Forum Subaru

Cześć wszystkim!

Nadszedł czas zakupu pierwszego auta Na celownik wziąłem kilka samochodów, ale z tym konkretnym przychodzę do Was subarowcy.
Wpadł mi w oko Subaru Forester III z rocznika 2009/2010 - no i właśnie, tu pierwsze pytanie - jakie są główne różnice i czy warto patrzeć na tą różnicę w wieku?
Nasłuchałem się opinii, że w III-kach jest problem ze sprzęgłem i kołem dwumasowym - jedni mówią że co 20-30k wymaga wymianie a inni, że jest możliwość załatwienia problemu wgraniem nowego softu do komputera.
Chciałbym również dowiedzieć się na co muszę szczególnie zwrócić uwagę przy doborze forestera.

Budżet jaki mam to między 40 a 60k zł więc jak coś jesteście w stanie polecić - to dajcie znać :)

Roczniki 2008 i 2009 miały tyle zawieszenie bardzo "bujajace" co ponoć (info z MTS) zostało wyeliminowane w 2010.

Nie słyszałem nic o problemach ze sprzęgłem w silnikach benzynowych.
Chyba nie myślisz o dieslu?

Właśnie myślisz o dieslu.

"Szczęśliwej drogi już czaaas"... Kup benzyne NA i zagazuj. Tylko u gazownika który już kiedyś boxery gazował.

mikes pisze:Właśnie myślisz o dieslu.

Nie martw się sprzęgłem. Poczytaj lepiej o awariach tych silników.

Jeszcze na gwarancji można sobie pozwolić na to, ale używanego auta z tym dieslem za półdarmo bym nie wziął.
No chyba że nie przeraża Cię perspektywa naprawy za pi razy drzwi 20 tyś zł.

wejdź sobie w subaru forester III na allegro, i poszukaj uszkodzone.

Albo od razu kup sztuke z uszkodzonym silnikiem i wsadz nowy.

j33mbo pisze:Albo od razu kup sztuke z uszkodzonym silnikiem i wsadz nowy.

Jeżeli nie chce się tym autem zbyt długo jeździć, to jest to niezłe wyjście. Chociaż notowane są rozpadnięcia tego silnika przy kilkunastu tyś km.


Ja bym nie ryzykował takiej kasy z tym bublem.

mikes pisze: Nasłuchałem się opinii, że w III-kach jest problem ze sprzęgłem i kołem dwumasowym - jedni mówią że co 20-30k wymaga wymianie

Sprzęgło w tym samochodzie, to Ci przeżyje ze dwa silniki

Czyli ogólnie Forestera III na dieslu odradzacie?

A jakieś opinie o benzynie? Awaryjności?

I w rodzinie i wśród znajomych są Subaraki z tym silnikiem i jedyne co, to olej często sprawdzać, bo lubią bez wyraźnego powodu łyknąć.

Konto usunięte, mówisz o benzynie, tak?

Tak, 2.0.

jarmaj pisze:

j33mbo pisze:Albo od razu kup sztuke z uszkodzonym silnikiem i wsadz nowy.

Jeżeli nie chce się tym autem zbyt długo jeździć, to jest to niezłe wyjście. Chociaż notowane są rozpadnięcia tego silnika przy kilkunastu tyś km.


Ja bym nie ryzykował takiej kasy z tym bublem.

może zbyt uprościłem, ale założyłem, że "nowy" to też wolny od wad pierwotnej wersji

Wygląda, że nie ma wolnych od wady. Padają i starsze i nowsze. Nic tu się nie zmienia.