Forum Subaru

Cześć,
Które tuleje radzicie wymienić na poliuretany które poprawiłyby jakość sterowania i jaką twardość wybrać ? Auto to wrx bug, używany do jazdy codziennej + 1-2 razy w miesiącu pojeżdzawka.
Pozdrawiam :)

Kup sobie swieze seryjne, jesli stare sa juz rozjechane.

kuba_wrx, na początek tuleja magla, efekty do kosztów - zatrważające

http://www.strongflex.eu/pl/subaru-impr ... sport.html

kuba_wrx, trudno mi powiedzieć które na początek, bo ja miałem wymienione wszystki na raz. Ale efekt był bardzo duży. Kompletnie inne zachowanie auta. Z pewnością warto.

O tulei przekładni słyszałem że dużo poprawia, a coś do tego może jeszcze ? może tuleje wahacza albo stabilizatora ?

kuba_wrx, jak Ci nie przeszkadza skrzypienie poliuretanów oraz to, że mimo wszystko trzeba je co jakis czas wyjąć i przesmarować to warto. I najlepiej wszystkie na raz. Najmniej dają poliuretanowe wieszaki wydechu.

Najlepiej wszystko za jednym razem bo koszt wymiany się zmniejszy a jak chcesz kolejno wymieniać to magiel i to co masz zużyte. Np nam bardzo pomogły tuleje trzymające dyfer przed wymianą walił niemiłosiernie przy gwałtownym dodaniu gazu.

Bober71 pisze: tuleje trzymające dyfer przed wymianą walił niemiłosiernie przy gwałtownym dodaniu gazu

Mowa o tulejach przy samym dyfrze czy w "samolocie"? Przy szybkiej zmianie biegu mam głuche walniecie gdzieś z tyłu, a oryginalne tuleje wyglądają ok.
Możesz dokładniej opisać jak się objawiało to u ciebie.

http://www.strongflex.eu/pl/subaru-fore ... cjalu.html
Właśnie przy redukcji lub strzale ze sprzęgła było takie huknięcie jakby ktoś młotkiem w podłogę uderzył, przy normalnej jeździe była cisza

Potwierdzam, magiel robi robotę. Ja mam w dość cywilnym forku wahacze przód i poprawa ogromna. W tył włożyłem wahacze wzdłużne i nie poczułem różnicy, no przy ostrej rybce może jest odrobinę stabilnej. To walenie idzie pewnie z samego dyfra z tych tulei przy dyfrze. Ogólnie naprawdę warto jeśli cenisz precyzję prowadzeniela, owszem czasem coś skrzypi, czasem tłucze... Auto jest twardsze, sztywne i tak ma zapier... Yaco poleca zmienić tylko smar, od używa dżemu, czerwony galaret. Chyba zwie się "do swozni " ps włożenie poli to banał gorzej z wyjęciem starych tulei ale da się przynajmniej część wymienić samemu.

Ok, więc zmieniam tuleje przekładni + z tego co pamiętam kiedyś mechanik mi powiedział o lekko już zużytych "poduszkach stabilizatora", nie wiem czy dobrze rozumiem że chodziło mu o te tuleje - http://poliuretany.olkusz.pl/pl/subaru- ... -2szt.html ? Wymiar fi = 20 mm jest prawidlowy do wrxa ?

Wymiar najlepiej zawsze sprawdzić żeby zapobiec odsyłaniu/wk**rwianiu/ponoszeniu kosztów/tracenia czasu. Wystarczy skręcić koło i schylić się z suwmiarką.

Bober71 pisze: Np nam bardzo pomogły tuleje trzymające dyfer przed wymianą walił niemiłosiernie przy gwałtownym dodaniu gazu

Pol samochodu trzeba rozebrac zeby je wymienic.

Z tego co sie przygladalem to z tylu masz w sumie 6 tulei, ktore sa przykrecone gdzies od gory i chyba trzeba dyfer wyciagnac, zeby sie do nich dostac.

Ja u siebie czekam z ta mysla do momentu, kiedy bedzie konieczne.


Jesli chodzi o poprawe prowadzenia - bezsprzecznie
Jesli chodzi o skrzypienie - nieodwolalnie

Mam w swoim WRX mieszanke 80 i 90 ShA. 90 jest na obu stabach i lacznikach z przodu. 80 wszystkie pozostale. Magiel i tylne wahacze jeszcze niezalozone - ale chyba w 80ShA pojde bo i tak tyl jest sztywniejszy.

Pzw,
MCC

dyfer-15min... serio... no dobra 30min... tuleje o ktorych myslisz to sa w sankach, odkrecasz wachacze od sanek, wal napedowy, wydech podpierasz... psyyyk psyyyk sanki odkrecasz i tyle...(polosie wyciasz z dyfra uwazajac na uszczelniacz) ps z dyfra "wystaja" w kierunku tylu auta dwie sruby-przy odkrecaniu odkrecic sie moga nakretki lub cale szpilki (z nakretka) wykreca sie z dyfra...
skrzypienie odwolalne... dobry smar, dobre tuleje i mozna miec poli bez skrzyp skrzyp...
ps2 poli mozna skrecac na podniesionym aucie... poli sie obroci na tulejce wewnetrznej wiec nie ma tego co przy gumowometalowych tulejach...

dzieki za podpowiedz. Chyba polece tyl po calosci...

Pzw,
MCC