MOTUL

[Bergen]

catrol ,mobil , bp itd. porostu są dobre

I z tej samej rafinerii

[maciejxtrem]

catrol ,mobil , bp itd. porostu są dobre

I z tej samej rafinerii

Najprawdopodobniej masz racje , dlatego używałem BP wychodzi najtaniej z tych 3 marek i uważam że w samochodach jakie miałem fo tej pory sprawdzał się be zarzutu ;) Nie było szlamu olej był zmieniany co 10.000tyś a w rajdówce co 2000km i zawsze zlewałem dość czysty olej. po wlaniu nowego olej na długo pozostawał czysty.

[Azrael]

maciejxtrem, Twój problem jak nie chcesz wierzyć, nie możesz oczekiwac żektoś w wolnym czasie będize przekopywał archiwum w poszukiwaniu efektów oleju któego już nie ma w sklepach, albo jest zanikający. Faktem jest że RS w ostatniej forulacji nie był żadnym syntetykiem tylko pseudo-syntetykiem wg. deifinicji wywalczonej przez Castrola przed amerykańskim sądem.


Skądinąd Castrol umie robić dobre oleje tylko to się zwykle zwyczajnie nie opłaca, marketing tańszy.

[maciejxtrem]

Widzisz , zmieszczasz kolejny post w stylu castrol to syf... Czy wszytkie fora i wątki muszą tak samo wyglądać ??? tzn. nic nowego nie wnosić rozumie i nie zaprzeczam że Motul to dobry olej ale dlaczego nikt nie moż poprzeć faktami tylko gadaniem że Castrol jest gorszy ???


Ile czasu poświęcisz na odszukanie posta którego już kiedyś widziałeś ??? 20 min ???? ile osób będzie ci wdzięcznych za rozwianie wątpliwośći ??? kilkaset ... !

[Azrael]

maciejxtrem, ja widizałem analizy chemiczne tego konkretnego Castrola (KY i kilka innych osób też) mnie wystarczy. Możesz uwierzyć, albo nie. Ja widziałem postów w swoim życiu internetowym wiele milionów i odnalezienie tych konkretncyh moze trochę potrwać ale jak chcesz to wejdźna http://www.racingforum.pl i pogrzeb w archiwum 4-5 lat temu.

[ky]

maciejxtrem, lej co chcesz. Widziałem tę analizę i tam jest wyraźnie napisane, że RS10W-60 to nie ten sam olej, co z początku lat 90-ych, a szybki spadek klasy lepkościowej wskazuje na bazę hydrokrakowaną (używaną zresztą w niemal wszystkich popularnych oliwach ,,syntetycznych'' łącznie z szeroko reklamowanym Mobilem 1). Z ciekawostek jeszcze coś takiego: http://scuderiatopolino.com/3-2-cylinderhead.php#24 (tam jest też sznurek do analizy olejów motocyklowych, co prawda nie do końca przekłada się to na oliwy samochodowe (które np. nie są przewidywane do smarowania sprzęgieł czy przekładni zębatych, ale zawartości cynku i fosforu są podobne).

Ale ja Cię nie zamierzam przekonywać na siłę. Prawdę mówiąc, to grzeje mnie to, czy będziesz jeździł na Motulu 300V (PAO/ester), Mobilu1(HC), Shellu Rotelli T(przez niektórych polecany jako bardzo dobry olej na docieranie) czy na Bartku (pierwsze tłoczenie).

r.

[Gump]

No trochę luzu panowie niech każdy się buja na tym na czym chce tylko atmosfera troszkę niech będzie mniej gorąca

[jarmaj]

Nie, nie.

Własnie nic tak nie rozkręca atmosfery, jak dobra awantura.

To tak jak w tych kryminałach, gdzie nic tak nie ożywia wątku, jak dobry trup.

[Gal]

