Forum Subaru

Po dwóch miesiącach użytkowania zabiłem silnik w Outbacku. Dostał ostatnio trochę bo zrobiłem prawie 3k km w ramach kropkowej Subariady w Rumunii (bardzo fajny wyjazd tak na marginesie). Po powrocie w trakcie jazdy zapaliła się choinka na desce, doturlałem się do warsztatu. Dzisiaj rozebrali silnik i efekt to stopiony tłok na pierwszym cylindrze i wytarta tuleja.

Teraz pytanie:
Remontować ten silnik (co z korpusem aluminiowym, podobno słabo się nadaje do szlifowania) czy kupić drugi silnik i zrobić przekładkę?
Jak to wygląda kosztowo i czy silniki H6 są zamienne tzn. można je przekładać z innych modeli, roczników bez rzeźby?

Może ktoś coś doradzi, bo na razie nie mogę myśli pozbierać z wkurwienia

Kurna, czyli jednak czarny scenariusz

No niestety. Właśnie dostałem info, że nowy shortblok+ uszczelki to około 22000 zł i zrobiło mi się jeszcze słabiej.

Chciałem zamienić tego podobno rozpadającego się diesła na pancerne H6, no to kurwa zamieniłem

JAKO własnie chyba skończył remontować swoje H6. On teraz ze Zbyszkiem (ex Bajeczna) na Mechaników działa. Zadzwoń, popytaj co i jak. Jest na świeżo z tematem.

danikl pisze:No niestety. Właśnie dostałem info, że nowy shortblok+ uszczelki to około 22000 zł i zrobiło mi się jeszcze słabiej.

Wspolczuje... Mi tez podobnie powiedzieli w ASO za 2.5 N/A ale to nic nie znaczy.
Trzeba znalezc uzywke, rozebrac, pomierzyc, wymienic co trzeba i bedzie smigac.

Nie wiem czy nie lepiej kupić jakiś używany silnik z jakiejś pewnej firmy

Piter 35, właśnie powoli skłaniam się ku temu rozwiązaniu tylko teraz szukam takiej firmy

Wyrazy.
Każdy inny motor będzie lepszy od tego zdechniętego.
Znalazłeś coś z gwarancją rozruchową?
Wiem, że z boku trudno radzić...

FUX, są już jakieś wstępne namiary, może coś się znajdzie, ale tak na prawdę zawsze to jest trochę loteria.

danikl pisze:są już jakieś wstępne namiary, może coś się znajdzie, ale tak na prawdę zawsze to jest trochę loteria.

Dlatego dobrze jest od razu rozebrać i wymienić co trzeba. Sprobuj zadzwonic jeszcze do Gawina 12 425 11 00, on ma mase uzywanych klamotow. Jak robil moj silnik to miał akurat na stanie 2 bloki i jeden kompletny 2.5. Moze ma tez jakas H6, albo sam blok, a wtedy to by bylo nawet latwiej, bo nie musisz rozbierac, dajesz do pomiaru i wiesz w co sie pakujesz.

Zgadzam się z przedmówcą. Najlepszym rozwiązaniem jest kupić używany silnik w miarę dobrym stanie rozebrać ocenić stan elementów i odbudować - jak dobrze ogarniesz to masz silnik jak nowy choć jasne że koszta będą, nie wiem ile jesteś w stanie zrobić sam więc cyfr nie podam. Ja na pewno nie kupiłbym używanego silnika tylko po to aby go od razu wrzucić do samochodu. Firmy dają gwarancję ale tak naprawdę puki nie rozbierzesz i nie złożysz silnika na nowo to nie możesz nic powiedzieć o tym jak wyeksploatowany jest, a złożenie silnika to naprawdę nic strasznego :)

danikl, współczuję, też właśnie przerabiam przekładkę silnika, tylko w moim przypadku (2.0 NA) "trochę" mniej kosztowny. Podrzucę Ci na PW namiary na w miarę sprawdzonych handlarzy używanymi częściami do Subaru.

