Forum Subaru

Witam! Po przekroczeniu 200 tys. pojawiły się dziwny klekot podczas przyśpieszania na 1-3 biegu oraz "dudnienie" przy hamowaniu silnikiem. W ASO stwierdzono, iz short block jest do wymiany. Czy ma ktoś doświadczenia po wymianie tej części? Czy możliwy jest przebieg jak na części montowanej fabrycznie?

Jak najbardziej może się sprawdzić scenariusz ASO, jednakże po rozebraniu sinika w 100% będzie można powiedzieć co jest przyczyną.

ok, to rozumiem. W sumie to w ASO nie wiedzieli czy to panewki czy wtryskiwacz, ale po podłączeniu komputera stwierdzili, że wtryski raczej ok. Głównie chodzi mi o przebiegi po wymianie short blocka, bo wiem że niektórzy wymieniali po przebiegu 30-70 tys. Zastanawiam sie czy po wymianie nie sprzedać od razu z silnikiem ,, do dotarcia".

sobi66 pisze: Zastanawiam sie czy po wymianie nie sprzedać od razu z silnikiem ,, do dotarcia".

To chyba najgorszy wariant. Albo sprzedaj jak jest, bez silnika, ale wyremontuj i jeździj.

Naprawy tu się tanio zrobić nie da, więc jak już wpakujesz te pieniądze w auto, to sprzedając tylko stracisz.

najważniejsza sprawa to czy SIP będzie partycypował w kosztach naprawy?
jaki masz rocznik auta? My10 to outback III czy IV?
wszystkie przeglądy robiłeś w ASO?

pozdrawiam,
MR

sobi66, jaki jest rok produkcji auta?

2010 do 140 tys przeglądy w ASO, póżniej juz nieASO

Czyli silnik z grupy ryzyka, a SIP w kosztach naprawy partycypował nie będzie. Pozostaje za naprawę zapłacić. I to niemało.

Przerobić na benzynę ;)



tapatalk

Konto usunięte pisze: a SIP w kosztach naprawy partycypował nie będzie.

dlaczego ?

sobi66 pisze: do 140 tys przeglądy w ASO, póżniej juz nieASO

A SIP po gwarancji współfinansuje pod warunkiem wszystkich przeglądów w ASO.

Blok mam wymieniony w październiku w zeszłym roku. Jeżeli serwisujesz po gwarancji nadal auto w ASO i robisz to nie przekraczając 15-tysięcznych przebiegów, masz szansę na darmową wymianę boku wraz z robocizną. Montowane bloki mają inny nr katalogowy i inną pompę oleju o znacznie większej wydajności, zatem jest szansa, że "pociągną" dłużej. Zauważyłem ponadto spadek spalania paliwa o ok. 0,8 l/100 km po dotarciu (nie mówię o wskazaniach licznika, tylko tankuję zawsze pod korek i prowadzę statystykę). Taki spadek może świadczyć o tym, że silnik jest dużo lepiej smarowany aniżeli silniki poprzedniej generacji, panewki dostają większą ilość oleju i nie powinny się zacierać (w blokach poprzedniej generacji zacierała się ostatnia panewka).
Może to subiektywne odczucie, ale po wymianie silnika zaczęło mi się tym autem bardzo dobrze jeździć i przestałem myśleć o jego sprzedaży.

Konto usunięte pisze:

sobi66 pisze: do 140 tys przeglądy w ASO, póżniej juz nieASO

A SIP po gwarancji współfinansuje pod warunkiem wszystkich przeglądów w ASO.

aaaa racja
człowiek nie doczyta a się wtranca

no właśnie w tym jest problem, że jeździ się dobrze i szkoda sprzedawać. Koszt przeglądu po gwarancji z przebiegiem ponad 125 tys to chyba 2300, wiec jakbym zrobił do tej pory 5x i dostał zniżkę na blok to zapewne finansowo wyglądałoby to podobnie. W każdym razie auto jeszcze jeździ, ale wyraźnie jest słabsze, stukanie to samo po 1500 km od diagnozy

sobi66 pisze:no właśnie w tym jest problem, że jeździ się dobrze i szkoda sprzedawać. Koszt przeglądu po gwarancji z przebiegiem ponad 125 tys to chyba 2300, wiec jakbym zrobił do tej pory 5x i dostał zniżkę na blok to zapewne finansowo wyglądałoby to podobnie. W każdym razie auto jeszcze jeździ, ale wyraźnie jest słabsze, stukanie to samo po 1500 km od diagnozy

Ja za przegląd w ASO płacę 850-1100 zł i jest on porównywalny cenowo z przeglądem za cytrynę od żony.

Miałem wymianę short-blocka przy przebiegu 210kkm w 2015. Wszystkie przeglądy w ASO. Short block dostałem gratis.
Obecnie 249kkm i autko śmiga

a koszty robocizny w serwisie?