Forum Subaru

Hejka

Muszę wymienić rolki na rozrządzie, słyszę jak świszczą i lepiej raczej nie będzie.
Tylko potrzebował bym wiedzieć co to za rolki są, ktoś ma może jakieś numery? Słyszałem że są jedno i dwurzędowe, ale nie wiem jaka różnica... Jak jest w oryginale?

Pacjent to Legacy 2.0. MY07 2.0 165KM DOHC EJ20FLT...

Może to rolka od paska klimatyzacji świszcze a nie rolki na rozrządzie

Stetoskopem słuchałem, pod osłoną rozrządu świszczy.

Dla pewności jeszcze zdejmij paski (klima,alternator) i obsłuchaj.Przeważnie świszczy rolka klimy

to jak piszczą Tobie rolki rozrządu, to nie lepiej wymienić cały rozrząd i mieć spokój?

No nie no.. całego nie będę wymieniał, robiony był ze 30 tyś przez poprzedniego właściciela, nie wiem na czym dokładnie. Wydać 200 na rolki a 1200 na wszystko to jest różnica. Nie chce tylko żeby się zatarły jakoś przypadkowo skoro świszczą.

Sprawdzę jeszcze te rolki klimy, ale wcześniej chciałbym wiedzieć jakie rolki do rozrządu mam szukać i żeby były na miejscu jak co, bo będę u brata robił to a z godziny na godzinę nie dostanę części.

Tylko ciekawe co dokładnie ten poprzedni właściciel wymienił. Może tylko pasek, bo rolki jeszcze były ciche. Jak rozbierzesz rozrząd i pokręcisz rolkami, to będziesz wiedział która to. Jeśli to rzeczywiście rolka od rozrządu, to radzę się pospieszyć.

No na fakturze widziałem że rozrząd, nie było wyszczególnione co dokładnie. Przeważnie to jak już się robi to cały, tam gdzie wymieniał wiem że takiej kichy by nie odstawili i nie zostawili starych rolek. Zresztą gość dbał o auto patrząc po fakturach to też nie mam powodu przypuszczać że stare rolki zostawił...

Wracając do sedna sprawy, jakie numery rolek?

post do kosza,przepraszam.
zdrówka.Hubi

Podepnę się pod ten temat, bo mam podobny problem.

Dzisiaj jak odpaliłem Imprezę po około 1,5 tygodnia stania w garażu, słychać było głośny pisk. Po przejechaniu kilku kilometrów pisk ustał, ale jak otworzyłem maskę to słychać było dźwięk podobny do tego na tych filmach



Poza tym bardzo słychać zawory, wcześniej to było delikatne cykanie, a teraz to raczej klepanie.
2 tygodnie temu (przejechałem około 100km w tym czasie) w Imprezie GT MY00 była robiona regulacja zaworów i wymiana szklanek, a przy okazji kompletna wymiana rozrządu (pasek Subaru OEM, rolki NTN).

Coś zostało źle zrobione czy po prostu mam pecha i padło coś nowego?

Co do rolek to i mi sie tak zrobiło że zaczęły głośniej pracowac... A rozrząd wymieniony 35 tys km temu...

Bo to PODOBNO jest tak, że zamienniki potrafią świszczeć. Nie jestem expertem, powtarzam tylko zasłyszane - Conti np robi twardsze paski od oryginału, co powoduje że rolki nie wytrzymują. A same rolki są dwurzedowe, jednorzędowe... wystarczy źle dobrać zamienniki i kiszka się robi po jakimś czasie. Generalnie nie ma co się łudzić, trzeba brać oryginał rozrząd.

U mnie było ori na pasku Mitsuboshi