Strona 1 z 1

Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 21:57
autor: artwbo
Witam,

mam pytanie dotyczące nawiewu w Subaru Legacy 1997 (2500 klima automatyczna).
Bardzo jest niewydajna nawet na czwartym biegu. Słychać, że silnik nawiewu działa dobrze (nawet odkręciłem jakiś czujnik w okolicy silnika i czuć, że tam powietrze hula). Natomiast z kanałów, niezależnie czy szyba, nogi, klapki, działa bardzo słabo.
Filtru kabinowego na pewno nie mam (sprawdzone w autoryzowanym serwisie).
Czy ktoś z Forumowiczów miał podobny problem?
Coś mi się nie chce wierzyć, że Legacy tak ma :-(
Może macie jakieś pomysły jak poprawić ten stan. Ciężko zagrzać wnętrze auta.

Z niecierpliwością czekam i pozdrawiam.
Art

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 22:05
autor: FUX
Gołąb w nawiewach gniazdo zrobił... :mrgreen:
a tak poważnie to jakaś przesłona mogła sie wypiąć i blokować przepływ powietrza.

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 22:08
autor: Gal
artwbo pisze: Coś mi się nie chce wierzyć, że Legacy tak ma
I słusznie, bo nie ma.
Sprawdź filtr (za schowkiem). ;-)

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 22:10
autor: devlin
artwbo pisze:Witam,

mam pytanie dotyczące nawiewu w Subaru Legacy 1997 (2500 klima automatyczna).
A to rarytas. Opis wygląda na totalnie zapchany filtr kabinowy.

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 22:13
autor: So What!
artwbo pisze: Filtru kabinowego na pewno nie mam (sprawdzone w autoryzowanym serwisie).

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 22:15
autor: Gal
So What! pisze:
artwbo pisze: Filtru kabinowego na pewno nie mam (sprawdzone w autoryzowanym serwisie).
:oops:
38.7 C

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 23:04
autor: artwbo
Dzięki za szybką reakcje na mój problem :-)
Reasumując:
1. Gołębia nie ma bo bym go już czuł (w ciepłe dni też słabo dmucha!!!) ;-)
2. W serwisie pan sprawdził po VIN'ie i filtra kabinowego NIE MA!!!
GAL ja również nie uwierzyłem panu i nie dalej jak dzisiaj rozebrałem schowek i NIE MA filtra :-( No chyba, że trzeba jeszcze wyciągnąć silnik i nagrzewnice i plastiki, przyznaję tego już nie zrobiłem ;-)
3. Klapka (przełączanie obiegi powietrza zewnętrzne/wewnętrzne) raczej działa bo wyrażnie słyszę klapnięcie i inaczej silnik "hałasuje". Czy są jeszcze jakieś inne klapki?

Potrzebne kolejne pomysły!!!

Pozdr.
Art.

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 23:07
autor: FUX
Ok. Silnik chodzi, lecz wentylator mogł spaść/wyrobić sie na osi silnika...

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 23:14
autor: artwbo
Silnik wyciągnąłem (niestety nie do końca bo jedna blaszka przeszkadzała ;-)) i wyglądał ok.
Lekko w lewo od silnika jest jakiś taki mały czujnik (wygląda jak mały aluminiowy radiator). Przez tą dziurę wiało przyzwoicie!

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 23:21
autor: devlin
So What! pisze:
artwbo pisze: Filtru kabinowego na pewno nie mam (sprawdzone w autoryzowanym serwisie).
9538674586945 N :oops:

:mrgreen:

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 23:30
autor: artwbo
Devlin rozumiem, że to part number filtra, który powinienem mieć?
Masz może jakiś rysunek z dokumentacji, który to pokazuje?
Tylko dlaczego w serwisie SUBARU, autoryzowanym, twierdzą że nie ma?!
Przecież mają odpowiednią wiedzę i dokumentację!
Ja póki co się z nimi zgadzam bo też nie znalazłem :-(
Może dokładny VIN coś wyjaśni JF1BGCLE5WG088760

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 23:32
autor: devlin
Nie nie, to odpowiedź dla So What!a, zainspirowana odpowiedzią Gala - przepraszam za zmyłkę :mrgreen:

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 23:33
autor: Chloru
artwbo, numery części OEM Subaru i Forda z pamięci wali tylko Azrael :mrgreen:

Re: Legacy nawiew?!?

: 13 sty 2009, o 23:39
autor: artwbo
W sumie nie jest mi potrzebna cześć tylko rozwiązanie :mrgreen:
Przy okazji to upieram się, że tej części nie ma ;-)

Re: Legacy nawiew?!?

: 14 sty 2009, o 20:34
autor: artwbo
No i temat się wyjaśnił.
Opiszę może jeszcze jakiemuś nieszczęśnikowi się przyda ;-)
Rację miał serwis, że filtra nie ma, ale ....
Pomiędzy obudową silnika nawiewu a obudową klimy i nagrzewnicy jest prostokątna dziura o rozmiarach około 6x10cm. W tym otworze jest wkręcone na stałe coś w rodzaju filtra (na stalowej siatce jest jakaś włóknina). Problem jest taki, że aby to zauważyć trzeba zdemontować silnik i wsadzić głowę w dziurę ;-)
Na razie spróbowałem bez tego pseudo filtru i nawiew zrywa czapkę z głowy. Jak znajdę zamiennik, albo uda mi się to doczyścić to włożę żeby być w zgodzie z producentem! :-)
Dzięki wszystkim za wskazówki i uwagi.

Pozdrawiam.
Art.