Forum Subaru

Witam, problem przedstawia się następująco:
Po założeniu nowych tarcz o grubości 30mm, jak w katalogu podczas skręcania kół słychać metaliczny pisk ocierania a na tarczach pojawiają się rysy w rzucie takich blaszek prowadnic do klocków
Na pożyczonym zdjęciu zaznaczyłem te blaszki czerwonymi strzałkami, bo nie mam pojęcia jak się nazywają
Czy ktoś jest mi w stanie wyjaśnić czemu tak się dzieje? i co zrobić, aby tego uniknąć?
Pozdrawiam
Olaf Mędraś

A blaszki nie mają jakiegos mocowania- zaczepu który by pozycjonowal ich położenie? Na tym zdjeciu i kklocki sa słabe. Ewentualnie ja mal taki myk ze sa montowane specjalnie takie blaszki ktore maja piszczec gdy klocki sie kończą informując kierowce koniecznosci zbadania zagadnienia

Zdjęcie pożyczone-znaczy nie moje:)
Klocki i tarcze nowe
Te blaszki są przykręcone do zacisku pojedynczą śrubką, w mojej ocenie(ale nie jestem mechanikiem) ich funkcja jest taka, żeby klocek nie stukał w zacisku na wybojach, więc zastanawiam się nad ich wywaleniem zupełnie

Z dwóch stron się to dzieje? Łożyska w piastach nie mają luzów?

Wczoraj częściowo się wyjaśniło, lewe łożysko ma luz, dodatkowo okazuje się, że zaciski zostały przykręcone przez poprzedniego właściciela nieoryginalnymi śrubami, dolna śruba lewego zacisku praktycznie zupełnie nie trzyma. Ogarnę to wszystko i zobaczę efekt.
Dziwne jest to, że po prawej stronie łożysko jest ok a pomimo to są rysy na tarczy od tych blaszek...

blaszki nie takie..(tzn moze nie takie bo nie mam pojecia jakie masz). a ich funkcja jesli mowimy oczywiscie o cywilu to unikanie dzwieku klepania klockow o tarcze. U mnie zapowmnialem sobie ich zalozyc i jedyny dyskomfort to dzwiek klepniecia przy hamowaniu oraz na kostce itd dzwonily klocki.