Forum Subaru

Hej.
Wiem że jest już milion tematów w stylu: coś stuka, puka itp. i wszystkie przejrzałem, ale nic nie pasuje do mojego problemu.
Mianowicie, jak jadę autem to zazwyczaj jest wszystko ok., ale jest czasem tak że delikatnie zacznie coś pukać przy prawym tylnym kole i to tylko na chwilę. I to tak delikatnie że trzeba się wsłuchać uważnie. A czasem też zrobi się tak że jadę i nagle stuk, stuk takie głośnie i cisza. Zdarza się to raz na 100km może 150km. Ciche stukanie zdarza się znacznie częściej. Stukanie jest zależne od obrotów koła i występuje tylko podczas obciążania układu napędowego, czyli jak przyspieszam lub jadę ze stałą prędkością.

Ja osobiście podejrzewam przegub, ale jak go zdiagnozować czy jest dobry czy nie?

Dziś zauważyłem pewną tendencję. Która sporo mówi. Jak obciążę to prawe tylne koło przy skręcaniu w lewo to przestaje stukać. A jak odejmę mu ciężaru skręcając w prawo to zaczyna stukać. Coś mi mówi że to może być łożysko. Ale dziwna rzecz bo luzu na kole nie ma ani troszkę.
A Wy co o tym myślicie?

Wg, mnie łożysko, i wcale luzu na kole nie musi być, wyło łożysko...

Też mam takie wrażenie i to coraz bardziej. Tym bardziej że łożyska tylnego koła to czuły punkt tych aut.

Piasta z łożyskiem wymieniona i dalej puka... Powiedzcie mi czy półoś może mieć luz w zględem przegubu? Znaczy jak złapię ręką za półoś i próbuję ją obrócić to ona ma minimalny luz względem koła. Czyli że koło się nie rusza. Wskazuje to na luz w przegubie zewnętrznym. Ale powiedzcie mi czy na przegubie nie może być ani kszty luzu ?

Jak stuka to koszyk przegubu pewnie już jest wyrobiony.

Czyli tego luzu nie powinno być ?

ewidentnie przegub zewnętrzny

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Na dniach bede wymieniał i zobaczymy czy pomoże. Jakieś uwagi odnośnie przegubu macie ? Jaka firma, na co uważać itp ?

I nic się nie udało z działać w temacie pukania. Jak kukało tak puka. I tak już 14tyś. km i bez zmian. Wymienione obie piasty. Przeguby posprawdzane. Nie bardzo mam jak nagrać ten dźwięk bo to jest na tyle delikatne i głuche że trudno to zarejestrować. Jedynie most jeszcze nie sprawdzony. Nie wiem jak się do tego zabrać. Czy da się jakoś go otworzyć bez wyciągania całego dyfra z auta ?

A znacie może kogoś z okolic Lublina kto mógłby tego posłuchać bo mój spec sporo ma do czynienia z subaru ale tego rozgryźć nie może. Podajcie jakieś namiary jeśli znacie kogoś takiego.

Znowu wracam z moim nierozwiązywalnym problemem. Powiedzcie mi czy jak pociągnę za półoś to czy ona z tylnego mostu wyjdzie swobodnie czy jest tam jakoś zabezpieczona ?

jest zabezpieczona pierścieniem . Pociągniesz mocno to wyjdzie.
A sprawdzałeś gumy stabilizatora, łącznik , ogólnie tylną zawieche?? Podjedź na stacje diagnostyczną i na szarpaki.

Na przegubach zawsze jest niewielki luz.

Hej. Tak. Zawiecha calutka ok. Już sprawdzone. To stukanie jest bardzo dziwne. Szkoda że nie da się tego nagrać to bym Wam pokazał. Najgorsze że tam może stukać praktycznie wszystko. Zauważyłem jedynie to że stuka jak skręcam w prawo podczas jazdy min 70 km/h i jeszcze podczas szybkiego przejechania po pagórku tak że zawieszenie sie lekko uniesie czyli zostanie odciążone. Czyli zawsze gdy prawa tylna półoś pracuje pod największymi kątami. Dlatego też ją podejżewam najbardziej. I sam dzwięk wydobywa się jakby z tamtego miejsca.

