Azrael pisze:jakoNie sądzę żeby właściciel chciał inwestować jeszcze w to auto póki co, ale jak mu kiedyś przyjdzie do glowy to na pewno padnie sugestia innego dołu, z 2.2 pojemnosci conajmniej.
Właściciel stwierdza, że dodatkowe konie w aucie z tak dużą dysproporcją przyśpieszania do hamowania i skręcania są temu autu równie potrzebne co sliki na zimę
Zresztą jak by dorzucić kolejne 40-80nm to skrzynia by pewnie szybko klękła. Za szybko w każdym razie.
Na tyle na ile można ocenić na ulicy, laga nie stwierdzono. Oczywiście przyśpieszając jak na turbodoładowane auto przystało a nie cisnąc od 100 km/h na 5tce.
Jak się auto sprawdzi na upalaniu to się dopiero okaże ale na piknik to się raczej nie zapowiada...
Nie wiem dokładnie ile przejechało w poprzednim setupie ale silnikowo zdecydowanie wyróżniało się niezawodnością spośród tych wszystkich drutów które powstawały w tamtym okresie. I gdyby nie głupie problemy z elektryką to pewnie jeździło by dalej. Za to skrzynie mieliło regularnie co 5-10k, biegi zawsze były scinane na łyso.