Strona 1 z 1

Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 23 mar 2016, o 13:02
autor: Mawi
Witam!

Help! Hilfe! Pomogitie!
Nie wiem jakim cudem - w końcu Forek z 2000r to prawie nowe auto - w trakcie powrotu z niedzielnej wyprawy do znajomych Forester zaczął wydawać dziwne, metaliczne, piskliwe dźwięki.
Początkowo sądziłem, iż może to któraś z rolek w niedawno wymienionym rozrządzie (raptem 2 tys km od wymiany w grudniu). Ale po wczorajszych, pobieżnych oględzinach ewentualność tę wstępnie wykluczyliśmy z kolegą z warsztatem..

Piski pojawiają się dopiero po przejechaniu jakichś 20km od startu. Na niezbyt rozgrzanym silniku nie słychać ich, potem narastają ale nie stają się mega intensywne. Pisk jest obecny zarówno w trakcie jazdy jak i na postoju, z wciśniętym sprzęgłem, bez niego, na luzie i biegu. Pisk narasta po dodaniu gazu.

Nie wiem czy samochód traci moc bo odkąd pisk się pojawił jeżdżę nim emerycko. A teraz stoi sobie na parkingu.

Pisk po wejściu pod samochód został mniej więcej zlokalizowany gdzieś pomiędzy skrzynią a silnikiem - chyba. Bo tyle dało sie zrobić bez rozbierania wszystkich gratów.

Czy któryś z was miał podobne przejścia? Będę wdzięczny za pomysły co może dolegać Forkowi...

Dane pacjenta:
- Forester 2.0 N/A 125km/92kW; EJ20, rok 2000
- sprzęgło wymieniane zaraz po kupnie na Exedy ok 12 tys km temu
- olej w skrzyni ma odpowiedni poziom, kolor i nie ma opiłków. Wymianę profilaktycznie tak czy inaczej planowałem na okres poświąteczny jeszcze zanim wystąpiły problemy.

Z góry dzięki!!

Re: Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 23 mar 2016, o 14:13
autor: rederyk
Wygląda na łożysko docisku sprzęgła, ale posłuchaj jeszcze czy dźwięk nie dochodzi z okolicy rozrusznika.

Re: Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 23 mar 2016, o 17:15
autor: luki_man
Na moje oko to może być to małe łożysko w kole zamachowym. Takie małe i tanie ale za to czasem problemowe.
Nie mylić z łożyskiem docisku. Mam na myśli łożyskowanie wałka który wchodzi w zamach.

Re: Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 23 mar 2016, o 23:53
autor: Mawi
Dzięki za podpowiedź. Już mi parę siwych włosów przybyło od trosk o stan portfela..

Dwa pytania:
1) rederyk - jesli to coś w okolicach rozrusznika to cóż to może być? Wstępnie wykluczyliśmy tę ewentualnośc ale wolę wiedzieć, że może warto szukać i tam
2) luki_man - małe łożysko z koła zamachowego? Coś takiego może: http://www.carsport.pl/lozysko-kola-zam ... ubaru.html albo takiego: http://www.carsport.pl/lozysko-kola-zamachowego.html ?

Łożysko docisku było wymieniane razem ze sprzęgłem ale diabli wiedzą, jaka jest trwałość tego elementu w epoce szybkiego zużycia

Re: Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 23 mar 2016, o 23:58
autor: luki_man
Dokładnie to łożysko miałem na myśli. Ehhh... niestety nasze polskie realia powodują że jak coś w subaraku pada to zaczynamy siwieć bo nasze portfele są za słabe. Cóż trzeba sobie jakoś radzić. Ja ogólnie sam sporo grzebie w moim Foresterku. Dużo pomagają mi koledzy na tym forum. To tylko w taki sposób można zaoszczędzić. Na częściach nigdy nie oszczędzaj bo nie ujdzie to na sucho. Tak to już jest, subaryny nie lubią "taniości".

Re: Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 24 mar 2016, o 08:30
autor: daroot
Napisałbym inaczej.
Żadne auta nie lubią taniości, a części do subaru są znacznie przesadzone.

Re: Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 24 mar 2016, o 09:05
autor: rederyk
Mawi pisze: rederyk - jesli to coś w okolicach rozrusznika to cóż to może być?
Może się zwyczajnie poluzował i zębatka ociera o koło zamachowe

Re: Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 25 mar 2016, o 20:08
autor: Mawi
Dzięki Panowie,

Jako że miałem wczoraj do zrobienia dłuuugą trasę, to Forek został w garażu a w podróż ruszyłem nudnym, niemieckim produktem ;)
Osławione subarowe nic i coś wychodzi. Chociaż jakby nie patrzeć ceny części do nowych produktów niemieckich marek też nie odbiegają już od subarakowej średniej. Jak mój kumpel mechanik zauwazył przy ostatnio występującej modzie na Insignie - 75% ostatnio zaglądających do niego właścicieli tego modelu ma problem z falowaniem obrotów, chcą już bóg wie co wymieniać a problem leży w dziurawej, zwykłej rurze od turbo do silnika: marne 800PLN. To ja już wolę mojego Forka I genu...

A po świętach pacjent trafi na terapię i powiem co mu dolegało!

Przy okazji - Wesołych i Spokojnych Świąt!

Re: Pomocy!!! Forek - piski w okolicach skrzyni

: 3 maja 2016, o 14:02
autor: Mawi
Witam ponownie

Trochę czasu upłynęło ale wracam z garścią informacji.
Mieliśmy rację. Połowicznie. Bo łozysko koła zamachowego też zostało wymienione ale problemem był lekko wyrobiony wałek sprzęgłowy. Auuu.. Diagnoza zabolała. Albo nowy wałek w cenie takiej że fiu fiu.. Albo używana skrzynia i wielka niewiadoma z jej stanem. Każda opcja była niezbyt wesoła.
Ratunek przyszedł z niespodziewanej strony. Udało mi się za pośrednictwem kumpla zdobyć dobry wałek z dawcy wędrującego do krainy wiecznej jazdy bokiem i po terenie. Skrzynia złożona, zalana nowym olejem i Forek śmiga.

BTW: czy po wymianie oleju w skrzyni i dyfrach w waszych Forkach też jakoś pośmiardywało po przejechaniu kawałka drogi? Przecieków brak. Wszystko ładnie złożone. Ale skubańca czuć... Może przestanie po jakimś czasie gdy się przejedzie kilka tys kilometrów..

W majówkę Forek dostał nowy filtr powierza i kabinowy. Wypłukałem cały syf z rur doprowadzających powietrze z chwytu do silnika. A w niedługim czasie demontaż deski rozdzielczej i wepchnięcie kabli zasilających do telefonu i kamerki :) Cóż, nie lubię plączących się po kabinie kabli.. Niebawem ludziska pomyślą że subaraki to najbardziej awaryjne auta pod słońcem. Cóż poradzić jednak gdy lubię sobie podłubać w trzewiach Forka ;)