Forum Subaru

Witam wszystkich pomyslalem ze ponownie skorzystam z porad na forum otoz kupilem zonie Subaru impreze 1.6 rok 1998 I wszystko gra oprocz jednej rzeczy w zbiorniczku wyrownawczym tym plastikowym obok akumulatora czesto pojawiaja sie bable powietrza podczas pracy silnika plyn podnosi sie o jakies 7 cm do gory ale po ostygnieciu opada czyli niby ok.weze nie puchna,zadnego dymienia,temperatura nie skacze,ogrzewanie dziala.troche mnie to martwi bo w poprzednim 2.0 tez wolny ssak tylko tamten jezdzil dlugo na lpg. tez bablowalo ale tam weze mi puchly I przy 4 tys obrotow temperature rosla bo wyrzucalo plyn na zewnatrz I teraz pytanie czy jak tylko sa bable to moze plyn slaby I czasem wrze.?czy macie jakies pomysly ?

Witam wszystkich pomyslalem ze ponownie skorzystam z porad na forum otoz kupilem zonie Subaru impreze 1.6 rok 1998 I wszystko gra oprocz jednej rzeczy w zbiorniczku wyrownawczym tym plastikowym obok akumulatora czesto pojawiaja sie bable powietrza podczas pracy silnika plyn podnosi sie o jakies 7 cm do gory ale po ostygnieciu opada czyli niby ok.weze nie puchna,zadnego dymienia,temperatura nie skacze,ogrzewanie dziala.troche mnie to martwi bo w poprzednim 2.0 tez wolny ssak tylko tamten jezdil dlugo na gazie tez bablowalo ale tam weze mi puchly I przy 4 tys obrotow temperature rosla bo wyrzucalo plyn na zewnatrz I teraz pytanie czy jak tylko sa bable to moze plyn slaby I czasem wrze.?czy macie jakies pomysly ?

UPG?

Wlasnie nie wiem w poprzednim UPG ale tam mialem twarde weze I plyn wyrzucalo.

Obawiam się, że jednak uszczelka pod głowicą ma nieszczelność. Ale taką tyci-tyci.

Mozliwe pytanie jak to sprawdzic i dziwne bo 1.6. Mialem w zyciu 5 Subaru pierwsze legacy III 2.5 gx padla UPG,drugie wrx tez padla,potem znow legacy 2.5 znow UPG.pozniej impreza 2.0 n/a tez UPG I teraz to samo w 1.6 to raczej ostatnie moje Subaru naped nie rekompensuje awari tych aut.TRAGEDIA

Powinni dodawac drugi silnik w pakiecie w salonie.Czy ktos ma podobnie I tak jezdzi I jak sprawdzic co to jest ktos pisal na SIP ze moze chlodnica lub stary plyn sie gotuje.zagadka dla nasa.

widzialem kiedys u fachowca taki wynalazek do saprawdzania zawaryosci CO2 w płynie , badanie trwa jakieś 5-10 min i koło 30 zł

Wiem ,Dzieki za podpowiedz robilem ten test w poprzednim aucie fakt wykazal obecnos spalin w ukladzie.Tylko teraz poza tymi bablami wszystko ok.W poprzednim jak wywalilo plyn do zbiorniczka to rano musialem odessac nadmiar ze zbiorniczka I uzupelnic braki w chlodnicy a teraz plyn sam wraca I stan w chlodnicy ok pod korek.ale chyba tylko ten test mi zostal bo nikt z mechanikow nie ma pojecia a nie bede jezdzil wlepiony wzrokiem na wskaznik temperatury zamiast patrzec na droge.Te uszczelki w Subaru sa chyba tak robione jak rozrzad do wymiany po 100 k.

komin pisze:widzialem kiedys u fachowca taki wynalazek do saprawdzania zawaryosci CO2 w płynie , badanie trwa jakieś 5-10 min i koło 30 zł

To jest niewiarygodne. Sprawdzone na nowym silniku, też płyn zmieni kolor.

PawełGT96 pisze:

komin pisze:widzialem kiedys u fachowca taki wynalazek do saprawdzania zawaryosci CO2 w płynie , badanie trwa jakieś 5-10 min i koło 30 zł

To jest niewiarygodne. Sprawdzone na nowym silniku, też płyn zmieni kolor.

Może być też pęknięta głowica jak u mnie było, też bąbelkowało.

Problem rozwiazany korek chlodnicy puszczal zbyt szybko I cisnienia nie trzymalo w ukladzie .korek wymieniony I juz po bablach.Dzieki za zaangazowanie I moze komus sie przyda diagnoza.Pozdrawiam

Radosc zbyt szybka ale teraz to juz mechanicy nie wiedza o co chodzi babluje tylko po bardziej dynamicznej przejazdzce kilku kilometrow ,dynamicznej tz w zakresie 3.5 do 4.5 tys obrotow.jak stane otworze maske chwile leca bable po chwili przestaja I na wolnych obrotach nie leca jak pogazuje na postoju tez spokoj.na starym korku bablowalo nawet na wolnych.chyba jakiejs schizy dostane.Ktos wie o co biega.

jarek73 pisze:Radosc zbyt szybka ale teraz to juz mechanicy nie wiedza o co chodzi babluje tylko po bardziej dynamicznej przejazdzce kilku kilometrow ,dynamicznej tz w zakresie 3.5 do 4.5 tys obrotow.jak stane otworze maske chwile leca bable po chwili przestaja I na wolnych obrotach nie leca jak pogazuje na postoju tez spokoj.na starym korku bablowalo nawet na wolnych.chyba jakiejs schizy dostane.Ktos wie o co biega.

U mnie bąblowało jak przygazowałem, to była pęknieta głowica.

U mnie taka sama sytuacja, mam zamiar jeździć, aż zacznie temperatura rosnąć.
Tyle, że drugi silnik już czeka w kolejce.

Pozwolę sobie zaatakować... Jak tak Ci źle z subaru to wiesz... Co do upg... Wielu pisze mało widziało... Nie wiem coś Ty zrobił że zabiles upg w 2.0 slowmammal... Anyway... A płyn termostat? Czy na zimno ilość płynu stała? Nie ma śladów oleju w płynie? Ps nic osobistego ale jak słyszę narzekania na awaryjność subaru a sporo ich przed moimi oczami przechodzi zastanawiam się zawsze od jakiego magika Ci ludzie kupili te auta i u kogo je "scierwisowali "...

Wiesz cos Ci powiem nie jest mi zle z Subaru rewelacyjnie sie tym jezdi a I to nie ja je zabilem bo ja serwisuje auta jak nalerzy I dbam takie kupilem UPG wyszlo kilka tygodni po zakupie.oprocz tych babelkow czasem wszystko ok zadnych objawow mam nadzieje jeszcze ze jak zmienie caly plyn pomoze ten juz chyba dawno stracil wlasciwosci I moze sie gotuje.

Na dzien dzisiwjszy na nowym korku troche leca bable ale nie caly czas a stan plynu jest staly ,po nocy w chlodnicy pod korek wiec mysle ze tak ma chyba byc wiec chyba po temacie.