Strona 1 z 1

Forester S-Turbo Automat brakuje co chwile mocy...

: 21 wrz 2015, o 20:49
autor: machos89
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Posiadam forestera S-Turbo Automat 2000 rok. Ale od początku. Samochód kupiłem do odbudowy blacharsko - mechanicznej. Jestem praktycznie na finalnym etapie i mam następujący problem, który był od samego początku i nie mogę znaleźć przyczyny. Często podczas przyśpieszania samochód nie ma mocy- jakby nie reagował na pedał gazu, budzi się dopiero do życia od ok 3500 - 4000 tyś obrotów i to nie zawsze, a poniżej tych obrotów praktycznie w ogóle nie reaguje na pedał gazu i potrzeba mu dużo czasu aby wskoczył powyżej tej granicy, jest po prostu mułowaty, ospały. Odnośnie silnika: zawory regulowałem, świece , kable wymienione, przepustnica wyczyszczona, wymieniona rura idąca od filtra powietrza, pod kolektor do turbiny (była dziurawa). Na desce żaden check engine nigdy sie nie zaświeci. Jedynie co zauważyłem, to po podpięciu komputera i sprawdzeniu parametrów przepływki cały czas pokazuję temperaturę powietrza zasysanego -40 stopni. Ale gdy ją odepnę to samochód nadal w ogóle nie ma mocy w dolnym zakresie obrotów. Jeśli ktoś miał podobny problem to proszę o porady. Pozdrawiam !!!

Re: Forester S-Turbo Automat brakuje co chwile mocy...

: 22 wrz 2015, o 10:44
autor: Kubik1
machos89 pisze:Witam wszystkich bardzo serdecznie. Posiadam forestera S-Turbo Automat 2000 rok. Ale od początku. Samochód kupiłem do odbudowy blacharsko - mechanicznej. Jestem praktycznie na finalnym etapie i mam następujący problem, który był od samego początku i nie mogę znaleźć przyczyny. Często podczas przyśpieszania samochód nie ma mocy- jakby nie reagował na pedał gazu, budzi się dopiero do życia od ok 3500 - 4000 tyś obrotów i to nie zawsze, a poniżej tych obrotów praktycznie w ogóle nie reaguje na pedał gazu i potrzeba mu dużo czasu aby wskoczył powyżej tej granicy, jest po prostu mułowaty, ospały. Odnośnie silnika: zawory regulowałem, świece , kable wymienione, przepustnica wyczyszczona, wymieniona rura idąca od filtra powietrza, pod kolektor do turbiny (była dziurawa). Na desce żaden check engine nigdy sie nie zaświeci. Jedynie co zauważyłem, to po podpięciu komputera i sprawdzeniu parametrów przepływki cały czas pokazuję temperaturę powietrza zasysanego -40 stopni. Ale gdy ją odepnę to samochód nadal w ogóle nie ma mocy w dolnym zakresie obrotów. Jeśli ktoś miał podobny problem to proszę o porady. Pozdrawiam !!!
Czyściłeś przepływkę?

Re: Forester S-Turbo Automat brakuje co chwile mocy...

: 22 wrz 2015, o 13:06
autor: ptk22
Może być też czujnik spalania stukowego. Objawy potrafią być idętycze do opisanych. Nie zawsze awaria tego czujnika objawia się świeceniem kontrolki silnika.