Chloru pisze:
pablonas, o ile się nie mylę to ten olej występuje jako semi i full. Gdzieś nawet była o tym dyskusja.
ky pisze:
Ale w różnych klasach lepkościowych, jak pamietam.
Tzn? 5W50 jest syntetykiem a 10W60 pół? Czy inaczej? Co ciekawe na stronie valvoline`a piszą o "syntetycznych dodatkach" bez rozróżnienia jakiej klasy to dotyczy. Ta sama informacja jest przy obu klasach.
ky pisze:
Zmieniaj częściej.
Co ile? Normalnie zmieniam co 6 tysi. Z tym, że co zmiana to leję coś innego
1. Millers CFS 10W40 - zerowe! zużycie oleju na całym dystansie (chyba ok 8k km), w tym dwie pojeżdżawki. Olej do końca miał barwę "ciemnego miodu".
2. Valvoline 10W60 - zużycie oleju się pojawiło - dolałem na 6k km ok pół litra. Kilka mniejszych czy większych pojeżdżawek. Przy zlewaniu kolor "ciemny miód"
3. Aktualnie - Castrol Edge 10W60 - zużycie większe niż valvoline`a (obecnie po ok 4k km dolałem ~0,4l). Olej na dzień dzisiejszy jest już dość ciemny - ciemniejszy niż przy zlewaniu dwóch poprzednich... zobaczymy jak będzie wyglądał za 2k km.
4. No właśnie nie wiem co dalej lać
O czym świadczy większe zabrudzenie oleju? O jego lepszych właściwościach myjących? Czy o gorszej odporności na temperaturę?