przestrzegano mnie przed problemami znikąd przed zakupem subaru ;) wczoraj odtwarzacz cd działał, dzisiaj pomielił, pomielił i w ogóle nie reaguje na wsadzoną płytę. radio dalej działa. nie jestem audiofilem, ale lubię jak czasem leci to co lubię. czy ktoś z forumowiczów spotkał się z takim przypadkiem awarii i może z czasem "samo się naprawiło" to co "samo się popsuło" w odtwarzaczu? ewentualnie coś godnego polecenia na podmiankę? nie musi mieć gpsa, ale mp3 i usb lub odczyt z kart sd mogłoby już mieć. znalazłem taki filmik:
w tytule jest Kenwood GX806EF. problem w tym, że jak wpisuję ten model w wyszukiwarkę google to zwraca mi same rosyjskie strony, jakby ten model znany był tylko w Rosji :) możecie coś polecić do Forestera 2.0X z 2003 r. na podmianę oryginalnego odtwarzacza za rozsądne pieniądze?
Polecam oryginalne radyjko 1 DIN ze schowkiem ;)
Mam nawet takie za 100 zł. Co prawda nie odtworzy MP3, ani pliku z karty, ale gra, czyta wszystkie płyty i nie zawiodło nigdy. No chyba, że szukasz lepszych doznań audio, to nie koniecznie polecam ;)