Forum Subaru

Witam, po ostatnim off roadziku niestety lamp nie umyłem już spryskami...
Mianowicie po prawej w okolicach schwoka słychać tylko bzyyy-pstryk i nic się więcej nie dzieje. Tzn lampki brudne dalej.
Sprawdzilem wszystkie zasrane łączniki pompki itd... wyraźnie coś innego... Czy w forku my99 mam szukać jakiegoś przekaźnika pod schowkiem pasażera??
Wiem wiem są wujek google itd ale pytam swoich najpierw bo szlag mnie trafia... nie lubię jak cokolwiek w moim aucie nie chodzi na 100%

Kiedyś miałem podobnie w mojej wanience.u mnie były dwie pompki wadliwa była pompka pomogło rozebranie jej i czyszczenie daj zasilanie na pompkę prosto z aku jak działa to te bzyy pstryk to objawy przekaźnika który nie działa tak jak powinien.

Samsung&tapatalk

pewnie zapiekła się ośka silniczka - standard szczególnie po suchym lecie jak ktoś mało używa.
Czeka Cię wyciągnięcie zbiorniczka, silniczka od sprysków lamp i przekręcenie ośki kombinerkami.

w tym rzecz ze temat znam... tzn zaworek zwrotny ok, silniczki oby trzy tez ok, czyli zostaje przekaznik... a gdzie ten diabel schowany jest ?? jakies dokladniejsze namiary ktos zna? jutro zaczne szukac gdzies pod tym schowkiem tylko ktory to co by nie wyjac calego auta :P

skąd pewność, że silniczek pompki nie stanął. Wierz mi to, że działał ostatnio nic nie znaczy. Przekaźnik jęczy dużo głośniej jak silniczek stanie.
Najprostsza sprawa, miernik w kostkę zasilającą silniczka i pstryk, strzał jest bardzo krótki, jeżeli tylko miernik coś pokarze to na 99% silniczek.
Co do zlokalizowania przekaźnika to puszka jest chyba przy prawym nadkolu, w dwie osoby można wymacać który to przekaźnik.

Miałem podobny przypadek. Sprawcą był pęknięty o-ring w pompce w wyniku czego płyn dostał się do silniczka. Pomogło dokładne osuszenie i czyszczenie z korozji silniczka oraz wymiana uszczelki. Nadała się od ciśnieniowego ekspresu do kawy

ozarek pisze:skąd pewność, że silniczek pompki nie stanął. Wierz mi to, że działał ostatnio nic nie znaczy. Przekaźnik jęczy dużo głośniej jak silniczek stanie.
Najprostsza sprawa, miernik w kostkę zasilającą silniczka i pstryk, strzał jest bardzo krótki, jeżeli tylko miernik coś pokarze to na 99% silniczek.
Co do zlokalizowania przekaźnika to puszka jest chyba przy prawym nadkolu, w dwie osoby można wymacać który to przekaźnik.

bo sprawdzalem na krotko??
wlasnie myslalem ze ktos dokladnie bedzie wiedzial ktory przekaznik to dokladnie.

sorry za off, ale tego kto umiescil switch od tych spryskow pod kolanem.... wrrrr...