Forum Subaru

Witam, to mój pierwszy post na tym forum.

Otoż rozglądam się za samochodem i wpadła mi w oko impreza. Mianowicie: http://olx.pl/oferta/subaru-impreza-2-0 ... f2a05145e2
Przekonuje mnie napęd, pomimo tego że szukałem wcześniej samochodu z segmentu D (obecnie robię przebieg ~15 000 km/rok z czego 90% w tasie i polowa tej trasy to autostrada).
Tak więc chciałem zapytać czy w ogóle ma to sens kupować takie auto na taką jazdę. Jak wygląda spalanie takiego silnika jadąc spokojnie po drogach krajowych w okolicach 90km/h i 140-150km/h na autostradzie.
I tak pi razy drzwi ile wyniesie mnie koszt "pozakupowy" takiego auta (płyny, paski, rozrząd może choć to niby tylko 56k nalatane w co wierzę średnio) i czy przy normalnym użytkowaniu na co dzień koszta eksploatacji też są takie zabójcze jak czytałem w kilku tematach?

Pozdrawiam
Krzysiek

Miesiąc temu wymieniony rozrząd i świece!

No pacz, jaki dobry wujek.

Czyli co, raczej wałek?

Dlaczego wałek? Ja w swoim dotychczasowym aucie też wymieniłem rozrząd wiedząc że i tak auto będzie na sprzedaż, zrobiłem go w ASO i można to u nich sprawdzić. Po prostu nadszedł czas jego wymiany, a ja nie mogłem ryzykować awarii samochodu. Na auto już mam kupca i jest bardzo zadowolony z tego że kupuje zadbane auto.

No ok. A co myślicie o tym co napisałem o planowanym przebiegu i sposobie jazdy? Warto kupować takie auto? Czy np. lepsze będzie Legacy? Nie potrzebuję w sumie dużego auta bo jeżdżę sam ew. z małym bagażem w trasy 400km w jedną stronę. Czy Legacy z silnikiem 2.0 165KM (po 2007) spali wyraźnie więcej od takiej Imprezy? Czy jadąc autostradą 140km/h imprezą z silnikiem 2.0/150km da się utrzymać spalanie na poziomie np. 9=10L czy raczej nierealne?

Aha i co myślicie o cenie? 28k za 2008 z takim przebiegiem? Chyba za niska..

po co ci auto ze stałym 4x4 ?

rozumiem, że celujesz w auto ~150KM, więc nie chodzi ci o "sportową" jazdę

masz ciężki dojazd do domu? góry?

to auto będzie przy prędkościach autostradowych (~150km/h) paliło gdzieś 12-14 l/100km

nie sądzę żeby Legacy paliło dużo więcej...

Przy szybszej jeździe myślę, że nawet trochę mniej.
H6 przy płynnej jeździe autostradowej 130/140 km/h mieści się w 10 l/100 km.

Ostatnio sprawdziłem mojego, przy 110km/h z włączonym tempomatem pokazał 6,6l/100km, trasa krótka Katowice - Jastrzębie Zdrój. Kiedyś na "gierkówce" jadąc 120km/h pokazał 7,4l/100km, ale po drodze była Częstochowa. Według mnie Subaru 2.0 NA pali mało, to od kierowcy zależy czy będzie 12 litrów czy 8.

So What!, weź pod uwagę, że dla H6 takie prędkości to jest jazda na niskich obrotach. Słabszy silnik i chyba krótsze przełożenia spowodują, że dla utrzymania 150 km/h trzeba juz dość konkretnie wciskać pedał.
m00nr4k3r, do jazdy autostradowej z pewnością jest cała masa lepszych aut niż Subaru. Ale jak ktoś lubi dźwięk boksera, stałe AWD i bezramkowe szyby, to mu to wcale nie przeszkadza

