Strona 1 z 1

Forester MY05 N/A - Nie schodzi z obrotów po wysprzęgleniu

: 4 wrz 2014, o 10:49
autor: Arizz
Pisałem już o tym przy okazji innych problemów, ale zakładam nowy temat żeby spróbować zakończyć sprawę a zarazem pomóc potencjalnym posiadaczom tego problemu w przyszłości.

Mam problem z obrotami w moim Foresterze MY05 N/A (125KM). Po wysprzęgleniu w czasie jazdy obroty nie schodzą do poprawnej wartości. Po wciśnięciu pedału sprzęgła obroty spadają do 1000 i od razu rosną po czym zostają na wysokim poziomie. Czasem na 1900, 2100, 2500, różne wartości ale zawsze w okolicach 2000 lub więcej. Wiszą tak dopóki samochód się nie zatrzyma, wtedy (nie od razu, ale po 1-2 sekundach od zatrzymania) zaczynają spadać, ale też nie jest to płynne spadanie tylko stopniowe i zdecydowanie za wolne. Podczas wolnej jazdy, na 1-2 biegu obroty wskakują na trochę niższe pułapy coś w okolicach 1500, reszta objawów taka sama.

Gdy samochód stoi na luzie i przygazuję to objaw raczej nie występuje. Może też nie do końca spada równiutko ale w granicach przyzwoitości. Zazwyczaj zatnie się na ułamek sekundy na 1000 i potem spokojnie opadnie do 750.

Co do tej pory zrobiłem w celu usunięcia usterki i mi nie pomogło:

- przeczyszczenie przepustnicy i silniczka krokowego,
- sprawdzenie wskazań przepustnicy na komputerze, mechanizmu, czy poprawnie się zamyka itp. - wszystko gra,
- diagnostyka komputerowa w ASO Subaru Grafix Białystok - nie udało się zdiagnozować usterki, komputer nie pokazuje żadnych błędów,
- ostatnio wymiana silniczka krokowego - żadnych zmian,
- sprawdzenie czy nie ma gdzieś lewego powietrza - wszystko szczelne

W samochodzie po zakupie wymieniałem kilka rzeczy, w większości zawieszenie, ale poza tym jeszcze chłodnicę, rozrząd, filtr powietrza, tłumik końcowy. Olej Motul 5w30.

Zauważyłem że na jednym z przewodów wysokiego napięcia mam przerwaną izolację. Przebić jednak nie zauważyłem.

Bardzo proszę o porady bo mi już ręce opadają. Ewentualnie gdzie można podjechać w okolicach Białegostoku żeby ktoś ten problem gruntownie prześwietlił? Mój mechanik niestety rozłożył ręce a w ASO krzyczą minimum 600 zł za posprawdzanie tego i tamtego i oczywiście bez gwarancji że uda się usunąć problem.

Cheers!