pompa paliwa
: 5 kwie 2014, o 09:31
Witam.
Jestem posiadaczem imprezy STI 2002, po przeróbkach do KJS, komputer seryjny.
Auto mam jakieś 3 tygodnie, wiem, że przez moim zakupem wymieniana była pompa paliwa.
od jakiegoś tygodnia mam problem-zaczęło się tak, że auto po odpaleniu stało z 10 min na wolnych obrotach i zgasło, nie przerwało, po prostu nagle zgasło.
Później przez jakieś 15 minut nie dało się odpalić-pompa nie podawała paliwa. Później odpalił i cały dzień jeździłem bez problemów. Wieczorem wykonałem jeszcze restart kompa(odłączyłem klemę), odpaliłem i 30 min chodziło na wolnych obrotach bez problemu. Myślałem, że restart rozwiązał problem
Wczoraj odpaliłem, wyjechałem, zatrzymałem się na chwilę na parkingu, 5 min na wolnych obrotach i zgasł. Odpalił od razu bez problemu. Później przejechałem jakie 20km, zgasiłem auto.Po godzinie próba odpalenia-nic. Włączam zapłon, słychać pompę jak robi ciśnienie, po przekręceniu kluczyka nie podaje paliwa...Walka przez godzinę, restart i nic. Kumpel przyjechał mnie ściągnąć, wsiadł, dwa razy przekręcił i zapalił...
Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? dodam że wcześniej, już po wymianie pompy nic się nie działo, auto nie przerywa w trakcie jazdy, nie ma spadków mocy
Będę wdzięczy za sugestie gdzie szukać
Pozdrawiam
Olaf
Jestem posiadaczem imprezy STI 2002, po przeróbkach do KJS, komputer seryjny.
Auto mam jakieś 3 tygodnie, wiem, że przez moim zakupem wymieniana była pompa paliwa.
od jakiegoś tygodnia mam problem-zaczęło się tak, że auto po odpaleniu stało z 10 min na wolnych obrotach i zgasło, nie przerwało, po prostu nagle zgasło.
Później przez jakieś 15 minut nie dało się odpalić-pompa nie podawała paliwa. Później odpalił i cały dzień jeździłem bez problemów. Wieczorem wykonałem jeszcze restart kompa(odłączyłem klemę), odpaliłem i 30 min chodziło na wolnych obrotach bez problemu. Myślałem, że restart rozwiązał problem
Wczoraj odpaliłem, wyjechałem, zatrzymałem się na chwilę na parkingu, 5 min na wolnych obrotach i zgasł. Odpalił od razu bez problemu. Później przejechałem jakie 20km, zgasiłem auto.Po godzinie próba odpalenia-nic. Włączam zapłon, słychać pompę jak robi ciśnienie, po przekręceniu kluczyka nie podaje paliwa...Walka przez godzinę, restart i nic. Kumpel przyjechał mnie ściągnąć, wsiadł, dwa razy przekręcił i zapalił...
Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? dodam że wcześniej, już po wymianie pompy nic się nie działo, auto nie przerywa w trakcie jazdy, nie ma spadków mocy
Będę wdzięczy za sugestie gdzie szukać
Pozdrawiam
Olaf