Forum Subaru

Wita. Darujcie.powifania. pacjent forek sf 2,0 n/a. utknalem 400 km od domu i mam problem. Na wyjezdzie ugnilo mi zawieszenie z tylu belka trzymajaca zawieszenie i.most - ta duza tylna. Z czterech srub trzyma tylko.jedna, lewa.strona.zawieszenia.nie.istnieje. mam pytanie, czy ta belka.podpasuje.tylko od forka, czy.mozna podebrac od.imprezy z tych lat.co moje.wozidlo, pytam, bo od.forka.ogolnie.brak tego elementu, od.imprezy kilka jest.
Wybaczcie literowki pisze z fona.

Jeśli jeszcze nie ogarnąłeś sprawy i jeśli chodzi o część nr 2 (20151FA112 / 20151FA113) stąd:
http://opposedforces.com/parts/forester ... uspension/
to wygląda, że da się podebrać z niektórych imprez:
http://opposedforces.com/parts/info/20151FA113/

Dzięki, już sie ogarnąłem - kupiłem na szrocie. Ku przestrodze - oglądajcie czasem auto od dołu link do fotki: http://zapodaj.net/da3df27b4a5ca.jpg.html

Ale Ci kołyske zjadlo... To parę lat chyba nikt nie zaglądał pod auto...

Zagladalem, wszystko wydawalo sie oki, wisialo na konserwacji. Na szczescie.podluznice sa oki wiec udalo sie wszystko ladnie pozmieniac.

Mam ten sam problem. Chcialem zapytac czy duzo problemu ze zdjeciem tej belki? Czy trzeba odkrecac gruszke?

Poza oglądaniem zdecydowanie polecam dobrą konserwację (ale podobno to już wyszło z mody - niestety).

hroki masz na myśli dyfer? Tak, trzeba odkręcić.
Problemu ze zdjęciem belki nie ma tylko trochę roboty.

Dyfra nie trzeba wyjmować, wystarczy odkręcić go od sanek i np. podstawiając podnośnik stopniowo opuszczać. Ułatwia to znacząco pracę i sprawia, że sama wymiana trwa parę minut.

Arturj - mnie tez czeka to samo więc napisz proszę więcej o tej wymianie , chodzi mi oto czy udało się odkręcić wszystkie śruby , czy musiałeś je odciąć, czy pozostałe śruby mocujące drążki i do regulacji zbieżności też odzyskałeś ,czy musiałeś kupić nowe?.
Pozdr. spart

Hej spart
Mi udało się odzyskać wszystkie śruby, nakrętki a nawet podkładki do regulacji. To ważne - bo drogie jest i ciężko dostać. Robiłem w zimie, dwa dni wcześniej psikałem jakimś wd czy czymś takim i poszło w miarę przyzwoicie. Po poodkręcaniu wszystkiego, zdjęciu tłumika, odkręceniu dwóch śrób trzymających dyfer w sankach (od tyłu auta), podstawiłem podnośnik pod samochód i zacząłem stopniowo opuszczać dyfer wraz z wałem i półosiami. Będziesz widział do jakiego poziomu trzeba opuszczać. Zakładając, że odkręcisz cztery śruby sanek (od podłużnic) ruchem o 90 st. w tył pojazdu powinny wyjść Ci sanki. Ja trochę wzorowałem się na tym gościu
zrobił nawet bez kanału
te śruby do podłużnic to bodajże 130 nm na dokręcaniu mają mieć.