Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
krzsiek
0 gwiazdek
Auto: Forester 2.0ST
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 10 sie 2014, o 22:28

Jako, ze rozczarowalem sie kayabami, ktore zaczely ciec na gwarancji - po poltorarocznym uzytkowaniu, dokonujac zywota 3 lata po wymiainie -ide w eksperymenty.
Zalozylem chinczyka w kimono, Daichi, po ktorym nie spodziewam sie nawet tyle co po kayabie. Tym bardziej ze dwa kosztuja tyle co jedna kayaba.

Nie jest to co prawda ekstraliga marki "service parts", ktore jak pisza, padaja po kilku dniach, tylko nawet ach i och jak pisza gdzie indziej. Wiec zobaczymy :)

Przyjmuje typy kiedy pociekna.



zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 12 sie 2014, o 16:30

moje daichi chinsko japonskie ( czytałeś na pudelku?? :P :thumb: ) żyją już 4 msc :-d w tym trochę szutrów, lasów i wrocławskie :wall: drogi.. póki co nic się nie zmieniło... są chyba ok... pewnie nie tłumią tak jak kayaby czy inne lepsze ale żyją i na teście maja tyle samo co miały jako nowe. choć wiem ze te testy to se można czasami włożyć ale jednak... :cofee: suche, całe żyją...
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 12 sie 2014, o 21:32

a te kayaby to niby gdzie produkowane? ;P

darecki1981
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dziki zachód polski
Auto: EVO 6 500 KM
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 12 sie 2014, o 21:37

Konto usunięte pisze:a te kayaby to niby gdzie produkowane? ;P
w kajabanicy ?

krzsiek
0 gwiazdek
Auto: Forester 2.0ST
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 13 sie 2014, o 00:33

4 miesiace rzucaja optymistyczne światło na przyszlosc. A kayaby produkuja chyba nie tam gdzie powinni, bo dziadostwo pocieklo po roku.

Arizz
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 13 sie 2014, o 00:37

Ja zarzuciłem u siebie Denckermann'y na tył, też budżetowo trochę ale na razie 3 miesiące się trzymają równo.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 13 sie 2014, o 08:59

krzsiek pisze:Jako, ze rozczarowalem sie kayabami, ktore zaczely ciec na gwarancji - po poltorarocznym uzytkowaniu, dokonujac zywota 3 lata po wymiainie -ide w eksperymenty.
Kayaba chyba miała (ma) jakiś problem z kontrolą jakości w ostatnim czasie. W moim dupowozie Kayaby po 2 miesiącach używania ciekły. Fakt, że to było po wakacjach i przejechałem na nich ok. 5 tyś. Na szczęście nie robili problemów i kasę odzyskałem w całości. Wymieniłem na Bilsteiny i jest spokój.

Za to w GT siedzą AGXy od paru lat i działają bez zarzutu.
czarne jest piękne...

krzsiek
0 gwiazdek
Auto: Forester 2.0ST
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 13 sie 2014, o 12:03

Gdzie kupowales kayaby i bilsteiny? Przy kaybach na slowo gwarancja sprzedawca wysunal zasieki obostrzen. Zaczal od dowodow i kwitow na to, ze zakladane byly w warsztacie a skonczyl na zapwiedzi wyslania do ekspertyzy gdzie beda sprawdzac, spawdzac az nic nie znajda i po miesiacu odesla. Ogolna zlewka i zniechecenie.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 13 sie 2014, o 12:12

krzsiek, kupowałem przez serwis, w którym ogarniam swoje nieSubaru i oni "bujali się" z egzekwowaniem gwarancji. Na szczęście nie było problemu.

Jeśli masz gwarancję to walcz. Sprzedawca ma obowiązek wysłać je na gwarancji. Kayaba, z tego co słyszałem, jest świadoma problemów i stara się wyjść z twarzą, więc kasę zwracają.

