Strona 1 z 1

Wymiana tulei tylnego dyfra forester sf 2.0 122km 98r

: 28 lip 2015, o 16:46
autor: luki_man
Hej.

W moim forku szykuje się wymiana tulei tylnego dyferka bo są poprostu pourywane i przy zmianie biegu tak nieprzyjemnie uderza. Wnerwia mnie to więc robimy wymiankę. Jako że wiele napraw robię samsam tą również zechcę zrobić sam. Tylko powiedzcie mi czy da się wymienić te tuleje bez wyciągania dyfra? Bo ja pomyślałem że można by było odkręcić nakrętki ze szpilek dyfra, potem powycinać ostrym i mocnym nożem środki tych zużytych tulei a potem brzeszczotem ponacinać te pierścienie które pozostaną po tulejach żeby je łatwo wyjąć. A potem wbić nowe tuleje na miejsce. Oczywiście trzeba dyfer czymś podeprzeć.

Myślicie że taka operacja się uda ?

Re: Wymiana tulei tylnego dyfra forester sf 2.0 122km 98r

: 28 lip 2015, o 17:05
autor: Joozwa
Teoretycznie powinno się udać. Z wycięciem tulei w sposób jaki opisujesz nie powinno być problemu, wycinałem tak kilka i było OK. Gorzej może być z włożeniem nowych. Czasami wymaga to dobrej prasy a tutaj nie za bardzo jest się o co zaprzeć.

Próbuj, jak się uda to napisz, zrobię wtedy u siebie :mrgreen:

A gdzie to nieprzyjemne uderzenie słychać?
Walczę od jakiegoś czasu u siebie ze stukiem przy zmianie biegów a właściwie przy wciśnięciu sprzęgła pod obciążeniem i na razie bez efektów.
Sprawdzałem krzyżak i wał ale tam OK. U mnie to słychać najbardziej w okolicach skrzyni więc mam obawy czy to nie ona.

Re: Wymiana tulei tylnego dyfra forester sf 2.0 122km 98r

: 28 lip 2015, o 17:23
autor: luki_man
U mnie słuchać wyraźnie że to mocowanie dyfra. Ale to jest taki głuchy stuk że jak żony pytam czy to słyszy to ona mówi że nie :) a ja słysze. O to niw jest taki metaloczny stuk tylko taki stłumiony. A pozatym jak puszczam sprzęgło to czuje że tak mięsiście tylny dyfer pracuje a chciałbym żeby pracował sztywniej.

Re: Wymiana tulei tylnego dyfra forester sf 2.0 122km 98r

: 29 lip 2015, o 08:02
autor: Joozwa
luki_man pisze:jak żony pytam czy to słyszy to ona mówi że nie :) a ja słysze.
To akurat normalka, żony mają wybiórczy słuch :mrgreen: