Forum Subaru

Witam,

od kilku tygodniu uzytkuje ten samochodzik ( automatyczna skrzynia 2.5l 210 HP) i jestem troche podłamany spalaniem - w miescie nie daje rady zejśc poniżej 20 l i nie ważne czy jeżdzę jak emeryt czy kręce go do 6000 tys obrotów efekt jest ten sam. Co wiecej wydaje się, że dynamiczna jazda jest nieco oszczędniejsza. Przeglądałem fora w USA i użytkownicy twierdzą, że srednie spalanie w mieście to 20-21 MPG czyli około 11-12l. Subaru podaje, że spalanie może dojść do 18 MPG czyli 13-14 l. Tyle to mi pali w trasie - miasto 20l . Czy jest możliwe że jest to wina jakiegoś defektu, czy sądzicie że to norma dla tego silnika. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

pozdr

CEL sie nie swieci? Sondy sprawne? Filtr powietrza czysty?

Nic sie nie swieci, sond nie sprawdzłem ale skoro CHECK sie nie swieci zakładam ze wszystko działa. Filterek czysty ale nawet jakby był brudny to nie sądze aby powodował takie spalanie. Po świętach wybieram sie do serwisu ale nie wiem czy oni coś pomogą. Czytałem na forum w US ze czasami pomaga reset ECM ale nie wiem jak się do tego zabrac i czy to jest bezpieczne.

Jest bezpieczne ale jak nie ma jakiejś usterki to nie będzie dawało takiego efektu, najlepiej by się było przejechać ze sprzętem logującym.

kertog pisze: czy sądzicie że to norma dla tego silnika.

Nie ma szans by to była norma.
Masz jakiś defekt - trzeba podjechać na diagnostykę.

Gdzieś ty tego pick-upa wynalazł .

Ktoś może polecić dobry serwis w Warszawie lub okolicach - taki gdzie nie jest szansa trafic na fachowca.

mysiadlo ul topolowa 11

Adam., ale kolega chciał chyba taki gdzie się NIE da trafić na fachowca

No to na pewno nie ten adres

Nie wiem co Ciebie szokuje w tym spalaniu. Silnik 2,5 L , automat , auto wielkie . Może powinien trochę mniej palić ale w takiej konfiguracji na mieście to bym się cudów nie spodziewał. W trasie owszem . Ale w korkach (zwłaszcza Warszawakich itp.)pewnie 20 L przekroczysz.

20l to jest IMHO dużo za dużo. Musiałby nieustannie upalać po mieście, żeby dojść do 20l. Nawet w 2.5 turbo w automacie.

Pewnie że za dużo.
Do 20l to mi WRX palił w mieście, ale to na pewno nie był styl jazdy, jaki uskutecznia się taką ciężarówką.

jarmaj pisze:Pewnie że za dużo.
Do 20l to mi WRX palił w mieście, ale to na pewno nie był styl jazdy, jaki uskutecznia się taką ciężarówką.

Przecież ta ciężarówk ma większa masę niż WRX i do tego automat . Może mniejsze przyspieszenia i rzadziej wysokie obroty ale mimo wszystko masa robi swoje.

No pewnie, ale też nie sądzę, żeby właściciel na codzień jadąc "spokojnie" utrzymywał stale co najmniej 3,5 tyś obr, przy każdym przyspieszaniu odwijał do 6,5 tyś na każdym biegu, a zakręty napadał bokiem

Więc w sumie spodziewam się, że powinno mu wyjśc mniej.

20l jest realne ale to sporo.

Kertog,
gdyby fachowom nie udało się obniżyć zużycia benzyny przez ten samochód, to wrzuć sobie na pakę zbiornik LPG.
Jesli instalacja LPG zostanie dobrze dostrojona z silnikiem, to będziesz zadowolony i z samej jazdy i z kosztów.
Czytałem na forum pozytywne opinie o LPG w silniku turbo Subaru.
To też jakaś opcja.

Dzięki za odpowiedzi, dzis skasowałem ECM - zobaczymy czy spalanie się zmieni.

Kolego sympatyczny, 20l w przypadku tego silnika to nie jest gigantyczne spalanie. To jest spalanie tylko nieco wieksze niz normalne. No i tu mozna by toczyc akademickie dyskusje co to znaczy normalne, ale lepiej tego nie robic. Moja lodowka w zime, w korkach i na krotkich dystansach jezdzac raczej spokojnie, od czasu do czasu dajac w gaz jak jakis Passat mnie wkurzy, pali 17-18 l/100km. W lato spalanie jest na poziomie 15-16 l/100km. To wszystko w miescie. Korki i krotkie dystanse. Do pracy mam 8km gdzie najdluzsza prosta ma moze 700m.

Co do trasy, to w lato, jadac 100-110 km/h i bardzo spokojnie drogami lokalnymi ten silnik spala 10l/100km. Jednak wystarczy, ze Cie nieco fantazja poniesie i juz masz 13-14 l/100km. Jadac na autostradzie 190km/h non-stop zanotowalem spalanie na poziomie 19l/100km. Bedac na kilku spotkaniach forumowych rozmawialem z wieloma wlascicielami Foresterow 2.5XT. Dziela sie oni moim zdaniem na dwie grupy. Jedni podaja realne spalanie podobne do mojego z dokladnoscia do 1l, inni uparcie twierdza, ze ich forek pali w miescie 12l/100km lub podaja inna malo realna liczbe. I za nic nie daja sie przekonac, ze nawet producent podaje, ze 14.6 l/100km w miescie to minimum

Ten silnik jest jak prawdziwa bestia Jak go nie draznisz jest spokojny, jednak jak juz sie wkurzy to nie ma "totamto". Zlopie paliwo bez opamietania.

Tak wiec, spalanie 20l/100km w miescie jest tylko nieco wieksze niz normalnie. Drastycznej poprawy to Ty sie nie spodziewaj, nawet jak sie okaze ze cos bylo zepsute i Ci to naprawia.

Ostatnio jechalem do Poznania z magiczną prędkością koło 70-80km/h ; taki ścisk plus z 6 fotoradarów i mrowie tirów.
Nazad to samo. Troche kolo domu i po przejechaniu 500 zatankowalem 43l

a jaki błąd się pojawił ?

LouCyphre pisze:a jaki błąd się pojawił ?

007 - zmien kierowce.

g.

Bym się nie dziwił, że Baja turbo - duży, mocny samochód z napędem na cztery i automatem - pali 20 w mieście, zwłaszcza o tej porze roku... gdyby kertog miał jednak rożnicę między jazdą dynamiczną a spokojną; gdyby to było np. albo 25, albo 19, zależnie od deptania, to bym powiedział, że Ten Model Tak Ma i Nie Ma Co Marudzić (a Kto Marudzi, to po VW Polo 1.0 Biegiem Marsz ).

Ale jeśli stale pali 20 - bez względu na styl jazdy - to jest coś podejrzane...

Koledze kiedyś tak Łada paliła.

Ocknął się, kiedy pewnego razu trzy dni nie jeździł, a benzyna i tak zeszła. Bo bak był dziurawy...

Z moich notatek wynika, że baja w stosunku do forestera jest agresywniej doładowana przy mniejszych wychyleniach przepustnicy.

Są przynajmniej dwie wersje mapy doładowania forysia z roczników 04, 05. Najczęściej spotykam się z taką, która zakłada utrzymanie ciśnienia poniżej 04 bara, aż do 80% wychylenia przepustnicy.

Baja od 45% otwarcia TPS ładuje ponad 06 bara z tendencją zwyżkową do 95% wychylenia przepustnicy, zakresu wspólnego dla obu samochodów, przy którym osiągają zbliżone ciśnienia doładowania, max troszkę pow 08.

Wynika z tego, że jazda delikatna oznacza zupełnie co innego w baja i forku.

No to wal do Jako i gazuj.