Moje akcje miały miejsce w zeszłym roku. Być może od tego czasu nastawienie się zmieniło, ale mimo wszystko po to masz gwarancję by z niej korzystać.

EDIT: a.. z tego co doczytałem wnioskuję, że odpuściłeś temat nieszczelności i jeździłeś aż się rozsypały. Lipa.
czarne jest piękne...

krzsiek
0 gwiazdek
Auto: Forester 2.0ST
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 13 sie 2014, o 14:43

Odpuscilem. Nie mialem czasu na walki z opornym dystrybutorem i czasu na postawienie auta na kolkach. Sam przy nim robie wiec to od razu stawia mnie na straconej pozycji. Po tym jak puscily troche oleju tlumily nadal, pojedzilem jeszcze drugie tyle i jeden padl juz zupelnie.

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 13 sie 2014, o 22:45

Zaraz się okaże że albo budzetowowka pasztetowka albo "profi" liga... U mnie kyb nie wytrzymały 10tys km... Te całe daichi póki co żyją i działają... Ale dałem im w prezencie dla odmiany zestaw sprezynek kyb
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 27 maja 2015, o 15:05

lekie archeo ale te daichi czy jak to sie pisze nadal zyja tyle ze kurde wygladaja jak po paru dakarach... zero farby na nich... trza wyjac i normalnie hamerajtem objechac bo dramat...
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

krzsiek
0 gwiazdek
Auto: Forester 2.0ST
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 9 lip 2015, o 19:21

To ja też odkopie. Moje po roku również żyją, nic się nie poci, kajaby były już tłuste. Z farbą też potwierdzam. Jest słaba, wychodzi rude. Ale wolę rude i sprawne niż piękna kupę.

Panther
2 gwiazdki
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 9 lip 2015, o 22:43

Kurcze dopiero co przejrzałem wątek. U mnie leżą właśnie nówki ultra sr. 3 nówki, ponieważ jedna ma jutro dojechać ... Zastanawiam się czy nie dokonać zwrotu ... :wall:

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 11 lip 2015, o 13:28

nie porownoj ultra sr do daichi... ja mam teraz ultra i jest inny swiat... choc do zwyklej jazdy albo do meczenia po lesie na rybach itd daja rade. co dziwne jeden daichi caly rudy a drugi nic a nic... na tyle je mam ale na przyszly rok ida tam tez kyb ultra ( przod juz jest:P )
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

szałan
1 gwiazdka
Lokalizacja: w-wa
Auto: Forester S-Turbo/ Legacy II 2.2/ Hornet 600/ Vespa/ Forester XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 11 lip 2015, o 17:36

I jak te daichi po roku?

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 11 lip 2015, o 20:32

sie trzymaja, nic im nie dolega, pracuja jak nowe (choc zaznaczam ze to nie takie tlumienie jak ultra itd) jedyny w sumie feler to jakosc pokrywy lakierniczej... wypadaloby wyjac i hamerajtem objechac... ale sa suche, nie piszcza nie skrzypia sa cale i nie stracily praktycznie nic (wedlug sciezki diagnostycznej dokladnie 3% w rok okolo 20tys km w tym ze 2tys po lasach)
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

szałan
1 gwiazdka
Lokalizacja: w-wa
Auto: Forester S-Turbo/ Legacy II 2.2/ Hornet 600/ Vespa/ Forester XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 12 lip 2015, o 00:26

dziekuje, pozdrawiam :)

Panther
2 gwiazdki
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 12 lip 2015, o 13:08

zinc pisze:nie porownoj ultra sr do daichi... ja mam teraz ultra i jest inny swiat...
Zinc, to miło przeczytać ;-)

Przód zmieniłeś wraz ze sprężynami? Jeżeli pamiętasz to z jakimi? Może z KYB RC 2315?