maciejxtrem, pomijając fakt, że jestem akurat Twojego zdania na temat olejów silnikowych do samochodów "cywilnych" (tzn. że każdy markowy olej spełniający zadane parametry jest OK i dramatycznych różnic - w praktyce! dla przeciętnego użytkownika! - między nimi nie ma, a zwłaszcza, że hasło "do Subaru tylko Motul" jest bez sensu), to nie oczekiwałbym po forum internetowym fachowej analizy porównawczej dostępnych na rynku produktów. Tak w olejach jak w oponach, ludzie mają swoje gusta i guściki i zwykle nikogo nie przekonasz.
Dyskusja "forumowa", nawet jeżeliby weszła na poziom porównywania poszczególnych parametrów (w jakiejś, podobnej dyskusji na FSIP, próbował w taki sposób dyskutować Carfit - skądinąd znany zwolennik Motula, najlepiej w wersji 50W100 - i nic to nie dało ) , to;
- opierałaby się na "jakichś" danych - pomiarach zrobionych przez jakąś firmę (a inne badania, innej firmy, ku zaskoczeniu wszystkich, prezentują dane nieco odmienne ),
- pozostawiałaby szerokie pole do interpretacji istotności danego parametru (dla kogo, w jakich warunkach, a co jeżeli ktoś robi średnio 20km w cyklu zimny-rozgrzany-zimny, w porównaniu z tym który robi średnio 50km albo jeździ wyłącznie na długich dystansach ? itd.),
- szybko zeszłaby na dyskusję o tym jaki olej używany jest przez zawodników (a przynajmniej, co się tam komuś na ten temat wydaje)
- prowadzona by była przez laików (jeżeli jest na forum jakiś analityk z branży petrochemicznej, z doświadczeniem w obiektywnych, systematycznych badaniach zużycia silników Subaru, proszę o rękę w górę ),
- i, co najważniejsze, nie doprowadziłaby do żadnych wniosków, bo i tak na koniec ktoś by powiedział "A Motul i tak jest najlepszy!", bo tak się kończy każda dyskusja o olejach na forum Subaru i forum SIP)

IMHO; 1. Żadna z dużych firm nie może sobie pozwolić na wypuszczenie produktu odstającego w rażący sposób od konkurencji.
2. dziewięćdziesiąt parę procent użytkowników Subaru (a raczej silniki ich samochodów) nie odczuje żadnej różnicy stosując ten czy inny olej.

Jak ja lubię ten Dział Techniczny!!!

[Bergen]

Heh. Jak tylko ogarnę materiały do projektu z analizy rynku olejów, który robiłem, to pokażę wam kilka ciekawych materiałów, których raczej się nie rozpowszechnia, mimo że są ogólnodostępne. Chodzi mi o dywersyfikację producentów produktu w ramach jednej marki, mającej na celu znaczące zmniejszenie kosztów zasilania produktem jak najszerszego (pod różnymi względami, najczęściej geograficznego) rynku.

[maciejxtrem]

Bardzo podoba mi się w jakim kierunku poszła dyskusja

Teraz jak ktos zapyta czemu kupielm Motula i pokaze mu ten temat nie powstydze się.


Bergen czekamy na Twoje materiały.

Żeby odrobine sprecyzować temat i dyskusje o czym wspomniał GAL. :

Rozmawiamy o olejach do GT i podobnych mu turbodoładowanych silnikach. Używanych najczęsciej jako drugie auto , do zabaw i amatorskiego sportu.
(Myśle ze nikt nie kupuje GT żebym nim jeździć do kościoła w niedziele , a jeśłi tak to takiej grupy napewno będzie mniej na forum.)

[Azrael]

Myśle ze nikt nie kupuje GT żebym nim jeździć do kościoła w niedziele , a jeśłi tak to takiej grupy napewno będzie mniej na forum

Co prawda nie jeżdże do kościoła w niedzielę, ale mniej więcej do takich celów mi się ładne zadbane GT marzy.

[maciejxtrem]

No dlatego nie wykluczyłem tej grupy użytkowników , a stwierdziłem że takich będzie mniej.

No i gwarantuje Ci że jak już spełnisz swoje marzenia i będziesz zgodnie z przepisami smigał w niedziele na msze to i na Castrolu silnika nie zajedziesz.

[Azrael]

No i gwarantuje Ci że jak już spełnisz swoje marzenia i będziesz zgodnie z przepisami smigał w niedziele na msze to i na Castrolu silnika nie zajedziesz.

Nie, ale zaleję tańszego Motula ;) A RSa bym nie zalał nawet do kosiarki - ze wzgledów czysto ideologicznych, nie lubię być oszukiwany jako klient.

[maciejxtrem]

Nooo . a tak pięknie i na temat już było .....

