Forum Subaru

Witam wszystkich
Mam Subaru Forester 2010r . Klima po właczeniu silnika niby działa jako nawiew. Jak zwiększam temperature to ją podnosi ,ale niestety jak zmniejszam to temperatura powietrza jest zdecydowanie wyższa niż jakis czas temu. Dodam jeszcze że jak fizycznie wyłaczam przyciskiem A/C to nic sie nie zmienia ani w temperaturze ani nawiewie. Jak właczam ponownie aby działała to nie ma tego słyszalnego kliku ,że zaskakuje tylko nic się nie zmienia . Co to może być ?
Dodam jeszcze że przed zimą w serwisie mi uzupełniali płyn w klimatyzacji bo coś mi "świszczało" - po uzupełnieniu już było ok ,ale nie wiem czy wtedy już nie było coś nie tak ,ale była zima więc nie miałem jak tego odczuć.

Z góry dziekuje za wszelką pomoc.

Do serwisu klimatyzacji radzę się wybrać.
Powodów mnogo.

Jak 'świszczało', to pewnie masz jakąś nieszczelność i od zimy ubyło Ci czynnika. I sprężarka się nie włącza.
Tylko serwis.

zobacz na początek: rurki od klimy jedna powinna byc ciepła/gorąca ta z mniejszym przekrojem a druga powinna być zimna , powinna sie załączać spręzarka ( ale nie zawsze są typy które kręca sie cały czas ), wiatraki powinny sie włączać cyklicznie w tak młodym samochodzie ciężko o rozszczelnienie "bez powodu". samo dobicie nie koniecznie załtawi sprawe

Albo pusto tzn za mało czynnika chłodzącego w układzie albo padł czujnik ciśnienia ( chyba jest przy skraplaczu)

mam pytanie odnośnie legacy 2001 r "climatronic " czy mi sie zdaje albo moja albo działa w trybie zero jedynkowym albo jest pieronskie zimno albo "grzeje" oczywiscie wszystko sprawne, czytałem gdzieś na Naszym forum i ktoś pisał ze woli zwykłą klime od automatu ale nie wiem z jakiego powodu. pytanie następne, jako że jest nakaz jazdy na światłach, światła świecą sie cały czas i w słoneczne dni nie pierona nie widac co jest na wyświetlaczu idze to jakos ominąc zeby swieciły sie światła i podświetlenie klimy też ??

Do śmietnika z tym śmierdzącym spamem.

jarmaj pisze: Do śmietnika z tym śmierdzącym spamem.

proszbardz