Forum Subaru

Witajcie,
mam pytanie do doświadczonych kolegów: czy shortshifter z STI 2008 będzie pasować do WRX'a 2004?
Z góry dzięki za odpowiedzi.

odpowiedzi na Twoje pytanie nie znam, ale bym rozważył shortshiftera. To chyba nie pomaga za bardzo synchronizatorom?

Znalazłem kilka fotek w sieci i zdaje się, że seryjne drążki są jednak inne...

Nie wiedziałem, że shortshifter ma jakieś ujemne skutki. Wydawało mi się, że tylko skraca drogę drążka, to wszystko.

Podobnie jak szukałem dystansów do felg - zamiast namiarów, gdzie i jakie kupić, dostałem garść argumentów, dlaczego ich nie stosować ;)

svavo pisze: Wydawało mi się, że tylko skraca drogę drążka, to wszystko.

To nie wszystko. Musisz wyrównać te same X różnicy obrotów w krószym o Y czasie.

Nie będę zaśmiecał forum i tworzył nowych tematów więc postanowię zapytać w temacie bieżącym.
Czy ktoś stosował u siebie w WRX MY04 shortshifter?
Który ewentualnie był by lepszy. Obydwa łożyskowane:

http://allegro.pl/short-shifter-subaru- ... 78630.html
http://allegro.pl/short-shifter-subaru- ... 73794.html

Kolejne pytanie czy warto zakładać SS do tego auta?
Póki co skrzynia cała a słyszałem , że skrzynia w WRX to nie najmocniejsza strona tego auta.

Oba z linków to chińczyki, kolega takiego połamał :D

Generalnie shortshifter dobra rzecz, ale trzeba umieć jeździć, jak ktoś ma za wolną nogę to synchro szybko wygoli.

E. Pół życia jeździłem z shortshifterem w Imprezie i legendy o padających synchro i "wolnych nogach" uważam za głęboko przesadzone. To nie jest tak, że ta droga drążka zmiany biegów nagle się skraca do zera. Ja bym powiedział, że bardziej znika "niepotrzebnie długa" droga. Po zamontowaniu shortshiftera droga drążka była "w sam raz".

W Corollce Zofiji też był jakiś short shifter i przez parę lat i kilkadziesiąt startów w zawodach, nigdy skrzyni się nic złego nie stało.


Inna sprawa, że ta Corolla to w ogóle mechanicznie nie do zajechania auto było.

jarmaj, a ile km wytrzymała Ci skrzynia w Wiśni?

Bergen pisze: E. Pół życia jeździłem z shortshifterem w Imprezie i legendy o padających synchro i "wolnych nogach" uważam za głęboko przesadzone.

Bergen, zgoda... ale mówimy o turbo, nie o n/a. W turbo czasami człowieka poniesie, moc większa z nie tak mocną skrzynią zrobi swoje. Moim zdaniem, to ostatnia rzecz jaką bym w aucie wymieniał nie służącym do ścigania w zawodach. Bo i po co. Żeby urwać mikrosekundę spod świateł.

No dobra, ale mimo wszystko - ten shortshifter nie skraca skoku do zera. Jeszcze zostaje sporo miejsca i czasu żeby się zsynchronizowało co się ma synchronizować

ALE ALE WŁAŚNIE


Po co ma się synchronizować, jak każdy szanujący się rajder robi zawsze double declutching i międzygaz, a co lepszy to nawet heel&toe ma w awatarze?

Bergen pisze: a co lepszy to nawet heel&toe ma w awatarze?

Te nie filozuj. Ja po prostu chciałem się dowiedzieć ile żyją synchro w 6MT. Jeszcze się okaże, że tam nie było SS i wspólnie dojdziemy do wniosku, że SS przedłuża żywotność skrzyni!

Bergen pisze: No dobra, ale mimo wszystko - ten shortshifter nie skraca skoku do zera.

no przecież nikt nie twierdzi, że skraca do zera
Może natomiast dać w dupę skrzyni - to oczywiste. I pytanie czy warto w ogóle się przejmować takim wynlazkiem jak short shifter. Żeby co osiągnąć? Przecież to jakieś milisekundy, nawet jak chcesz pojechać Jodłownik sobie szybko to nie ma żadnego znaczenia.

