Strona 1 z 2
Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 20 cze 2015, o 09:10
autor: dareq
Mam problem ale nie wiem jak go ugryźć. Pokazuje mi błąd 32 ale mierzyliśmy sondę i pokazuje 0,1-0,8 do 0,9 i to podobno jest prawidłowe . Instalacja Stag 4 i sonda lambda w aucie od niecałego roku.
Po odpaleniu dławi sie i jak mu delikatnie nie dodam gazu to sie dusi ale po 30 sek wskakuje na tysiąc obrotów i ładnie pracuje jak zawsze. Podczas jazdy jak silnik nie jest jeszcze zagrzany i po dodaniu gazu czuć tak jakby go cos przyduszało (hamowało ).
Od kilku dni jeżdzę na benzynie ale dziada dalej coś boli...delikatne szarpnięcia są odczuwalne rownież po zagrzaniu silnika

jedynie nie wywala check engine ale pocieszenie to marne.
Są sugestie ze to może byc czujnik spalania stukowego....źle ustawiona mapa gazu.
Na ile odczytanie błędu "pod kierownicą" jest wiarygodne? Czy mam szukać ( gdzie na Śląsku) kogoś z komputerem diagnostycznym czy ewentualnie elm 327 podejdzie do tego auta i sam sobie z tym poradzę ?
Panie i Panowie pomóżcie
Konsternacja i lekkie wqurwienie bo człowiek dba, dmucha i chuha a dziad testuje moja cierpliwość

Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 20 cze 2015, o 10:37
autor: gregski
4turbo bylo na slunzku zdaje sie...nie mecz sie, ooni sie znaja...
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 21 cze 2015, o 21:31
autor: dareq
Czujnik spalania stukowego odpada bo go nie ma :)
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 23 cze 2015, o 19:39
autor: NADZIOS
Kolego sonda działa jak silnik się rozgrzeje , na zimnym silniku może być jeszcze krokowiec
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 23 cze 2015, o 22:27
autor: dareq
Od jakiegoś czasu obserwuje dosyć intensywnie zachowanie auta i w tej chwili dławienie, lekkie szarpnięcia dzieją sie na zagrzanym silniku ale najbardziej powyżej 2,5 tys wzwyż.
Błąd 32 i inaczej nie chce być.
NADZIOS, jak pamiętam wadliwie działający krokowy to było falowanie obrotów, i gaśnięcie na jałowym. Teraz nie mam takich sytuacji.
Ciekawi mnie czy sonda mimo, że podaje podaje prawidłowe wartości podczas mierzenia to jednak może byc w jakiś sposób uszkodzona ?
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 24 cze 2015, o 07:26
autor: NADZIOS
Najlepiej odepnij sondę i zobacz jak będzie się zachowywał oprucz bogatszej mieszanki powinno być ok .
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 24 cze 2015, o 14:18
autor: dareq
Ale mam zobaczyć jak zachowuje sie podczas jazdy albo na postoju ? Na postoju po odpięciu chodzi tak jak na podpiętej. Bez różnicy
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 24 cze 2015, o 14:33
autor: zinc
a stukowy serio nie istnieje?? Jesli dobrze pamietam to kod by pasowal...
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 24 cze 2015, o 14:41
autor: dareq
Nie ma stukowego, powinien byc mniej więcej w rejonie przepustnicy. Odkręcona przepustnica, przy okazji wyczyszczony krokowy ale czujnika spalania stukowego nie ma.
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 24 cze 2015, o 21:46
autor: NADZIOS
Z tym sutkowym to dosyć podejrzane a jaki masz kod silnika i rocznik ? . A po odpięciu sondy na jałowym zachowuje się tak samo czyli jak ?? jak dobrze to spróbuj zrobić na odpiętej kilka km. i zobacz czy nie szarpie , może słabiej odchodzić bo bez sondy będzie w tak zwanym stanie awaryjnym ale jeśli nie szarpie to już będziesz wiedział co i jak
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 24 cze 2015, o 22:08
autor: dareq
Pewnie sprawdzę jak się zachowuje ale byłem dziś w serwisie Subaru i prawdopodobnie w przyszłym tyg podjadę na kompleksowa diagnostykę silnika.
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 24 cze 2015, o 22:17
autor: NADZIOS
Sprawdź to może akuta kilka zł zostanie w kieszeni . Akurat na fele

Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 24 cze 2015, o 22:35
autor: dareq
No spoko...pasuje! Diagnostyka 125 zł max 300 :) hahah
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 25 cze 2015, o 21:02
autor: Soltys
Trywialne pytanie. Jak ma się układ zapłonowy? Kiedy był wymieniany?
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 25 cze 2015, o 21:57
autor: dareq
Świece, kable w tym roku
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 29 cze 2015, o 16:35
autor: MacGregor
Miałem podobny problem. Auto też ma LPG.
Mulenie-dławienie do 2tys. rpm a później w miarę nieźle.
Kabli i świec zmieniłem kilka kompletów, 3 cewki, przepływki, czujniki jakie tylko są - i nic.
W końcu Kolega regulował mi LPG i podczas przełączania poszczególnych wtrysków, mówi - masz padnięty wtryskiwacz benzynowy.
Wymieniłem wtryskiwacz i auto lata idealnie.
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 29 cze 2015, o 18:31
autor: dawid51dd
Z tym wtryskiwaczem to chyba słaby trop bo jakby był padnięty to by raz że chyba było czuć po pracy a dwa Check by wywaliło to w wersji padnięty na amen , jak dzialający ale uszkodzony to na gazie by działało wszystko git (bo jeśli dobrze zrozumiałem auto ma LPG) .Jeśli jest tylko ten błąd sondy a sprawdziliście już że działa i auto nie specjalnie reaguje na to czy sonda jest wpięta czy nie to może trzeba iść zgodnie z ,,manualem" tzn uszkodzony czujnik lub jego obwód , no całej wiązki bym nie pruł ale tu przy silniku/kostce dobrze sprawdzić można a najlepiej z kimś czy jest przejście do ECU (trzeba tylko poszperać w schematach która to kostka i pin)
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 29 cze 2015, o 21:06
autor: dareq
Byłem u gazownika. Troche za bogato było w zakresie wysokich obrotów ale po przejażdżce dalej to samo... check wywaliło i znowu lekkie szarpnięcia i ogólnie brak mocy.
Chyba wizyta w serwisie Subaru mnie czeka zeby zrobic porządną diagnostykę silnika chyba, że
ktoś zna Śląsku jakiegoś porządnego diagnostę ktory mi to ogarnie ?
: 30 cze 2015, o 21:01
autor: siewcu
a sprawdzał ktoś w ogóle wtryski? czy tylko próbują zdiagnozować bawiąc się komputerem, bo się rąk nie chce brudzić? może silnik krokowy jest przytarty?
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 30 cze 2015, o 21:09
autor: dareq
Krokowy był sprawdzany. Wtrysków nie sprawdzałem ale teraz pewnie sprawdzę wszystko.
Napisałem jakie przyczyny ale jak zwykle na forum większość ma wyj...bane , że ktoś ma jakiś problem. Pewnie gdyby to sie tyczyło wrx sti bla bla bla to może, ale jak chodzi o dziadka to większość ma to w dupie a więc pozostało mi tylko sprawdzić wszystko w serwisie.
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 30 cze 2015, o 23:37
autor: Duniek
Czy opisane objawy występują na obu paliwach?
Miałem w poprzednim Espero coś takiego, że na zimnym silniku na Pb po ruszeniu i dodaniu trochę mocniej gazu spadały obroty i trzeba było wcisnąć sprzęgło, aby nie zgasł.
Zdiagnozowałem to dopiero gdy z tego silnika "pożyczałem" wtryski, Okazało się, że przewody benzynowe skorodowały od środka i zmniejszył się przekrój do 1/3.
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 1 lip 2015, o 13:44
autor: dareq
Na obu
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 2 lip 2015, o 15:25
autor: dareq
Serwis Subaru nie zdiagnozuje mi tego silnika bo nie jakiegoś łącza ssm1. Nie wiem co teraz ale sytuacja robi sie lekko patowa :( i chyba pozostaje metoda prób i błędów. Fuck
: 2 lip 2015, o 19:30
autor: siewcu
aso powinno to diagnozować bez problemów.
Re: Sonda lambda a może czujnik a może oddam go na szrot!
: 2 lip 2015, o 19:40
autor: dareq
Powiedzieli mi że Subaru Polska nie ma takiego złącza.