Na tył mam ultra sr + RA5761 - ponoć może być twardo (zobaczę po założeniu). Mój mechanik twierdzi, że na przód może być oemowa sprężyna. Ponoć jest mało zużyta. Zastanawiam się, czy za jednym zamachem nie wymienić też sprężyn na nowe. Obawiam się, że tył może być za twardy w odniesieniu do przodu. Ktoś może ma takie doświadczenie: zmiana kompletu z tyłu oraz amortyzatorów z przodu i pozostawiania auta na oryginalnych sprężynach? Dodam, że przód na diagnostyce pokazuje zużycie 75 i 76%, a amortyzatory są b. słabe i większość roboty zostaje dla sprężyn.

Dzierzba
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: Łódź
Auto: Forester 2.0 MT MY 2001
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 13 lip 2015, o 12:55

Ja przeskoczyłem bezpośrednio z SLSów i OEMów z przodu na Daichy + Sprężyny KYB tył, na początku wpakowałem centymetrowe podkładki podwyższające, ale szybko zdjąłem bo tył stał zbyt wysoko, ale za to jazda była nieco stabilniejsza, choć po wyjęciu tych podkładek nie jest źle. W porównaniu do SLSów które szybko padają, Daichy to dobry wybór jeżeli wam nie przeszkadza lubi lekki hałas z tyłu ;). Zużycie jest niewielkie jak na 10000 km połatanych powiatówek ;)

Przemas
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: PUŁAWY lubelskie
Auto: Forester XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 lip 2015, o 17:29

A czy ktoś już może przerabiał sprężyny wzmacniane te ze sklepu subaraka ?
http://www.subarak.pl/zawieszenie/922-w ... 08-ty.html

Dzierzba
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: Łódź
Auto: Forester 2.0 MT MY 2001
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re:

Post 16 lip 2015, o 12:32

Przemas pisze:A czy ktoś już może przerabiał sprężyny wzmacniane te ze sklepu subaraka ?
http://www.subarak.pl/zawieszenie/922-w ... 08-ty.html
Nie przerabiałem tematu, ale wiem że sprężyny dedykowane do LPG są twardsze i jak gaz ci się skończy, to będziesz musiał zaprosić teściową na tylną kanapę (bez aluzji ;) ) by jechało się w miarę wygodnie.

Mr.StationWagon
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Auto: Zielona Lodówka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re:

Post 18 lip 2015, o 12:10

Przemas pisze:A czy ktoś już może przerabiał sprężyny wzmacniane te ze sklepu subaraka ?
http://www.subarak.pl/zawieszenie/922-w ... 08-ty.html
Przerabiałem Lesjo HD w Camry III gen z gazownią, trochę twardziej niż OEM ale nawet z pustym zbiornikiem gaziwa nie było jakoś mega twardo.
Miałem na nich prawie 100kkm i nie były jakoś mega zużyte, na pewno są lepiej zabezpieczone przed korozją niż inne aftermarket'owe ;)

ozarek
2 gwiazdki
Lokalizacja: SJ
Auto: Lancia Delta HPE GT/ Subaru Forester MY02 N/A
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 19 lip 2015, o 21:05

Bo te sprężyny to nie są typowo wzmacniane do LPG, to nie są sprężyny typu Iron'ów tylko normalne zamienniki.
Seryjne sprężyny w N/A bez nivo miały drut bodaj 11,5*mm zamienniki KYB coś ponad 13*mm i nikt nie pisał, że są jakoś wzmacniane czy dedykowane pod LPG. Nie ma powodu martwić się o utwardzenie czy zmianę zachowania tyłu na pusto. Z tymi Lesjo pewnie jest tak samo.


* dane z własnej pamięci ulotnej ;)
Think.Feel.Drive.

Mr.StationWagon
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Auto: Zielona Lodówka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2.0ST - Czas na eksperymenty. Daichi. Tylne amory

Post 17 lis 2015, o 13:36

Czy ktoś z szanownych zakładał Daichi do przodu?

ODPOWIEDZ