WRC fan, czytałem też twój przypadek i mam nadzieję, że operacja przeszczepu w twoim aucie pójdzie bez komplikacji. Wysłałem Ci PW z pytaniem.

danikl, przyjmij wyrazy
Możesz spróbować zagadnąć TUTAJ. Pamiętam, że AGA (z kropki) wymieniała u nich silnik w swoim OBK III (2.5 N/A). Pojechała do nich aż z Trójmiasta, twierdziła, że warto było

So What!, dzięki
Dzwoniłem do Gawina bo podobno miał jakiś silnik, ale okazało się, że już sprzedany.

witam , posiadam taki silnik jezcze jest w aucie takze mozna przyjechac posłuchac jak sie spodoba to po 3 godz bedzie do zabrania , przebieg 190 000 cena 4500
lub mozesz kupic całe auto
http://allegro.pl/subaru-legacy-3-0-h6- ... 02110.html
pozdrawiam

DREAMCARS, według tego co mówił jako silnik ze spec- b z manualem trochę się różni i nie pasuje idealnie do przekładki. Tak więc dziękuję, zresztą na razie nie szukam nowego silnika, bo pojawiła się koncepcja niezbyt drogiej naprawy starego, więc zobaczymy co z tego będzie.

Współczuję. Ja bym wkładał używkę. Gdzieś na zarubieżnych forach widziałem starsze za ok 6k PLN. Na kropce ktoś miesiąc temu miał do sprzedania w częściach cały silnik za 4k. Swoją drogą to tak z dupy się stało? Żadnych oznak wcześniej? Chyba niezbyt często H6 ma aż tak poważne usterki.

wysłane priorytetem

mieshco, teraz to ciężko stwierdzić. Trochę dostał podczas jeżdżenia po górach, z drugiej strony może już wcześniej coś było nie tak. Nie wiem, zresztą teraz to nieistotne.

Pojawiła się koncepcja wymiany tulei i założenia nowego tłoka na nadwymiarowych pierścieniach. Podobno na Krasnobrodzkiej w Wawie ogarniają taki temat. Kosztowo to będzie taniej niż kupno używki, która zawsze jest niewiadomą. Zastanawiam się tylko czy taka opcja reanimacji będzie trwałym rozwiązaniem.

danikl pisze:Pojawiła się koncepcja wymiany tulei i założenia nowego tłoka na nadwymiarowych pierścieniach.

Jednego nadwymiarowego? To raczej nie ma prawa dobrze dzialac.

jimiasty pisze:

danikl pisze:Pojawiła się koncepcja wymiany tulei i założenia nowego tłoka na nadwymiarowych pierścieniach.

Jednego nadwymiarowego? To raczej nie ma prawa dobrze dzialac.

Tłok jest nominalny tylko pierścienie są nadwymiarowe. Do tego silnika nie ma nadwymiarowych tłoków, taką informację dzisiaj dostałem. Zresztą w środę będę wiedział więcej, bo na razie to tylko jakaś koncepcja.

danikl pisze:Tłok jest nominalny tylko pierścienie są nadwymiarowe. Do tego silnika nie ma nadwymiarowych tłoków, taką informację dzisiaj dostałem.

Wg tego serwisowki (jak nie masz to moge Ci jakos podeslac - 115MB w PDF) i tego :
http://opposedforces.com/parts/legacy/e ... rankshaft/
wystepuja oryginalne tloki nadwymiarowe. Jesli bedziesz mial cos pokombinowane na jednym tloku (jakies szlify nadwymiary etc) to istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo, ze silnik po zlozeniu bedzie pracowal nierowno ze wzgledu na zle wywazenie. Generalnie tam tolerancje sa naprawde bardzo male i przed podjeciem decyzji co dalej trzeba bardzo dokladnie pomierzyc wszystko. Skoro upalil Ci sie tlok i jechales na 5 garach to ja nauczony doswiadczeniem sprawdzilbym tez obowiazkowo czy wal jest prosty.

jimiasty, odnośnie tłoków dzwoniłem dzisiaj do serwisu carfita i taką informację dostałem. Poza tym powiedzieli, że jeżeli już chcę remontować silnik to nominalny tłok i nadwymiarowe pierścienie. Tak jak pisałem w środę będę wiedział więcej.

danikl pisze:jimiasty, odnośnie tłoków dzwoniłem dzisiaj do serwisu carfita i taką informację dostałem. Poza tym powiedzieli, że jeżeli już chcę remontować silnik to nominalny tłok i nadwymiarowe pierścienie. Tak jak pisałem w środę będę wiedział więcej.

Oj chyba na łączach coś zostało pomylone lub źle zrozumiane ( nie wystepuja nadwymiarowe tuleje ) , oczywiscie że są nadwymiarowe tłoki jak i pierścienie w dwóch wymiarach +0,25 , i 0,50 tylko ich nie mamy dostepnych od ręki i trzeba czekać ok 3 tyg. Jesli remont i tłoki nominalne to i pierscienie nominalne , jeśli tłoki nadwymiarowe to i pierscienie nadwymiarowe, innej opcji nie ma. :)

Hmm, to chyba faktycznie jakiś błąd w komunikacji.