Witam, mam pytanko,
od niedawna jestem włascicielem forka 2,5 xt i zauważyłem pewną sprawe tzn.
stojac nie dodajac gazu samochodem delikatnie potrząsa, obroty sa równe, ale tak delikatnie buja co jakis czas.
czy to jest normalne w silnikach boxer??
: 9 sty 2008, o 14:11
autor: go4est
Tak, lekko moze pracowac nierowno na niskich obrotach,
no stress - ten silnik wygral nagrodę w 2006 roku w kategorii silnikow do 2,5 l,
jest nie do zajechania.
: 9 sty 2008, o 15:44
autor: hemek
dzieki
: 10 sty 2008, o 04:06
autor: EterycznyŻołądź
hemek pisze: Równa-nierówna praca silnika?
Zdecyduj się, chyba że kobietą-rybą jesteś, wtedy nawet nie ma co marzyć. Równa, czy nie równa? :-P
go4est pisze:Tak, lekko moze pracowac nierowno na niskich obrotach,
no stress - ten silnik wygral nagrodę w 2006 roku w kategorii silnikow do 2,5 l,
jest nie do zajechania.
Jest do zajechania. Wystarczy, że się oleju nie będzie sprawdzać i dość szybko zajedziesz. Tak co 1000km dobrze sprawdzać, zwłaszcza po autostradach i upalaniach.
: 10 sty 2008, o 11:02
autor: hemek
napisałem równa-nierówna bo może taka musi być, a co do oleju to pamietam ,juz po 5000 tys wymieniłem olej i filterek,faktycznie duzo bierze oleju po przejechaniu 1200 km po autostradach zostalo 1/3 dobrze że daja literek do wyposazenia :-D
: 10 sty 2008, o 11:33
autor: go4est
U mnie w tym samym silniku 2,5 l wystarcza 1 litr/15 tys (od przegladu - do przegladu).
: 11 sty 2008, o 08:48
autor: carfit
go4est pisze:Tak, lekko moze pracowac nierowno na niskich obrotach,
no stress - ten silnik wygral nagrodę w 2006 roku w kategorii silnikow do 2,5 l, jest nie do zajechania.
chyba grubo przesadziłeś, co prawda w STI ale jeden silnik już "odłozył łyżkę" teraz mam nowy 7tys. i podejrzewam że w lecie znowu poleci w kosmos :-P
znam co najmniej kilka osób co przekręciły silnik 2.5 , fakt parametry sa ok, ale z wytrzymałościa bywa róznie. zdecydowanie silnik 2.0 SPEC C i 3.0 H6 jest najbardziej wytrzymałym silnikiem ( mówimy o seryjnych)
: 11 sty 2008, o 09:12
autor: Arno
Moj 2.0 chlal olej okrutnie. Ten 2.5 o wiele mniej.
: 11 sty 2008, o 11:13
autor: go4est
carfit pisze:znam co najmniej kilka osób co przekręciły silnik 2.5 , fakt parametry sa ok, ale z wytrzymałościa bywa róznie.
Są też tacy co osiągają lepsze wyniki .
Wystarczy po prostu nie krecic max. i uzupelniac/wymieniac olej, i tyle.
: 11 sty 2008, o 13:47
autor: WRC fan
go4est pisze: .
Rozwalił mnie ten filmik
: 11 sty 2008, o 14:00
autor: esilon
hemek pisze:stojac nie dodajac gazu samochodem delikatnie potrząsa, obroty sa równe, ale tak delikatnie buja co jakis czas.
czy nie są to objawy charakterystyczne dla kończącego swój żywot koła dwumasowego, nie stwierdzam lecz pytam
: 11 sty 2008, o 14:08
autor: Gal
esilon pisze:
hemek pisze:stojac nie dodajac gazu samochodem delikatnie potrząsa, obroty sa równe, ale tak delikatnie buja co jakis czas.
czy nie są to objawy charakterystyczne dla kończącego swój żywot koła dwumasowego, nie stwierdzam lecz pytam
Nie sądzę.