A jak brzmi zużyte łożysko w tylnym moście ? Też puka czasem ?

Ratunku ! Coraz bardziej denerwuje mnie to stukanie. Chociaż nie stuka ani mocniej ani słabiej. Od prawie 30tys.km bez zmian. A ja musze tego słuchać. Gdzie polecacie podjechać z tym fantem w okolicach lublina. Bo już dłużej nie dam rady.

Jeną piastę już dawno wymieniłem. Drugą troszkę później i mam wrażenie że ta druga ma nadal luz. Kupiłem używkę na szrocie. Powiedzcie mi czy da się wymienić samo łożysko w tylnej piaście ? Czy to się nie opłaca?

A tak na marginesie to podczas cotygodniowego przeglądu podwozia zastanowiła mnie sprawa tego co na zdjęciu. Co to takiego ? To jest na tej takiej ramie co mocuje tylny dyfer. Ale co to jest i do czego służy?

luki_man pisze:A tak na marginesie to podczas cotygodniowego przeglądu podwozia zastanowiła mnie sprawa tego co na zdjęciu. Co to takiego ? To jest na tej takiej ramie co mocuje tylny dyfer. Ale co to jest i do czego służy?

a większe zdjecie można prosić

luki_man pisze:A tak na marginesie to podczas cotygodniowego przeglądu podwozia zastanowiła mnie sprawa tego co na zdjęciu. Co to takiego ? To jest na tej takiej ramie co mocuje tylny dyfer. Ale co to jest i do czego służy?

Jeżeli to taki ciężarek albo ciężarek na gumce to wygląda na masę dodatkową żeby zlikwidować jakieś teoretyczne rezonansy harmoniczne mogące wystąpić w podwoziu.

W subaraku tego nie widziałem ale u siebie w maździe wyjąłem tego ze 2 kg z podwozia przy konserwacji. Miałem założyć z powrotem ale że nie stwierdziłem różnicy w prowadzeniu i nie było żadnych wibracji to zostawiłem bez bo to jednak masa nieresorowana (miałem to na wahaczach przednich na górze i duży blok na tylnej belce)

A jaki samochód bo w temacie brak info. Albo ślepy jestem

To forester 2.0 wolnossak 122km z 98r

Mój temat powraca jak bumerang :) Słuchajcie po raz pierwszy cieszę się że coś zaczyna się tłuc w aucie ;)
Dziś jak cofałem i miałem koła skręcone w lewo to zaterkotał mi przegub. Więc wnioskuję że to chyba któryś przegub z przodu. Jak cofam i skręcę w prawo to już nie terkocze. Macie może jakieś pomysły który z przednich przegubów to może być?

wiem że rozmawiam prawie sam ze sobą ale napiszę dla potomnych. Otóż wyobraźcie sobie że nadal mam ten problem ale są już postępy. zauważyłem że prawa przednia półoś jak podniosę auto z prawej strony ma spory luz obrotowy. Na moje oko za duży. A jak drugim podnośnikiem uginam wahacz to luz się redukuje. I to tylko w tym kole tak jest. Więc moje wnioski są następujące. Jest uszkodzona bieżnia przegubu wewnętrznego w tej półosi. Jest jakieś zagłębienie w niej najwidoczniej. Więc będę rozbierał jakoś niedługo i się odezwę co wyszło.

hej.

Dziś kolejny podejrzany mojego pukania. Rozebrałem prawą przednią półoś i przegub wewnętrzny wydaje się być najbardziej podejrzany. Powiedzcie mi czy jeśli bieżnie posiadają wytarcia wyczuwalne pod palcem to czy coś takiego może być przyczyną pukania ? Oczywiście pod światło wizualnie też widać zagłębienia, ale są one naprawdę minimalne. Czy takie zużycie może powodować taki objaw?

Przypomnę że puka podczas delikatnego przyspieszania.

Słuchajcie. Rozwiązałem problem stukania. Winny był prawy przedni wewnętrzny poprzegub. Posiadał naprawde mimimalne zagłębienia w bierzniach.

Kojarzy ktoś przegub wewn. Febesta ? Warty jest on coś, czy szukać org. używki ?