Forum Subaru

Panowie!

W moim forku przy manewrowaniu na parkingu, tj. głównie przy parkowaniu i najczęściej przy skręcaniu kierownicą w lewo jest objaw jakby...coś przeskakiwało na jakiejś zębatce, trochę też przypomina gruchatanie przegubu, a czasami wydaje mi się jakby zblokowały się tylne koła-koło, trudno ubrać w słowa ten dźwięk. Samochód po dużym przeglądzie, zawieszenie, tj. elementy metalowo-gumowe bez oznak zużycia. Buszując w sieci trafiłem na kilka tematów dot. zużytego elementu sprzęgła wiskotycznego, czy forester 2003r., 2.0 wolny ssak je posiada? U mnie w mieście tylko jeden mechanik jest gotów podjąć się diagnozy (cała masa innych nie dotyka Subaru, bo jeździ ich we wsi może 5 sztuk i nie mają doświadczenia). Mechanik, który chce zaglądać twierdzi, że jeśli to sprzęgło jest to...będzie ono na wale i nie trzeba demontować całej skrzyni. Sprzęgło, czy zużyty jego element wymienia się na nowy, czy się regeneruje? Wszystko zostało sprawdzone poza nim, stąd przypuszczenie, że tam coś grucha. Ten objaw nie występuję jadąc na trasie na wprost, tylko przy parkowaniu lub dojeżdżaniu do skrzyżowania, jak redukuję do 2-jki i skręcam w lewo.



Z góry wielkie dzięki za jakies podpowiedzi i serdecznie pozdrawiam!

Takie są właśnie objawy padnietej wiskozy... Niestety trochę to kosztuje. Niektorzy regenerują, ja wymienialem na nową.
Napisz skąd jesteś, łatwiej będzie polecić kumatego mechanika

Chodzi o wiskozę w centralnym dyfrze (w skrzyni), a nie na wale? Tak napisał ktoś na innym forum..., a mój mechanik zasugerował dobranie się do wiskozy na wale. Nie rozumiem Jestem z okolic Ełku.

Nie ma tu czegoś takiego jak "wiskoza na wale"

Masz automat, czy manual? Bo straszne poplątanie pojęć tu funkcjonuje...

Jak manual, to masz wiskotyczną szpere w centralnym dyfrze, która stara się ograniczać różnicę prędkości obrotowej pomiędzy osiami.

Dzięki za wyjaśnienie. Tak, mam w manualu.

w subaru wiskoza jest w skrzyni, a np land rover freelander ma ją zamontowaną na wale napędowym. Mechanik słabo się przyglądał autu od spodu bo by zauważył że niema tam żadnej wiskozy na wale.

Ermenegildo, dobry avatar

Piotrekmm pisze:w subaru wiskoza jest w skrzyni, a np land rover freelander ma ją zamontowaną na wale napędowym. Mechanik słabo się przyglądał autu od spodu bo by zauważył że niema tam żadnej wiskozy na wale.

Z braku czasu w dniu, którym byłem schylił się tylko pod auto, ale tam zamontowana jest gruba, aluminiowa płyta i nie mógł zobaczyć. W przyszłym tyg. odstawiam na podnośnik, wtedy zapewne zorientowałby się. Dzięki wszystkim za wypowiedzi!

Ermenegildo, oczywiście to Twoje auto, Twój wybór i Twoje pieniądze, ale mam takie przemyślenie, że sam nie oddałbym samochodu komuś, kto nie orientuje się nawet w podstawowych założeniach konstrukcyjnych tego pojazdu. Dlaczego ten ktoś ma się uczyć (na błędach) akurat na Twoim samochodzie?