WiS, opór powietrza też robi swoje na autostradzie - Forek vs. Legacy

Napęd 4x4 byłby fajny ze względu na bezpieczeństwo z jednej strony a idealne na zimę z drugiej. I ogólnie taki samochód daje spore możliwości "w razie W" ;) Chociaż jeżeli faktycznie to spalanie będzie na poziomie 12-14L to już lekko za dużo.. Przed momentem dzwoniłem do gościa który sprzedaje tą imprezę z linku podanego w 1 poście i powiedział mi, że komputer w cyklu miejskim pokazuje mu 9,4L/100 co jest niezłym wynikiem i miałem nadzieję, że w trasie też można będzie to osiągnąć. Poza tym dowiedziałem się, że:
-jest sprowadzony w 2010 roku, drugi właściciel w kraju (obecny posiada auto od stycznia i zrobił nim 5kkm)
-nie jest pewny przebiegu dlatego wymienił rozrząd i świece na niby tych 56kkm
-kupił z uszkodzonym sprzęgłem, które wymienił. zrobił też zawieszenie (sworznie, łączniki "i inne takie") robione u znajomych mechaników, poza ASO. Ogólnie samochód ponoć ogarnięty.
-samochód miał jakąś drobną przygodę (nie wystrzelone poduszki, malowany błotnik i drzwi)
- sprzedaje prywatnie, z powodu zmiany na inny

Warto się dalej tym interesować?

m00nr4k3r pisze: komputer w cyklu miejskim pokazuje mu 9,4L/100 co jest niezłym wynikiem

Powiedziałbym, że raczej nieosiągalnym Colt 1.3 palił mi po mieście 10l/100 km.
No chyba, że sprzedający jeździł nocą
Według danych fabrycznych ten model pali w mieście 11,1 l/100 km
W cyklu miejskim spalanie rzędu 11-12 l/100 km będzie rozsądnym wynikiem

So What! pisze: Colt 1.3 palił mi po mieście 10l/100 km.

Widać, przydałaby Ci się lekcja ekodrajwingu Mnie zresztą też

m00nr4k3r pisze: komputer w cyklu miejskim pokazuje mu 9,4L/100

Może to i jest cykl miejski, ale chyba po jakimś mieście powiatowym Albo komp zgłupiał po powodzi

WiS pisze:
Widać, przydałaby Ci się lekcja ekodrajwingu Mnie zresztą też

To musi być strasznie dołujące, tak cały czas myśleć, jakby tu urwać 0,5 l/100 km

m00nr4k3r, przy 130km/h spalanie nie powinno być straszne, ale np. u mnie w okolicach 160-170 (licznikowych) robi się wir w baku. Powożę wolnossącą Imprezę 2.5l z mułowatym automatem i wydaje mi się, że ten samochód bardzo dobrze nadaje się do "łykania" kilometrów - łatwy, pewny w prowadzeniu, dość wygodny. Ale spalanie wypada kiepsko. Gdybym robił 15 000 km rocznie szukałbym WRXa albo nawet STI (oczywiście teoretyzuję, bo dochodzi jeszcze sprawa kosztów samego zakupu). Też nie są autostradowe (w porównaniu z niektórymi modelami konkurencji), ale na kilkupasmowych trasach szybkiego ruchu nie powinny palić znacząco więcej, a za to ile frajdy jak się już zjedzie z tej autostrady.

m00nr4k3r pisze:Warto się dalej tym interesować?

m00nr4k3r,
czy warto się interesować tym konkretnie egzemplarzem, to na podstawie tego opisu zupełnie nie potrafię powiedzieć.
Byłbym jednak nieufny i umówiłbym się u jednego z doświadczczonych w Subaru mechaników na dokładne oględziny wozu.
Może dowiedz się kto to jest ten jego "znajomy mechanik poza ASO"? Może to jeden z warszawskich speców, których znamy.

A tak w ogóle jeśli chodzi o tą wersję modelową Imprezy, to do tego do czego Ty potrzebujesz auta, to jestem bardzo na tak.
9,4 w cyklu miejskim to nie bardzo. Raczej 11-12, mieście gdzie się więcej jedzie niż stoi w korkach. Bo jeśli głównie krótkie odcinki ale za to zakorkowane, to... różnie wychodzi.
Przy jeździe autostradą do 140 km/h: 10-11 (ale potem im szybciej tym coraz więcej)
9 litrów jest realne przy spokojnej jeździe na trasie (70-100 km/h). Przy "niespokojnej" jeździe oczywiście więcej.

Czy ta generacja Imprezy, czy może Legacy z tamtych roczników, to kwestia Twojego gustu. Przy tym samym silniku i takim samym typie skrzyni biegów, spalanie będzie podobne.

So What! pisze: To musi być strasznie dołujące, tak cały czas myśleć, jakby tu urwać 0,5 l/100 km

Nie wiem, nie próbowałem

citan pisze: Gdybym robił 15 000 km rocznie szukałbym WRXa albo nawet STI (oczywiście teoretyzuję, bo dochodzi jeszcze sprawa kosztów samego zakupu).

