Forum Subaru

witam, pytanie jak w temacie, co zalecają użytkownicy, na jakim śmigać, czy 95 oktanowe powoduje jakies uszkodzenia itp.?
jak do tej pory zalewałem 98 ale z ciekawości pytam, słyszałem ze można zajechać turbo stosujac 95.
czekam na wasze opinie
pozdrawiam
picjaa

picjaa pisze: zajechać turbo stosujac 95.
czekam na wasze opinie

tego stwierdzenia nie umiem ocenić, ale słyszałem, że Subarynki zdecydowanie wolą 98. Także przez swoją - powiedzmy delikatnie - dość czułą eliektronikę. (czyt. z akcentem na o, bo amerykańskie komputery, rosyjskie - wszystkie na tajwanie klejone )

Była już nawet ankieta na ten temat.
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?p=72645#p72645

Pozdr.

Z góry mówię, że nie mam żadnych argumetów na obronę mojej teorii.

W Polsce do WRX zawsze lałem 98 bo za bardzo obawiam się syfiatego paliwa na stacjach.
Za granicą lałem 95, bo skoro na tyle jest zmapowany w serii ten silnik, to po cholerę więcej.

jarmaj, ach ta Twoja wiara w rodaków i tylko rodaków.

vibowit pisze:jarmaj, ach ta Twoja wiara w rodaków i tylko rodaków.

No cóż, jest się patriotą.


A tak serio, to nie widzę, poza zwątpieniem w klasę kupowanego paliwa, powodu lania czegoś ponad to, do czego zaprojektowano (zmapowano) silnik.
Pewnie, że wiele jest na różnych forach (i nie tylko forach) opinii, że na wyżej okatanowym paliwie samochód jest dynamiczniejszy, mniej pali, kulturalniej pracuje (tego to już kompletnie nie rozumiem co to znaczy, chyba że wcześniej co któryś tam suw silnik kur..ą rzucał ), ale ja nigdy tego w żadnym samochodzie nie doświadczyłem.
Ale może to dlatego, że mam za słabe wyczucie jak samochód się zachowuje...

A ja tam leję 95 po eksperymentach z 98 ani mniej nie spalił,szybciej nie jeżdził kultura też taka sama tak sobie myślę że te 98 to chyba jest ale na co dziesiątej stacji w wielkim mieście to może jeszcze ale u nas

A czy tankując 95 nie występuje większe prawdopodobieństwo spalania stukowego?

A czemu ma być, jeżeli paliwo trzyma parametry, a silnik jest na takie ustawiony?

Co innego jak nie trzyma. Albo inaczej zasyfione.

Zresztą z innymi też może być kwas. Dzisiaj wracałem z Katowic autobaną i jak nie przy ....... no 130 km/h oczywiście , mi się silnik zadławił, to moło o pasy się nie zabiłem. I w dodatku check'a wywaliło. I potem już OK. Jakiś syf w paliwie musiał coś przytkać...

A niby tankowane tam gdzie prawie zawsze...

W silnikach mapowanych na Pb 95, prawdopodobieństwo jest równe temu, jakie założyła fabryka (czyli w granicach normy).
Użycie PB98 zmniejszy prawdopodobieństwo i zwiększy satysfakcję właściciela.

Silnik wzruszy tłokami.

Gal pisze: Silnik wzruszy tłokami.

...bokiem przez kadłub

az z ciekawosci jutro zaleje pb95 - mam nadzieje, ze Wisnia mi wybaczy.

mi kazano lać 95 vpower:) i tak robię

seiken, kiedyś Shell podawał że 95Vpower to 97 oktanów. Teraz tej informacji już nigdzie nie widzę, więc może coś się zmieniło. Ja zawsze leję 95Vpower na Shellu lub 98ultimate na BP i staram się innych stacji unikać
Różnic pomiędzy tymi paliwami nie zauważyłam żadnych

jarmaj pisze:Dzisiaj wracałem z Katowic autobaną i jak nie przy ....... no 130 km/h oczywiście , mi się silnik zadławił, to moło o pasy się nie zabiłem. I w dodatku check'a wywaliło. I potem już OK. Jakiś syf w paliwie musiał coś przytkać...

Chyba muszę honor stacji zwrócić. Zostałem przez 4Łukasza ( )powiadomiony, że to nie było paliwo, tylko odcięcie przez kompa paliwa i zapłonu, po przekroczeniu pewnej wartości doładowania. Angol co pisał program nie przewidział, że w temperaturach sporo poniżej zera będzie się jeździć (z pełnym obciążeniem).

To dobrze, czyli mogę dalej tankować na najtańszej w Gliwicach satacji (kiedyś Jet, teraz cos tam innego)

Pamiętam, że ALEX w do swojego WRX'a MY02 zawsze lał 95 i nie narzekał.

A co powinnam lać do mojego staruszka slowmammal?

Jak kupowałam, to mnie pouczono, że mam lać 95. I tak robiłam. A teraz mój szanowny małż już drugi bak wlał mi 98 i świeci się check engine .
Proszę, dajcie mi jakieś argumenty, dlaczego na na 95 jest ok, a na 98 NIE JEST, muszę mu to jakoś wytłumaczyć

Doxa, ja tam specem technicznym nie jestem, ale logika podpowiada, że skoro na 95 nie świeci, a na 98 świeci, to lać 95 i nie zagłębiać się dlaczego.
No chyba, że Twój małż potrzebuje wywodu techniczno-teoretycznego w tym temacie

Doxa pisze: A co powinnam lać do mojego staruszka slowmammal?

A nie masz żadnej naklejki na klapce wlewu paliwa? U mnie w GTku jest taka z informacją, że należy lać min. 95. Więc leję 95.

Godlik pisze: U mnie w GTku jest taka z informacją, że należy lać min. 95. Więc leję 95.

ale masz świadomość, że w Polsce nazwa paliwa płynne nie dotyczy stanu skupienia paliwa tylko liczby oktanowej

remek pisze: ale masz świadomość, że w Polsce nazwa paliwa płynne nie dotyczy stanu skupienia paliwa tylko liczby oktanowej

no mam, mam...

Gdzieś czytałem - na kropce chyba. Ciekawie było, bo się fachury od paliw wypowiadali. Że np 98 jest mniej kaloryczna od 95, że już wcale nie jest tak źle z jakością paliwa itp. Warte poczytania.

Niedźwiedź pisze:Że np 98 jest mniej kaloryczna od 95

No bo jest. Jej przewaga polega na tym, że można bardziej agresywnie zestroić silnik i na tym jest zysk.

To akurat normalne, że 98 jest mniej kaloryczna. Pozwala na osiągniecię wyższych mocy dzięki większej odporności na spalanie stukowe.