Forum Subaru

jechałem wczoraj w nocy i nagle przygasła mi prawa lampa - nie zgasła całkowicie, tylko przygasła jednak w stopniu zauważalnym. jednocześnie kontrolka świateł drogowych zaczęła się delikatnie świecić - nie świeciła się tak jasno jak ma to miejsce przy włączonych drogowych tylko delikatnie była podświetlona. po jakimś czasie, prawdopodobnie na jakimś wertepie/dziurze wszystko wróciło do normy by ponownie się pojawić, prawdopodobnie znów na jakimś wertepie. i tak naprzemiennie i nieprzewidywalnie ta lampa sobie działałała poprawnie lub przyćminona.

spotkał się ktoś z Forumowiczów z takim przypadkiem? coś w elektryce czy może sama żarówka? pacjent to Forczyszław 2.0X 2003r.

pozdrawiam,
geos

Przepatrz kostki te które się wpina w żarówki lubią się przepalać i topić u mnie było podobnie.

Miałem dokładnie to samo wczoraj. Stopiły się kostki. Do wymiany
Podobno to norma

dzięki chłopaki! czy wymiana polega na zastapieniu ich takimi samymi topącymi się babolami czy też coś bardziej trwałego?

pozdrawiam,
geos

Kostki ceramiczne - szukaj albo po sklepach nówek, albo używek po szrotach ze starych niemców. Nówki max kilkanaście zł/szt.

Słaby styk powoduje takie ceregiele.
Należy go mechanicznie poprawić