Bergen pisze:Ermenegildo, oczywiście to Twoje auto, Twój wybór i Twoje pieniądze, ale mam takie przemyślenie, że sam nie oddałbym samochodu komuś, kto nie orientuje się nawet w podstawowych założeniach konstrukcyjnych tego pojazdu. Dlaczego ten ktoś ma się uczyć (na błędach) akurat na Twoim samochodzie?

bravo ten pan

Nigdy w życiu nie oddał bym mojej subaryny do kogoś kto twierdzi że wiskoza jest tu na wale. Znaczy że nigdy nie miał z tymi autami do czynienia. A niestety tu trzeba skrzynię wyciągnąć i troszkę ją porozbierać. Dobrze Ci koledzy wyżej radzą zastanów się 3 razy zanim oddasz tam auto. Polećcie może koledze kogoś z okolić kto mógłby się zaopiekować jego autem. Bo wiskoza to nie ciekawy temat. Zwłaszcza dla laików

luki_man pisze: Polećcie może koledze kogoś z okolić kto mógłby się zaopiekować jego autem. Bo wiskoza to nie ciekawy temat. Zwłaszcza dla laików

Nadal nie wiadomo w jakiej okolicy. Proponuję w Czechach

Napisałem wyżej, że jestem z okolic Ełku. Według Ciebie mam parzyć z mazur do Czech? To żart?

Ermenegildo, najlepiej zamów zregenerowaną. Przyślą Tobie kurierem a swoją po wydłubaniu odeślesz. Tam przy okazji wymienia się też łożysko. I zrób to u dobrego mechanika od subaru. Na bank nie u tego, który zaglądał, pod auto, żeby szukać gdzie jest wiskoza, bo widać, że nie robił tego jeszcze nigdy. Przy okazji wymień też olej w skrzyni na nowy.

Wiskoza: http://allegro.pl/subaru-forester-sprze ... 96790.html
Łożysko: http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... i-1-4-0203 Które to?
Olej: http://tufotki.pl/w6i8J Któryś z tych?

Ermenegildo pisze:Wiskoza: http://allegro.pl/subaru-forester-sprze ... 96790.html

Zapytaj tutaj http://www.carsport.pl , sporo osób jeżdżących Subaru korzysta z tego serwisu, a wiskozę tam regenerowaną sam miałem i działała OK.

Nie twierdzę, że ten namiar z Allegro jest zły, nie znam go. Podsuwam jedynie sprawdzony kontakt.

Odezwij się na PW. Przerabiałem temat nie raz :) Czasem w weekendy jestem w Ełku to możemy zamienić słowo. Pozdr

Ermenegildo, najlepiej to skontaktuj się z Soltys. On jest w stanie ocenić co trzeba wymienić i dobierze odpowiedni olej.

Łożysko trzeba zmienić - ja jakoś nie wyobrażam sobie żeby zdjąć je z wiskozy i nie wyrządzić mu żadnej krzywdy :) Resztę czynności krok po kroku napisałem na PW :)

Tak, ogromne dzięki! W w/w przeze mnie linku sa dwa różne łożyka, o które dokładnie chodzi?

To zwykłe łożysko bez obudowy. Tak jak mówiłem w Białymstoku w hurtowni takie samo NTN albo NSK - już nie pamiętam to koszt ~80 zł :)

80zł zapewne z odbiorem osobistym, + wysyłka i wyjdzie 100zł. Ale nie o to chodzi..., bardziej martwie się o to, ze w moim rejonie nie ma mechanika od Subaru, obdzwoniłem Suwałki, Ełk, Giżycko - nikt nie dotyka, a to przeciez nie pojazd kosmiczny tylko stary, 13-letni samochód.

W szczytnie ktoś ogarnia,trzeba Wełniacza spytać.

Soltys pisze: Tak jak mówiłem w Białymstoku w hurtowni takie samo NTN albo NSK - już nie pamiętam to koszt ~80 zł :)

Tylko ważne, żeby sprawdzić, czy to łożysko NTN jest na pewno Made in Japan. Jak nie to lepiej zamówić japońskie lub dopłacić te 80zł do OEM.

wiskoze bron boze nie kupuj zadnej nowej!! wyslij do nas na regeneracje i po problemie!! zrobilismy wiele sztuk i wszystkie "żyja"
sama wymiana jesli mechanik jest sprawny i zna temat-godzina dwie... przy okazji olej w skrzyni i tak caly zlany bedzie i tyle.