacza?

Haldexy nie są permanentne o tyle, że dopóki mały elektroniczny móżdżek nie uzna, że przód traci przyczepność, to nie kieruje przez rzeczonego Haldexa napędu na tył.

Konto usunięte pisze:

4MOTION ist der permanente Allradantrieb von Volkswagen.
Beim permanenten Allradantrieb 4MOTION von Volkswagen wird die Motorkraft bedarfsgerecht auf alle vier Räder verteilt.

Bedeutet das aber nicht, dass falls kein Bedarf besteht die Hinterräder anzutreiben, die ganze Motorkraft wird nur auf Vorräder verteilt?

jarmaj pisze:Haldexy nie są permanentne o tyle, że dopóki mały elektroniczny móżdżek nie uzna, że przód traci przyczepność, to nie kieruje przez rzeczonego Haldexa napędu na tył.

A nie jest tak, że skoro kontroluje to elektronika, to jest kwestią jakości oprogramowania na ile optymalnie jest rozdzielana moc?
Z tego co wiem, to właśnie w dziedzinie softłeru sterującego napędami, kontrolami trakcji, etc... jest duży postęp w porównaniu z tym co było parę lat temu.

jarmaj pisze: Haldexy nie są permanentne o tyle, że dopóki mały elektroniczny móżdżek nie uzna, że przód traci przyczepność, to nie kieruje przez rzeczonego Haldexa napędu na tył.

Ale zdaniem marketingowców są permanentnie gotowe, by to uczynić - stąd:

Konto usunięte pisze: 4MOTION ist der permanente Allradantrieb von Volkswagen.

O to, to właściwie mógłbyś ich chyba pociągać po sądach...

Suzuki, sprzedając moim rodzicom Ignisa AWD, też szło w zaparte, że to jest napęd stały - no faktycznie, stale na tył trafia tam jakieś 5% momentu (a do 50% czasami), więc i tak lepiej od VW.
I co wazne, jeździ bezbłędnie - zdolność terenowa tego prostego autka parę razy mnie zaskoczyła, nie poległo nigdy.

gootek pisze: to ośki, ale w sumie no to co, że ośki?...

Tak się zastanawiam, ile razy - np. przez ostatnie dwa czy trzy lata, spędzone głównie w FWD i trochę w RWD - zabrakło mi AWD.
Nie liczę sytuacji, gdy trzeba było trochę ostrozniej operować gazem przy ruszaniu na śliskim albo przy jednoczesnym skręcie kół... mówię o sytuacjach, gdy coś ważnego i niemiłego nastąpiło w normalnym ruchu miejskim i szosowym, a związane było z brakiem napędu na cztery.
OK. Raz Yarka, pierwszej zimy, musiałem wspomóc ręcznie - kombinacja lodu i górki okazała się zabójcza, ale bardziej dla kiepskich opon zimowych, niż dla auta.
I tyle.

WiS pisze:Suzuki, sprzedając moim rodzicom Ignisa AWD, też szło w zaparte, że to jest napęd stały - no faktycznie, stale na tył trafia tam jakieś 5% momentu (a do 50% czasami), więc i tak lepiej od VW.
I co wazne, jeździ bezbłędnie - zdolność terenowa tego prostego autka parę razy mnie zaskoczyła, nie poległo nigdy.

Bo tak jak ja rozumiem fizykę działania napędów w samochodach, to pojęcie rozdziału momentu w stosunku 50/50 w autach takich jak Subaru AWD z centralnym mechanizmem różnicowym to mit, albo żeby inaczej powiedzieć - marketingowe uproszczenie.

Faktycznie to powiedziałbym, że rozkład momentu jest mniej lub bardziej nieokreślony w sytuacji gdy taki samochód porusza się w normalnych warunkach do nawierzchni o dobrej przyczepności. Nieokreślony, a nie żaden 50/50.

50/50 - to byłby, ale wtedy gdyby centralny mechanizm różnicowy został zablokowany.
Ja w Pajero mam takie położenie przekładni SuperSelectII, w którym centralny dyfer jest zablokowany.
I wtedy zgoda - napęd rozkłada się idealnie 50/50 - przód i tył.
Tyle, że nie zaleca się tak jeździć po nawierzchni o dobrej przyczepności.

Tak jest. Na mój prosty rozumek humanisty, to różnica między każdym Subaru z manualem a Ignisem AWD polega nie na strategicznej koncepcji napędu, a na wykoniu - tzn. wiskoza Suzuki jest słoikiem znacznie rzadszego miodu i zaczyna się blokować dopiero przy znacznie większych różnicach międzyosiowych, niż w przypadku Subaru.

gootek pisze: Bedeutet das aber nicht, dass falls kein Bedarf besteht die Hinterräder anzutreiben, die ganze Motorkraft wird nur auf Vorräder verteilt?

Widerspricht das nicht dem Begriff "permanent"? Oder es geht hier darum, dass "permament" bedeutet "immer eingeschaltet" und es nicht zugeschaltet ist?

jarmaj pisze: Haldexy nie są permanentne

No właśnie podobno Haldex 4 tym się różni od Haldexu 2 że coś tam na tylną ośkę dawkuje.

gootek, 100% racji jeśli chodzi o 50/50.

WiS pisze: ile razy - np. przez ostatnie dwa czy trzy lata, spędzone głównie w FWD i trochę w RWD - zabrakło mi AWD.

Kolega o którym mówię, ma permanentnie te braki - spróbuj pojeździć dieslem o momencie 330 Nm (+overboost do 370 Nm) przykładanym na jedną oś, to pogadamy... zresztą będziesz miał okazję w styczniu wymienić doświadczenia

Konto usunięte pisze:

gootek pisze: Bedeutet das aber nicht, dass falls kein Bedarf besteht die Hinterräder anzutreiben, die ganze Motorkraft wird nur auf Vorräder verteilt?

Widerspricht das nicht dem Begriff "permanent"? Oder es geht hier darum, dass "permament" bedeutet "immer eingeschaltet" und es nicht zugeschaltet ist?

Ich bin permanent sexbereit. Das bedeutet aber nicht das ich ständig ficke...

gootek pisze: Ich bin permanent sexbereit. Das bedeutet aber nicht das ich ständig ficke...

Aaaaaa, umarłem ROTFL, no nie, MEGA ROTFL (zabrakło mi ikonek)

NIcht das beste Beispiel PW

gootek pisze:

Konto usunięte pisze:

gootek pisze: Bedeutet das aber nicht, dass falls kein Bedarf besteht die Hinterräder anzutreiben, die ganze Motorkraft wird nur auf Vorräder verteilt?

Widerspricht das nicht dem Begriff "permanent"? Oder es geht hier darum, dass "permament" bedeutet "immer eingeschaltet" und es nicht zugeschaltet ist?

Ich bin permanent sexbereit. Das bedeutet aber nicht das ich ständig ficke...

czy was do konca porabalo?
nie mylic!
zaczalem czytac forum po niemiecku i mowic do kolegow niemcow w biurze po polsku ..