Po ostatnich modyfikacjach/naprawach kolektora ssącego odpalilem LV i mam calkiem odmienne parametry niz przed modyfikacjami dolotu. Dolot uszczelnilem, wymienilem tą plastikowo/gumową rurę łaczącą filtr powietrza z turbiną (moja sie rozpuscila od oleju w miejscu laczenia z wiatrakiem) , wyczyscilem jakiś zawór od wentylacji bloku (przepuszczał w obydwie strony do i z kolektora), przeczyscilem przepływkę spirytem, nowy filtr powietrza, uzupelnilem srubki i nakretki i to chyba tyle. Po zlozeniu, pojezdzilem troche az LV pozbieral parametry i tak - przed naprawkami kolektora mialem zarejestrowane jakies korekcje ujemne w tabeli FLKC czyli wystepowaly stuki, przy wiekszym obciazeniu. Teraz jest wszedzie 0,00 czyli teoretycznie super. IAM -teraz i wczesniej bylo i jest 16, czyli ok.
Natomiast w tabeli A/F learning wczesniej mialem korekty na + nawet rzedu 15% , teraz mam tez ujemne. Czy ktos jest w stanie cokolwiek powiedziec o stanie jednostki napedowej na podstawie takich wynikow? NIe za duze te rozjazdy? Gdzies wyczytalem ze max korekty powinny oscylowac +/- 5% w kazdym zakresie
Ponizej wyniki LV przed naprawkami:

- przed naprawkami
i po naprawkach:

- po naprawkach
Wszelkie sugestie mile widziane, oczywiscie poza "kup sti " albo "zamien na evo"
PS
DTC - pojawilo sie ich wiecej poniewaz wywalilem tgv tym razem juz na amen, czyli wywlone z dolotu ośki, klapki , silniczki i inne pierdzielniczki, dziury po tym ekoszajsie zaspawane, przegrody wyfrezowane, czyli gardełka są ..... ok :)