Chyba, że spod świateł, to co innego

Bergen pisze: Po co ma się synchronizować, jak każdy szanujący się rajder robi zawsze double declutching i międzygaz, a co lepszy to nawet heel&toe ma w awatarze?

styknie wyjęcie biegi i międzygaz Robiłem tak w oplu, bo skrzynia kosztowała ze "czysta". Wracałem kiedyś z Gdańska do Bielawy bez sprzęgła, bo padło. Później padł rozrusznik.
W Wiśni dla sportu ze dwa razy sobie przepiąłem, ale w sumie mogło być drogo więc po co.

Zresztą, przepinanie bez sprzęgła i hilendtoła z innych powodów się robi

Oraz! H&T, podwójne wysprzęglanie zabiją całą korzyść czasową z short shiftera, nieprawdaż? No chyba, że short shifter, kłówka, najlepiej sekwencja, pancerne napędy ... i ze 100k lżej w portfelu? + rewizje co chwila Fakt, na światłach wyjdzie z ... no pół sekundy O ile kierownik ogarnie start. (ja np. nie umiem, bo mi szkoda)

W sumie to należałoby zacząć od pytania. Po co short shifter? Co ma jego założenie dać? Jeżeli radość z posiadania, "bo tak", lub inne podobne to jak najbardziej zakładać i nie słuchać zgredów forumowych. Jeżeli natomiast kierownik uważa, że będzie niemu szybciej jeździł (nie licząc świateł, a i to wątpliwe) to nie.

Alan, Alan, Alan!, ależ się praktyczny zrobiłeś. Do Skody się przymierzasz, czy co?

Chce mieć ktoś fun ze zmiany biegów jak joystickiem, coś jak w Hondzie S2000, to czemu ma tak nie mieć.

W zabawie samochodami fajne właśnie jest to, co nie ma sensu. No nie?

jarmaj pisze: Alan, Alan, Alan!, ależ się praktyczny zrobiłeś. Do Skody się przymierzasz, czy co?

Obstawiam jakieś DSG z łopatkami. Zajebisty wynalazek a jak jeszcze nazywa się PDK to jesy osiemdziesiątsiedem razy bardziej zajebisty z powodu opakowania

jarmaj pisze: Alan, Alan, Alan!, ależ się praktyczny zrobiłeś. Do Skody się przymierzasz, czy co?

Chce mieć ktoś fun ze zmiany biegów jak joystickiem, coś jak w Hondzie S2000, to czemu ma tak nie mieć.

W zabawie samochodami fajne właśnie jest to, co nie ma sensu. No nie?

przecież napisałem:

Alan, Alan, Alan! pisze: Jeżeli radość z posiadania, "bo tak", lub inne podobne to jak najbardziej zakładać i nie słuchać zgredów forumowych.

Tak se po prostu gadam. Mam 300 konne STi i 150 konnego Legasia, oboma jeżdżę dokładnie tak samo. Ale radocha jest, że mam 300
Chociaż w sumie to w Legasiu czasami większa: "jebaniec skręcił jednak"

Matkoboskojedyno. Ten szortszifter to działa na kolektyw jak tuba hamulcowa

Przecież droczę się z tym wysprzęglaniem - sam też nie mam zielonego pojęcia po jaką (praktyczną) cholerę taki shortshifter istnieje. Dostałem toto w prezencie. Wcześniej drążek latał jak Żyd po pustym sklepie, mimo nowej sprężyny i gum w mechaniźmie. Założyłem żeby zobaczyć, w końcu wymiana jest banalna. I nagle przestał latać i praca tego drążka zrobiła się jakaś taka mniej chaotyczna.

malak pisze:Oba z linków to chińczyki, kolega takiego połamał :D.

Aż taki badziew? Dałem dwa linki. Podpytaj , który SS uwalił kolega to w ostateczności wezmę ten drugi.
A może macie jakieś sprawdzone SS do Imprezy i podpowiecie zielonce

Alan, Alan, Alan! pisze: W sumie to należałoby zacząć od pytania. Po co short shifter?

Jedynie ze względu na dosyć długi skok seryjnej dźwigni w WRX MY05
Nie zamierzam się ścigać tym autem ze świateł z czarnymi beemkami