Burczy przy skręcie - sterownikAT ?
: 20 mar 2016, o 18:53
Witam!
Od początku zakupu mojego pojazdu(Forester III, 2008, 2,0 150kM benzyna) walczę z następującym problemem- podczas manewrowania na parkingu przy skręconych kołach słychać coś w rodzaju burczenia, takie delikatne wrrrrr...Z tego co udało mi się ustalić to burczenie wynika z naprężenia pomiędzy kołami tylnymi i przednimi z uwagi na inną drogę przy skręcie.Jeśli jest śliska nawierzchnia to słychać wyraźnie jak uślizguje sie koło podczas skręcenia. Śledziłem forum(nie tylko to)i udało mi sie ustalić że sprzężenie pomiędzy kołami przednimi a tylnymi realizują tarczki w skrzyni AT, a ściślej biorąc sygnał ze sterownika skrzyni steruje elektrozaworem w skrzyni AT ze zmiennym współczynnikiem wypełnienia z częstotliwością 16Hz. Olej w skrzyni wymieniałem (oryginał Subaru), również spec od skrzyni wymienił mi w skrzyni ten elektrozawór (tak mówił), a mimo to ten efekt nie ustąpił. W warsztatach gdzie byłem spece raczej nie mają pojęcia o problemie. I tak sobie myślę że może cały problem jest w sterowniku skrzyni, że nie steruje tym modulującym zaworem. A może to jest normalne - nigdy wcześniej nie jeździłem subaru z AT? A może ten zawór ma modulować w trakcie skręcania i stąd to burczenie? A może są zużyte te tarczki w skrzyni ?, ale wtedy raczej tego nadmiernego sprzęgnięcia przodu i tyłu by nie było.
Czy maksymalne sprzężenie jest wtedy gdy elektrozawór dostaje napięcie ze sterownika, czy wręcz odwrotnie (brak napięcia)?
Znających temat proszę o wyjasnienie co o tym sądzą.
Mam również pytanie :
Czy gdybym zamienił sterownik skrzyni AT na inny, czy wymaga on jakiejś adaptacji w komputerze głównym, czy po prostu wystarczy wymienić włączyć wtyki i wszystko działa, bo mam taki zamiar wymiany i spróbowania?
Od razu mówię że ten problem może wystąpic tylko w skrzyni automatycznej, poniewaz w manualu problem sprzężenia przodu z tyłem realizuje centralny mechanizm różnicowy + wiskoza.
Sprawa jest dla mnie ważna gdyż ostatnio wymieniłem półośkę (przednią lewą) wcześniej były problemy z wałem, poza tym można by z tym jeździć ale boję się że znowu jakaś półośka będzie do wymiany.
- pozdrawiam
Od początku zakupu mojego pojazdu(Forester III, 2008, 2,0 150kM benzyna) walczę z następującym problemem- podczas manewrowania na parkingu przy skręconych kołach słychać coś w rodzaju burczenia, takie delikatne wrrrrr...Z tego co udało mi się ustalić to burczenie wynika z naprężenia pomiędzy kołami tylnymi i przednimi z uwagi na inną drogę przy skręcie.Jeśli jest śliska nawierzchnia to słychać wyraźnie jak uślizguje sie koło podczas skręcenia. Śledziłem forum(nie tylko to)i udało mi sie ustalić że sprzężenie pomiędzy kołami przednimi a tylnymi realizują tarczki w skrzyni AT, a ściślej biorąc sygnał ze sterownika skrzyni steruje elektrozaworem w skrzyni AT ze zmiennym współczynnikiem wypełnienia z częstotliwością 16Hz. Olej w skrzyni wymieniałem (oryginał Subaru), również spec od skrzyni wymienił mi w skrzyni ten elektrozawór (tak mówił), a mimo to ten efekt nie ustąpił. W warsztatach gdzie byłem spece raczej nie mają pojęcia o problemie. I tak sobie myślę że może cały problem jest w sterowniku skrzyni, że nie steruje tym modulującym zaworem. A może to jest normalne - nigdy wcześniej nie jeździłem subaru z AT? A może ten zawór ma modulować w trakcie skręcania i stąd to burczenie? A może są zużyte te tarczki w skrzyni ?, ale wtedy raczej tego nadmiernego sprzęgnięcia przodu i tyłu by nie było.
Czy maksymalne sprzężenie jest wtedy gdy elektrozawór dostaje napięcie ze sterownika, czy wręcz odwrotnie (brak napięcia)?
Znających temat proszę o wyjasnienie co o tym sądzą.
Mam również pytanie :
Czy gdybym zamienił sterownik skrzyni AT na inny, czy wymaga on jakiejś adaptacji w komputerze głównym, czy po prostu wystarczy wymienić włączyć wtyki i wszystko działa, bo mam taki zamiar wymiany i spróbowania?
Od razu mówię że ten problem może wystąpic tylko w skrzyni automatycznej, poniewaz w manualu problem sprzężenia przodu z tyłem realizuje centralny mechanizm różnicowy + wiskoza.
Sprawa jest dla mnie ważna gdyż ostatnio wymieniłem półośkę (przednią lewą) wcześniej były problemy z wałem, poza tym można by z tym jeździć ale boję się że znowu jakaś półośka będzie do wymiany.
- pozdrawiam