[Azrael]

maciejxtrem, juz o tym KY napisał, oleje "syntetyczne" oparte na bazie grupy IV (hydrokrakowany olej mineralny) to dla mnie robienie ludziom wody z mózgu

[Gump]

W sprawach oleum jestem kapitan nemo Opelka zalewam co 10tyś km Mobil 10w40 tak mi doradził dawno temu kumpel mechanik silnik przekręcił już 290 tyś i nie dolewałem jeszcze ani razu oleju silnik równo pracuje żadnych wycieków nie wiem może trafił mi się udany egzemplarz kupiony był w 1998 jako nowy przybył prosto z Niemiec . No a teraz pytam o Subaru ściągnięty był z Niemiec z salonu przez ASO Rzeszów a zalany jest takim oto mazidłem Castrol SLX 5w30 przez braci Niemców i co o tym sądzicie Wiadomą rzeczą jest że na przeglądy będę jeżdził do ASO Rzeszów bo najbliżej i pewnie dalej ten olej będą lać czy mam jakiś wpływ na to co leją czy dopóki na gwarancji żadnego a może taki ma być i mam im zaufać w tej kwestii. Dobry serwis powinien chcieć dobrze dla naszych wozów tak sądzę ,zobaczymy na razie nic nie dolewałem ,mechanik mówił jednak żeby zwrócić uwagę na stan oleju ponieważ przy docieraniu może troszkę połknąć ,no to zwracam ale nic a może prawie nic nie ubyło w kazdym razie na bagnecie jest okey.Do pierwszego przeglądu jeszcze chwilę czasu jest więc wszystko się okaże podczas wizyty oby na plus a nie odwrotnie Teraz do was należy podsumowanie moich wypocin doradzenie i pomoc w powyższym temacie.Pozdrawiam

[Azrael]

Nie śledzę ostatnio produktów castrola, zdaje sie że jest dobry i zły SLX, ale oryginalny SLX to był bardzo dobry produkt.

[Gość]

Chodzi mi o dywersyfikację producentów produktu w ramach jednej marki, mającej na celu znaczące zmniejszenie kosztów zasilania produktem jak najszerszego (pod różnymi względami, najczęściej geograficznego) rynku.

Wiem, że takie działania mają miejsce na rynku produktów FMCG. Na przykład składy proszków do prania sprzedawanych pod tą samą marką w Niemczech i w Polsce mają niewiele ze sobą wspólnego. Dotyczy to też wielu innych produktów.
Wynika to, jak mi się wydaje, z różnych powodów. Ale to już oddzielny temat.

Na tej zasadzie nie byłbym zaskoczony, gdyby podobne sytuacje miały czasem miejsce w przypadku olejów silnikowych...

[Gal]

Wiem, że takie działania mają miejsce na rynku produktów FMCG. Na przykład składy proszków do prania sprzedawanych pod tą samą marką w Niemczech i w Polsce mają niewiele ze sobą wspólnego.

Ta "dywersyfikacja" to nie tyle "różny skład na różne rynki" (choć i tak bywa przy niektórych produktach*), ale raczej "ten sam skład, miejsce i technologia produkcji dystrybuowane pod różnymi brandami" - coś jak Subaru Justy. Tym też się nikt nie chwali. W przypadku samochodu - trudno to ukryć, a przy olejach...

Ale poczekajmy na Bergena.
* Przy okazji pobytu we Francji radzę nabyć butelkę np. Mouton Cadet, identyczną kupić po powrocie do kraju i któregoś miłego popołudnia otworzyć obie i porównać.

[Bergen]

Nie znalazłem póki co materiałów o których pisałem (nie wiem gdzie je zapisałem...), ale znalazłem coś śmieszno-ciekawego.

O olejach Lotos na Ukrainie i Białorusi:

O skali ich popularności świadczy fakt, iż ponad 80 proc. wyrobów sprzedawanych pod marką Lotos, to produkty podrabiane

Więcej tu:

http://www.gigawat.net.pl/article/articleview/357/1/41/

[Konto usunięte]

(nie wiem gdzie je zapisałem...)

Wyszukaj Spotlightem

[Bergen]

Za to o paliwach znalazłem.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Paliwow ... 59440.html

[TomS]

Nie śledzę ostatnio produktów castrola, zdaje sie że jest dobry i zły SLX, ale oryginalny SLX to był bardzo dobry produkt.

SLX to oczywiście bardzo dobry produkt, ale nie do naszych subarowych silników. W firmie w której pracuję (dresiarska marka) zalecany olej to właśnie SLX 5W30LL. Po wymianie silnika u siebie zalałem na chwilę taki właśnie olej celem przepłukania silnika... i ciśnienie oleju w całym zakresie temperaturowym wynosiło okolo 1bar mniej niż na castrolu tws którego na codzień używam.

[Azrael]

TomS, mowa o boxer diesel....