Forum Subaru

Witam wszystkich.
Tak jak w temacie zamierzam wymienić ten czujnik ze względu na to, iż bardzo często zapala mi się i gaśnie CEL i wywala cały czas ten sam błąd 22, czyli stukowiec . Dodatkowo zauważyłem ogólny spadek mocy silnika. Od 1750 obr/min ledwo potrafi wstać i ruszyć. Wcześniej o wiele lepiej ciągnął od dołu i czuć było dostępność momentu obrotowego.
Mój problem związany jest konkretnie z dokręceniem śruby czujnika. Otóż w instrukcji serwisowej podane jest, że należy dokręcać z momentem ok. 23 Nm. Mam pewne wątpliwości bo to jest śruba 6, która według norm powinna być kręcona maksymalnie 16 Nm i to przy najwyższym stopniu twardości.
Czy ktoś z forumowiczów, kto wymieniał już ten czujnik mógłby coś podpowiedzieć?
Z góry dzięki za wszelką pomoc

Śruba jest M8.
Stukowy, to standard.

Poczytaj o tym tu, lub na kropce.
Muli, tak jak opisujesz.
Czujnik cofa nam zapłon, temat studnia bez dna.

Ja wymieniałem stukowca na Ori. Inny nie podchodził, na używki szkoda kasy.
Rok miałem spokój, teraz znowu szwankuje.

Dzięki za rady, powiem szczerze, że obczytałem chyba niezliczoną ilość tematów na forach, związanych ze stukowcem . Na szczęście mam dostęp do nowiutkiego oryginału o identycznym numerze seryjnym jak mój obecny. Zastanawiam się nad fixem Gary'ego. Chyba sobie go skonstruuję i podepnę pd nowy czujnik, zobaczę co będzie po wymianie .

Ja w GL założyłem fixa jakieś 4 lata temu. Do tej pory święty spokój. Auto jeździ bez problemu. Koszt niecałe 5zł. Moim zdaniem w wersji NA nawet nie ma co się zastanawiać tylko od razu fixa.

Dzięki,
fixa zbuduję napewno, według opisu Bergena na kropce. Szkoda tylko, że nie ma już obrazków ani schematów, ale jakoś dam radę .

Oco chodzi z tym fixem?? Bo tez mam problem z stukowcem

obrazek jest tu: http://i49.tinypic.com/6gwgmo.jpg

Opis jak to podpiąć jest tutaj:
http://www.forum.subaru.pl/index.php?/t ... gen/page-2

To tylko poglądowy obrazek, całość trzeba dobrze zaizolować. Jeśli nie robicie tego na płytce tylko taka drutologia jak na tej fotce, to całość w termokurczliwych opaskach.

Jeśli ktoś nie ma talentu elektrycznego, to zlećcie to elektrykowi Bo inaczej za jakiś czas się oderwie i trzeba będzie poprawiać.

ptk22 pisze: obrazek jest tu: http://i49.tinypic.com/6gwgmo.jpg

To chyba jakiś humanista robił.

Nie no to chyba ktoś tylko tak dla picu do zdjęcia, a przy drutowaniu auta bardziej się postarał.

A nie lepiej po prostu wymienić czujnik na nowy, sprawny...?
Ojciec niedawno wymieniał w swoim Legacy (zamówiłem mi przez net) i po wymianie problem zniknął. I nie trzeba było robić żadnego fixa

Ale czasem czujnik jest OK, a coś stuka i czujnik wyłapuje to jako spalanie stukowe. Np: kawałek blachy stuka w katalizatorze itp...

Godlik pisze:A nie lepiej po prostu wymienić czujnik na nowy, sprawny...?
Ojciec niedawno wymieniał w swoim Legacy (zamówiłem mi przez net) i po wymianie problem zniknął. I nie trzeba było robić żadnego fixa

Można.
Mi, Ori nowy posłużył rok.

Wole zatankować do pełna, niż co roku wspierać FHI
PS: Zapisz datę, kiedy kupiłeś i ile będzie działał w 100 %.

Oby jak najdłużej, Ci życzę

Ja zamontowałem fixa bo miałem wyżej opisane objawy a czujnik był dobry. Szmery coś robiło a czujnik rejestrował je jako spalanie stukowe. Po zamontowaniu fixa do tej pory wszystko jest OK. Auto od tego czasu przejechało ponad 60kkm.

Godlik pisze:A nie lepiej po prostu wymienić czujnik na nowy, sprawny...?
Ojciec niedawno wymieniał w swoim Legacy (zamówiłem mi przez net) i po wymianie problem zniknął. I nie trzeba było robić żadnego fixa

U nie problem znikał po resecie kompa. Przejeździłem tak 5kkm, ale znudziło mi się robić reset co 1kkm. Wypytałem mechanika o co z tym chodzi jak to naprawić i wyszło mi, że najtaniej jest zrobić samemu fixa
To wcale nie jest takie oczywiste, że problem zniknął. Czasem trzeba bardzo dokładnie wczuć się w auto, aby zauważyć, że muli w wąskim zakresie mocy. A CEL nie koniecznie zapala przy tej usterce. U mnie tylko parę razy zapaliło CEL. Jak już czułem, że zaczyna mulić to robiłem reset i na trochę pomagało.

