Forum Subaru

Jako że mój silnik zaczął puszczać dymek z powodu nieszczelnych uszczelniaczy to coraz częściej rozważam opcję włożenia do tego forka innego silnika. Trochę mocniejszego jeśli by się dało. I w związku z tym mam pytanie jaki silnik mocniejszy od aktualnego ej20 2.0 122km podejdzie do tego auta bez jakichś olbrzymich modyfikacji?

EJ20 2,0 125KM

A może jednak lepiej spróbować wymienić te uszczelniacze bez zdejmowania głowic? Jak będziesz miał wyciągnięty silnik to powinno się to dać zrobić.

Jak kupisz używany silnik to nie masz żadnej pewności co w nim będzie siedzieć

właśnie rozważam przeróżne opcje. Mechanik mi powiedział że jak już wymieniać uszczelniacze to trzeba robić całą głowicę a jak głowicę to i panewki pierścienie itp. Więc kompletny remont. I teraz już sam nie wiem.

Wymień gumki, będzie problem to pójdziesz głębiej.

Wysłane z mojego SM-N7505 przy użyciu Tapatalka

Na początek zmień mechanika.
Może pokusić się o montaż ej22 136KM, jednak najważniejsze pytanie jaki przewidujesz budżet.

Miło by było jak bym się 2000zł zmieścił ale jak będzie parę zł drożej to też zniosę

A robił ktoś już taką zamianę? Co dodatkowo wymaga modyfikacji? I jak to znosi reszta napędu?

A co myślicie o tym silniku? Bo tu się chyba ktoś pomylił. Nie 2.0 tylko 2.2 dobrze mówię?
http://allegro.pl/subaru-legacy-03-06-s ... 69913.html

Zdrowy silnik. ej 22 kupisz za 800, 1000 zł, z Twojego zostawiasz kolektory i komputer. Zmieniasz mapy na 2.2, reszta pasuje plug&play. Wsadzasz i się cieszysz momentem obrotowym :) ... moc ma małe znaczenie - to Boxerek - idzie momentem. Gdybyś chciał porad to takiego swapa będę robił w imprezce pod koniec tygodnia, mogę zdawać na bieżąco. Kilka swapów już zrobiliśmy i wszystkie latają. Sam jeźdzę MY07 zeswapowanym na 2.0 (125KM) a do 10 paździrnika będzie siedział 2.0 biturbo z legacy .... jest subaru, jest zabawa :) Napęd i reszta daje radę do 200KM - potem zaczyna się problemik.

luki_man Ten silnik z linku nie będzie pasował do Twojego auta. Rocznikowo to chyba max do 98r.
mptoyo Powiadasz ej20tt, zdaj relację bo mało tego jeździ jako lhd.

ok. a jutro jadę właśnie po legacy :) - dawcę. Gdyby ktoś coś potrzebował na trasie Wawa - Cieszyn to śmiało.

luki_man najbezpieczniej zrobić remont tego, który masz u dobrego mechanika. Nawet jak zrobisz mu kapitalny to w 6k się zmieścisz. A jak zaczniesz kombinacje z kupowaniem silników po 1kzł i testowaniem, który z nich będzie w miarę dobry to i 10k może nie wystarczyć a nadal będziesz miał wsadzone padło za 1kzł.

To już lepiej sprzedać Forka za 2k, dołożyć 6k i kupić sprawne auto.

Jeśli ten forek będzie do sprzedania za 2k to proszę o info na PW :)

luki_man pisze:właśnie rozważam przeróżne opcje. Mechanik mi powiedział że jak już wymieniać uszczelniacze to trzeba robić całą głowicę a jak głowicę to i panewki pierścienie itp. Więc kompletny remont. I teraz już sam nie wiem.

Powiem tak:
Jak Najszybciej Zmień Mechanika!!!!!!
Skoro plecie takie brednie to już przy swapie czy czym innym narobi Ci biedy że się nie pozbierasz.

Wymień te uszczelniacze i nie rób nic więcej, a silnik będzie dalej śmigał.

Ok. Zaczne właśnie od wymiany uszczelniaczy. Bo powoem wam że sam silnik podczas normalnej jazdy naprzykład po autostradzie z prędkością 170km/h przez 4 godziny nonstop poza przerwami na tankowanie, nie pobrał kompletnie nic oleju. Co by wskazywało na całkoem niezłą konsycję samego połączenia tłoki i gładzie cylindrów. Problem się zaczyna przy dluższym hamowaniu silnikiem. W tedy puszcza niezłą chmurkę. A po chwili normalnej jazdy, jak już ten olej z dolotu się wypali to jest ok.

Za 2tys. Noe oddam :) auto ma swoje lata ale zabezpieczyłem całą podłoge, nigdy nie miał rdzy na tylnych błotnikach bo ktoś go wcześniej ciagle zabezpieczal o ja też poprawiłem konsetwacje. Generalnie nie ma kropeczki rdzy. Co jest zadko spotykane w tym roczniku. Jedyne wady to wychaczanie 2 biegu i te uszczelniacze. To jest auto ktore robie dla siebie więc wiecie jak to jest...

Wiem, że nie oddasz za 2k dlatego moja propozycja to bardziej żart. Akurat 2 i 3 w tych autach nie są zbyt mocne, ale taki lekki problem nie jest jeszcze przyczyną do inspekcji skrzyni.
MacGregor dobrze pisze, rób remont u ogarniętego mechanika i on sam Tobie powie co trzeba zmienić, a co nie koniecznie.
Moim zdaniem przy tego typu naprawie warto się wysilić i jeśli to konieczne podjechać parę kilometrów dalej do dobrego znawcy tematu.

Dobrze, że zrobiłeś konserwację, bo forki z tych lat to bardzo ładne auta. Takie bardzo proste.

ptk22 pisze: Nawet jak zrobisz mu kapitalny to w 6k się zmieścisz

przerabiałem to... nie zmieścisz sie
TT w LHD chce to zobaczyć, nie mówię że sie nie da ale jest to raczej trudna modyfikacja i nie jeden poległ