Ale np. kilkuletnie Forestery turbo kosztują mniej więcej tyle samo co wolnossaki o podobnym wieku/przebiegu. I co ciekawe, palą też podobnie

Dzięki za konkretne odpowiedzi. A jeśli chodzi o silnik to czytałem dobre opinie o 2.5 SOHC 163KM (w Legacy). Jak wygląda jego spalanie na autostradzie? Bo jeżeli faktycznie spalanie w imprezie i legacy jest zbliżone to bardziej pasował by mi legacy chyba. Podoba mi się też Outback nawet, ale aż takiej wielkiej kolubryny to mi nie potrzeba, poza tym wtedy to już chyba tylko z gazem.

m00nr4k3r, o którym Legacy myślałeś? IV, czy V? V jest sporo większe.

myślałem o IV. takim: http://allegro.pl/subaru-legacy-2-5-soh ... 92613.html fajny, ale trochę daleko bym do niego miał (ponad 400km) + jest z gór więc może być zajechany lekko, mam rację?
jest za to bliżej mnie ładny legac ale 2.0/165KM http://otomoto.pl/subaru-legacy-2-0-165 ... 73795.html tyle że w gazie. Wiem, że te 2.5 dobrze znoszą gaz - nie wiem jak 2.0

Jeszcze TUTAJ, czasem można coś znaleźć, a TUTAJ zamówić.

m00nr4k3r pisze: jest z gór więc może być zajechany lekko, mam rację?

jest z USA, więc prawdopodobnie był rozbity przed sprowadzeniem, niekoniecznie lekko.

m00nr4k3r pisze:jest za to bliżej mnie ładny legac ale 2.0/165KM http://otomoto.pl/subaru-legacy-2-0-165 ... 73795.html tyle że w gazie. Wiem, że te 2.5 dobrze znoszą gaz - nie wiem jak 2.0

W Niemczech i kilku jeszcze innych krajach UE instalacje LPG były oferowane przez dealerów do aut w tym silnikiem. Więc co do znoszenia, to znoszą.

m00nr4k3r pisze: -samochód miał jakąś drobną przygodę (nie wystrzelone poduszki, malowany błotnik i drzwi)

o ile prawda i nic więcej, do sprawdzenia,

m00nr4k3r pisze: - sprzedaje prywatnie, z powodu zmiany na inny

a dlaczego ? za mały, za duży, zbyt kosztowny ?

m00nr4k3r pisze: Warto się dalej tym interesować?

Pytanie skąd jesteś, może do ASO podjechać i go sprawdzić ?

leon pisze:

m00nr4k3r pisze: -samochód miał jakąś drobną przygodę (nie wystrzelone poduszki, malowany błotnik i drzwi)

o ile prawda i nic więcej, do sprawdzenia,

m00nr4k3r pisze: - sprzedaje prywatnie, z powodu zmiany na inny

a dlaczego ? za mały, za duży, zbyt kosztowny ?

m00nr4k3r pisze: Warto się dalej tym interesować?

Pytanie skąd jesteś, może do ASO podjechać i go sprawdzić ?

Że do sprawdzenia to jasne - niczego nie kupuje w ciemno. Miernik lakieru już czeka :D Imprezka stoi pare km ode mnie więc mogę podjechać w każdej chwili. Do ASO miałem zamiar podjechać tak czy inaczej przed kupnem (swoją drogą ile może kosztować i gdzie w warszawie zrobić taki dobry solidny przegląd subaryny przed kupnem?)
Aha - mówił, że kupił A6, bo impreza to nie jego bajka (gość jakiś w średnim wieku, nie młodzik).

I powiedzmy gdybym kupił z 2.0 obojętnie czy imprezę czy legaca to czy powinienem się obawiać problemu spadku mocy pomiędzy 2-3k rpm? czy to były raczej odosobnione przypadki? i czy jest na to lekarstwo już, czy dalej nie?

Kolego Ty się raczej obawiaj że kupisz minę przeciwczołgową a nie spadek mocy lub inne pierdulki. Samochody za te pieniądze mają już swoją historię i to niekoniecznie taką jaka byś sobie życzył. Bądź więc raczej archeologiem a nie kosmetyczką. Naprawy do tanich nie należą a różnica w spalaniu przy Twoich przebiegach 1-2l to pikuś przy kosztach rekonstrukcji silnika itd.