Sprawdziłem.
U siebie w GTku wymieniałem czujnik we wrześniu 2012. Wciąż działa.

piter_adam pisze: fixa zbuduję napewno, według opisu Bergena na kropce. Szkoda tylko, że nie ma już obrazków ani schematów, ale jakoś dam radę .

Obrazki, wraz z opisami, cały czas są dostępne publicznie:

https://picasaweb.google.com/jarek.hryszko/GarySFix

To, że ich nie widać na kropce, to wina oprogramowania tamtego forum. Nie mogę też edytować tamtego posta, żeby wkleić ilustracje inaczej.

Btw, tamtego posta popełniłem osiem lat temu, gdyby zamiast kombinować z samochodem kombinowałbym z czym innym, niezły dzieciak już by był.

Godlik pisze:Sprawdziłem.
U siebie w GTku wymieniałem czujnik we wrześniu 2012. Wciąż działa.

Z tego co wiem to ta usterka nie dotyczyła GT. Dotknięte były tylko niektóre wersje NA tak od roku 98. Polegało to na tym, że czujnik był bardzo wrażliwy i ECU bardzo łatwo interpretowało niektóre szmery jako spalanie stukowe. Np. po wymianie oleju często tak się działo.
Dlatego potrzebny jest ten dzielnik napięcia w tych modelach. Tego nie stosuje się gdy czujnik po prostu padnie i przestanie całkiem działać lub w modelach turbo doładowanych.

ptk22 pisze:

Godlik pisze:Sprawdziłem.
U siebie w GTku wymieniałem czujnik we wrześniu 2012. Wciąż działa.

Z tego co wiem to ta usterka nie dotyczyła GT. Dotknięte były tylko niektóre wersje NA tak od roku 98. Polegało to na tym, że czujnik był bardzo wrażliwy i ECU bardzo łatwo interpretowało niektóre szmery jako spalanie stukowe. Np. po wymianie oleju często tak się działo.
Dlatego potrzebny jest ten dzielnik napięcia w tych modelach. Tego nie stosuje się gdy czujnik po prostu padnie i przestanie całkiem działać lub w modelach turbo doładowanych.

Dokładnie.
GT, to nie NA

Bergen, wielkie dzięki za zdjęcia . Mój ojciec jest elektrykiem i powiedział, że taki dzielnik napięcia zbuduje mi w chwilę, według twojego opisu. Zdjęcia na pewno mu w tym pomogą.
Wielkie dzięki wszystkim za porady i chęć pomocy
Subarka coraz bardziej wychodzi na prostą...

Po założeniu fixa będzie +10 do mocy

Witam, trochę odgrzebuję temat bo gary's fix już skonatruowany i podpięty do czujnika wg schematu z northursalia (kabel z rezystancją 910k do czujnika, kabel z rezystancją 910k+22k do ECU, a kabel masowy do głównego przewodu masowego). Odpiąłem klemy od aku na jakieś pół godziny, potem odpaliłem silnik i tu moje zdziwienie . Obroty natychmiast skoczyły do 2000, potem opadły do 1500 i w miarę nagrzania silnika opadały dalej, aż zatrzymały się na 1200 i niżej już nie chciały zejść. Czy coś takiego jest normalne kiedy przepustnica się "uczy"? Dodam, że te obroty wyglądają dokładnie tak samo jak wtedy gdy miałem odpięty TPS.

A odkręcałeś ten czujnik? Bo jego trzeba przykręcić odpowiednim momentem.

Wysokie obroty raczej nie mają nic wspólnego z czujnikiem spalania stukowego. Ciężko powiedzieć co jest przyczyną.

Wyczytałem z manuala, że optymalna wartość momentu to 23nm +- 2.1nm. Ja przykręciłem z momentem 22nm.

To powinno być wszystko OK. A nie masz już dziury jak dodajesz gazu i nie zapala CEL?

Kontrolka nie zapala się wcale. Powiem szczerze, że dzisiaj wymontowałem fixa i wpiąłem nowy czujnik normalnie we wtyczkę do ECU. Obroty, można powiedzieć wróciły do normy, z tym, że póki co czuję zaledwie delikatną (naprawdę nikłą) różnicę na + jeśli chodzi o moment obrotowy. Jeszcze pokombinuję z fixem. Mój ojciec elektryk trochę był zdziwiony, kiedy zobaczył na northursalia, że przewód gdzie opór idzie z dwóch rezystorów wpina się do ECU, a nie do czujnika.