Forum Subaru

Witam ponownie mam subaru forestera z 2005 r. 2. benzyna, jak jadę dość ostro po rozgrzanym silniku np pod górę jadę na 3 biegu i przełączę na 4 i gaz do dechy to słychać mocne buczenie, huczenie ( jak odejmuję gaz to przechodzi), nie zawsze się to zdarza , ale dość często, przy spokojnej jeździe tego raczej nie ma, dziękuję za odpowiedź

A po co jadąc pod górę zmieniasz bieg na wyższy i but w podłogę? Jak chcesz rozpędzać auto, to robisz to na niższym biegu jak już się rozpędzi to wtedy wbijasz wyższy. Tak jak opisałeś to bezsensowna strata paliwa i niepotrzebne katowanie auta. Na 3ce spokojnie możesz go rozpędzić do 110-120km/h w zależności od skrzyni i wtedy 4ka i podtrzymanie tej prędkości czyli noga minimalnie na gazie.

no dobrze ale czemu buczy i huczy w innych autach tak się nie dzieje a jeździłem juz kilkunastoma

Słowo "huczy" trochę mało mówi. No ale powiedz chociaż przy jakich obrotach to się dzieje?
Bo może "huczeć" ponieważ obroty są jeszcze zbyt niskie aby auto mogło się spokojnie rozpędzać ponieważ w niskim zakresie obrotów może jeszcze nie być odpowiedniego momentu obrotowego, a o mocy już nie mówiąc. Czyli tak po chłopsku mówiąc silnik ma za niskie obroty żeby sobie poradził z obciążeniem. Napisz przy jakich obrotach to się dzieje, bo tak to sucha dywagacja.
Ps. Ale tak czy inaczej każdy powinien przeanalizować przynajmniej jakiś wzorcowy wykres moc-moment dla swojego auta żeby wiedzieć jak jeździć. Mówię Wam to często dużo wyjaśnia.

Forester ma dosyć mocno rozbudowany system "tłumików szmerów ssania". To są te wszystkie plastikowe bańki i ślepe rurki odchodzące od rury ssącej filtra powietrza. Posprawdzaj czy się coś nie obluzowało na połączeniach tych rur bo wbrew nazwie przy dużym otwarciu przepustnicy nie są to szmery tylko głośny bulgot zasysania powietrza. Przekrzywiłem raz dolną ślepą rurkę przy sprawdzaniu oleju w skrzyni i też nieźle huczało przy butowaniu.