Forum Subaru

Witam wszystkich zwłaszcza z doświadczeniem w przeróbkach zwiększania mocy przy tych autkach.
Obecnie zakupiłem subaru 1997 gcf8 2,0 wolny ssak.Mam jeszcze 1,8 a 1,6 już sprzedałem.Zanim kupę pierwszego GT-ka chce między czasie przejść przez wszystkie silniki.Wcześniej dużo jeździłem ośkami zwłaszcza fiatami 127,128,zastawami,ritmo i regata przerabiając je trochę.
Teraz zakochałem się w subarakach w końcu.Powiem jak w filmie ,,AUTA" że od małych lat mam chopla na sporty motorowe zwłaszcza wyścigi i rajdy.
Proszę was co szybko i nie tak drogo zrobić żeby lepiej ciągnął oczywiście bez turbo1,8 '94 lub 2,0 '97????????
Próbowałem tego 1,8 na imprezie ogólnie tak sposobami pobawiłem się jednak wkurza mnie zwłaszcza jedna rzecz mianowicie szybko na jedynce przerywa tzn.odcina jakby paliwo!!!!!..może pompa albo lepszą może wtryski inne może kompa innego wtedy trzeba go na 2 bieg a to trochę za słabo.Pomóżcie posłużcie radą bo źle mi tak Pozdrawiam i czekam
.......jeszcze brakuje tego śniegu troszkę koło Mielca przyprószyło to od razu troszkę się poślizgałem ale ogólnie nie ma gdzie jedynie wtedy na śliskim tej mocy wystarcza ale jak bardziej sucho to trzeba tej mocy i przynajmniej żeby NIE ODCINAŁ TAK SZYBKO !???????

Nikt nie zajmuje się tu zwiększaniem mocy w wolnossących, bo to nie ma najmniejszego sensu. Chcesz szybsze - kup Imprezę turbo.
A potem w tej już można grzebać do woli (i zasobności portfela).

jarmaj pisze: A potem w tej już można grzebać do woli (i zasobności portfela).

Mylisz się.
Wystarczy zakuć silnik, wymienić skrzynię, wymienić dyfry, wzmocnić budę, Wstawić klatkę, zmienić hamulce, poprawić układ chłodzenia i wymienić wiązkę z komputerami.
Trzeba pamiętać o pozostawieniu szyb

marsubar,

szkoda ale wracaj do zdrowia a ja jak coś sam wymyśle przed zakupem turbo to Ci opowiem i dźwignę na zdrowiu pozdrawiam Mario fan autosport Racing-Rally

Do tego czasu będą przerzuty

Dlubanie na... Poszperaj trochę... Dupa blada ale kto Ci zabroni... Zatankuj sobie nitrovpower coś tam i masz tuning... Ps nie obraz się ale najpierw technika jazdy potem moc...

marsubar, szanuję za ripostę

Inni mają rację, że nie opłaca się tuningować wolnych ssaków pod kątem mocy. Jest kilka osób na tym forum, co wolnossącymi Subaru objeżdżają jak chcą tych, co mają turbo - zatem są żywym dowodem na to, że technika jazdy przede wszystkim, nie moc silnika.

Jeśli chcesz koniecznie coś porobić z tym co masz, rozważyłbym swap silnika na wolnossący o większej pojemności, np. 2.2.

@marsubar, jest spora możliwość modyfikacji wolnego ssaka, możesz wymienić wałek rozrządu, planować głowicę, zrobić porting, zrobić jakiś konkretny dopływ powietrza, pytanie tylko po co :)? Robiąc mocniejszy mod możesz dość mocno skrócić żywotność jednostki, o ile nie zainwestujesz w to sporych pieniędzy. A jeśli już inwestować, to lepiej od razu kupić wersje z turbo. Druga sprawa to kwestia skrzyni, zawieszenia, hamulców itd. Silnik to nie wszystko :)

Kochani no dobra wszystko się zgadza dobrze doradzacie rozsądnie i ekonomicznie ale jednak dobre oswojenie wolnego ssaka dobrze zrobi a między czasie choć troszeczkę coś np.najlepiej starymi sposobami przynajmniej dobry dolocik świeżego powietrza i szybki wylocik plus potężna iskra do tego sprężynka i klocuszki z tarczkami plus fajniutka kierowniczka i jedziemy.Dobrze radzicie pozdrawiam Mario fanautosport Racing-Rally.
..a lepszą pompę paliwa tzn troche wydajniejszą można tylko jaką moze od turbo co wy na to?

Zrob sobie tuning opon, klockow/tarcz hamulcowych, ew. zawieszenia, jesli cos mu brakuje i - przede wszystkim - wkladki miesnej.

Czytałeś te tematy:
http://forum-subaru.pl/viewtopic.php?f=10&t=6955
http://forum-subaru.pl/viewtopic.php?f=10&t=12372
http://forum-subaru.pl/viewtopic.php?f= ... 42#p405942

na angielskojęzycznych forach jest o tym jeszcze więcej

Jak masz zdolne ręce lub dobrych kolegów mechaników, na pewno z sensem można przerobić wolnossaka.

