Forum Subaru

Mam taki problem ze w najmniej oczekiwanym momencie ppjazd gasnie, najczesciej przy nizszych obrotach ńp.gdy dojezdzam do skrzyzowania. Redukuje wtedy predkosc obroty spadaja i silnik 'pozwala' sobie zejsc do zbyt niskich obrotow i wtedy robi stop. Podobnie na rozruchu przy zimnym silniku. Odpalam obrory idą w gore ppotem w dol i zanim wlaczy sie tryb ssania gasnie. Od czasu do czasu wlacza mi sie engine check z bledem zbyt bohatej mieszanki 'system too rich' na bank 2. Wymienilem sonde na inną. Chodzi ladniej ale problem z gasnieciem pozostał.

Ktos mial takie objawy?

Przypuszczam ze wtryski lpg się kończą ale wolałbym zeby to bylo co innego bo do PRINSA bardzoe drogie;)

Ogolnie silnik chodzi ładnie. Moc też ok. Tylko plata mi figle takie...

A moze
Przepływka?

Czujnik polozenia przepustnicy??

Dymi przy odpalaniu?

Nie zauważyłem żeby dymił szczególnie... Raczej nie..

nie trzymaj go na wolnych obrotach:D to musi jezdzic:D
na necie zbyt ciezko zdiagnozowac... zacznij moim zdaniem od kontroli gazownika jakiegos kumatego, potem masz cala liste ktorej czesc sam napisales...
przeplywka,
pol przep
tzw krokowy,
czujniki pol wlakow,
przepalona zarowka stopu...
i piec tysiecy innych pierdol... znajdz gazownika co sprawdzi a potem goscia co ma dobre rozeznanie w h6... niestety za duzo takich nie ma... rejon skad jestes?? to moze pomozemy do kogo walic...

A zawory to kiedy miał regulowane? Bo może już czas?

Wygląda na zawory. Aby wyeliminować gaz, przełącz na benzynę i zobacz czy na benzynie jest to samo.
Jednym z objawów podpartych zaworów jest kołyszący się silnik. Otwórz maskę i zajrzyj, czy telepie zapalonym silnikiem.

Ja widziałem tylko jeden H6 podczas pracy, to nic nim nie telepało.

jestem z wrocławia i mam super fachowca od instalacji..

stawiam na wtryskiwacze gazu...

zawory i regulacja.. nie wiem szczerze mowiąc kiedy, auto nabyłem 50 000km temu....

To już najwyższa pora na kontrolę luzów zaworowych zanim będzie za późno.