Forum Subaru

Witam Szanowne towarzystwo

Ostatnio od kiedy mamy chłodniejsze poranki podczas konkretnego hamowania świeci się czerwona kontrolka hamulców, ale jak przejadę ze 4 km kontrolka już nie budzi się do życia.
Nie bardzo wiem o co biega bo chyba ciśnienia w układzie hamulcowym ona nie pokazuje.

Czy ktoś ma pomysł co może być przyczyną tego czerwonego światełka o poranku ?
Poziom płynu w normie.
Pacjentaka to imprezka 1,6 1999r.

albo płyn się przelewa tak mocno bo już jest prawie na min albo coś z wtyczką a auto ma ABS ?

Płyn jest na "połowie" a autko ma ABS

a czy podczas tego konkretnego hamowania załącza się abs ? spróbuj na śliskim by się zapaliła czerwona i czy układ zadziała

świeci po odpaleniu i spuszczeniu ręcznego?

kolega napisał, że zapala się tylko na ostrym hamowaniu

Mam tak przy starym busie, po hamowaniu pulsacyjnym (brak ABS) zapala sie na pare sekund kontrolka i masakrycznie spada sskuteczność układu

Dzisiaj miałem ostre hamowanie na Poniatowskim, zapaliła się ale skuteczność hamulców OK. Nie wiem ale chyba jutro doleje płynu na maxa i zobaczę czy objaw zniknie.
Poinformuję o efektach

u mnie coś się pływakowi w głowie powywracało i ikonka zwariowała, skończyło się odpięciem pływaka.

Się wyjaśniło, poziom płynu w zbiorniczku był tak na 1/3 powyżej min. dolałem troche, jest teraz pow. połowy i efekt czerwonego światła zniknął

igoolo pisze: Płyn jest na "połowie"

igoolo pisze: poziom płynu w zbiorniczku był tak na 1/3 powyżej min.

sprawdź czy masz gdzieś wyciek, czy tak szybko wycierają Ci się klocki

Wycieku nie ma.

Chyba baaaardzo miękkie klocki, ale że w 1,6