Czytając wypowiedzi "dyżurnych odradzaczy" można na raka ale ze śmiechu wyzionąć.

Amen

aha, czyli lepiej jest wsadzić kupę kasy, żeby dalej nie mieć mocy. fajna porada, nie ma co.

siewcu pisze:aha, czyli lepiej jest wsadzić kupę kasy, żeby dalej nie mieć mocy. fajna porada, nie ma co.

moze autor mial na mysli ze nie ma jedynej slusznej drogi? Jesli ktos wie czego chce i wie co robi to dlaczego nie?

Sam przerabiam seryjna MX5 w najslabszej wersji i mimo ze wszyscy mi mowia ze to bez sensu uwazam ze efekt (zauwazalny) jest wart nakladow (niewielkich).

pozdr

PajakWlochaty pisze:

siewcu pisze:aha, czyli lepiej jest wsadzić kupę kasy, żeby dalej nie mieć mocy. fajna porada, nie ma co.

moze autor mial na mysli ze nie ma jedynej slusznej drogi? Jesli ktos wie czego chce i wie co robi to dlaczego nie?

Sam przerabiam seryjna MX5 w najslabszej wersji i mimo ze wszyscy mi mowia ze to bez sensu uwazam ze efekt (zauwazalny) jest wart nakladow (niewielkich).

pozdr

tylko tu nie ma mowy o niewielkich nakładach, za to jest o składaniu jednego silnika z kilku innych.

siewcu pisze:

PajakWlochaty pisze:

siewcu pisze:aha, czyli lepiej jest wsadzić kupę kasy, żeby dalej nie mieć mocy. fajna porada, nie ma co.

moze autor mial na mysli ze nie ma jedynej slusznej drogi? Jesli ktos wie czego chce i wie co robi to dlaczego nie?

Sam przerabiam seryjna MX5 w najslabszej wersji i mimo ze wszyscy mi mowia ze to bez sensu uwazam ze efekt (zauwazalny) jest wart nakladow (niewielkich).

pozdr

tylko tu nie ma mowy o niewielkich nakładach, za to jest o składaniu jednego silnika z kilku innych.

A kto bogatemu zabroni?

MacGregor pisze:Jak masz zdolne ręce lub dobrych kolegów mechaników, na pewno z sensem można przerobić wolnossaka.

Na pewno trzeba to dobrze policzyć:
1. ile będzie kosztowało sprzedanie wolnego ssaka i zakup np: GT
2. a ile przerabianie iluś tam rzeczy i czy w wyniku tej przeróbki efekt będzie porównywalny z punkt 1

Koszt prostych modyfikacji dających jakiś efekt jest śmieszny, o ile dłubie się to samemu. Dla przykładu w forkowym NA 122 KM własnoręcznie zmodyfikowałem czujnik położenia wału - koszt 0 zł, przyrost 2,5 KM. Dorobienie kolektora wydechowego i przeróbka ssącego - koszt około 100 zł, przyrost 9,7 KM. Spalanie na tym samym poziomie lub delikatnie mniejsze. Zawsze jest więc inny punkt widzenia.
Jednak najlepszy mod jaki do tej pory zrobiłem w NA to blok z ej22 + głowice ej205 i takie rozwiązanie wszystkim polecam.
Stay tuned!

2,5 KM, 9,7 KM... to są pomiary z jakiejś niesamowicie dokładnej hamowni silnikowej, tak?

siewcu pisze:2,5 KM, 9,7 KM... to są pomiary z jakiejś niesamowicie dokładnej hamowni silnikowej, tak?

....można przypuszczać iż jest to super dokładna hamownia silnikowa, organoleptyczna...

Model AssDyno 9000

Widze ze niektorzy wiedza lepiej Mimo wszystko ja jezdze na Parowcowa i tak juz zostanie

yhy, czyli jak na forum mamić ludzi niewiarygodnymi wynikami... a pieniądze możesz marnować, dopóki nie zrozumiesz, że pisanie o 2,5 KM jest żenujące

siewcu, uważasz że Ecu Performance jest niewiarygodne ???? Jesteś pierwsza osobą która na to wskazuje. Może jakieś dowody? Wiesz jaki autorytet podwarzasz?
PS "a pieniądze możesz marnować" - dzięki za pozwolenie. Pieniądzde wydaję tak jak chcę i Tobie też nie będe sugerował jak je wydawać

melina26, a skąd wiadomo, że jest? Chcesz powiedzieć, że Godula jest niewiarygodny?

http://www.godula.pl/?page=article&kat= ... t&artid=14


Przypomniała mi się anegdotka kolegi, który kiedyś sprzedawał specjalistyczne oprogramowanie dla wyższych uczelni. Pojechał pogadać na wysokich sczeblach UJ i rozpoczęła się dyskusja:

- Panie Kolego ... ile ta Pana firma istnieje na rynku?
- Panie Rektorze działamy już od 6 lat.
- Widzi Pan... my już 600