Zdaje się, że to dość częsty objaw w bokserach. Tak pracował silnik na biegu jałowym w moim poprzednim OBK (zwłaszcza jak był nowy). Mechanicy twierdzili, że TTTM. Nie było w związku z tym żadnych kłopotów przez 120'000km.
Obecny pracuje równiutko i bez żadnych drgań.
: 11 sty 2008, o 18:50
autor: esilon
Gal pisze:Zdaje się, że to dość częsty objaw w bokserach.
ale o silnikach w układzie przeciwsobnym :-P , to podobno znoszenie się drgań jest w standardzie i aksamitnie mają pracować
: 11 sty 2008, o 19:03
autor: ky
carfit pisze:chyba grubo przesadziłeś, co prawda w STI ale jeden silnik już "odłozył łyżkę" teraz mam nowy 7tys. i podejrzewam że w lecie znowu poleci w kosmos :-P
Jednakowoż nie zapomnij dodać, że cztery sprzęgła też już wysłałeś na tamten świat :PPP
esilon pisze:ale o silnikach w układzie przeciwsobnym :-P , to podobno znoszenie się drgań jest w standardzie i aksamitnie mają pracować
Żaden silnik nie będzie pracował ,,aksamitnie'' jeśli będą mu wypadać zapłony albo będzie dostawał nierówne dawki paliwa.
r.
: 11 sty 2008, o 19:08
autor: esilon
ky pisze:Żaden silnik nie będzie pracował ,,aksamitnie'' jeśli będą mu wypadać zapłony albo będzie dostawał nierówne dawki paliwa.
czyli wypadanie zapłonów i nierówne dawki paliwa to norma???
Gal pisze:Zdaje się, że to dość częsty objaw w bokserach. Tak pracował silnik na biegu jałowym w moim poprzednim OBK (zwłaszcza jak był nowy). Mechanicy twierdzili, że TTTM.
czyli jak to jest TTm czy usterka?
: 11 sty 2008, o 20:02
autor: ky
Nie twierdzę, że to jest wypadanie zapłonów (to by musiał być bardzo zarżnięty lub uszkodzony silnik ;)), ale np. nierównomierne dawkowanie czy zbyt wolna reakcja ECU/silnika krokowego (takich przyczyn może być mnóstwo i żadna z wymienionych przed chwilą może nie występować w opisywanym tu silniku) może powodować pewną nierównomierność pracy, a zatem drgania. I często nie ma się co doszukiwać w takim zachowaniu dramatów.
Wspomniane wypadanie zapłonów miało tylko posłużyć za przykład sytuacji, gdzie nawet najlepiej wyważony silnik będzie szarpał i drżał.
Zresztą parę osób twierdzi, że TTTM i nie ma się czym przejmować.
r.
Falujace obroty
: 16 sty 2008, o 00:59
autor: sherif
To i ja sie moze podlacze do watku, bo moj poprzedni 1.2 w Punto na gazie pracowal rowniej niz H4 (2.5) w Outbacku .
Problem nierownej pracy to jedna sprawa ale bardziej drazni mnie kwestia falujacych obrotow (nie mam LPG). Wyglada to mniej wiecej tak, iz jak mam np >2tys i puszcze gaz to obroty spadaja prawie do 0, silnik sie dusi, komp widac, ze zaczyna wzbogac mieszanke, obroty ida do gory i zatrzymuje sie w okolicach 1 tys. Bardzo czesto po tym zdaza sie iz w tej okolicy 1 tys sobie faluja. Na examinarze widac to jeszcze bardziej bo wartosci skacza od ok. 700 do 1100 obr/min.
Czy to normalne zjawisko w H4 ?
Jakos w innych samochodach jest tak, iz bo zdjeciu nogi z gazu, obrtoty spadaja, po to aby lagodnie wyhamowac w ok. 1.5kobr i powoli opasc do wolnych obrotow (tu wartosci zaleza juz od modelu).
Co moze byc nie tak z moim H4 ?
: 16 sty 2008, o 01:25
autor: radekk
go4est pisze:jest nie do zajechania.
ha, haha
: 16 sty 2008, o 11:24
autor: esilon
radekk,
p.s. działa dobrze teraz czy pistonslapuje
: 16 sty 2008, o 12:53
autor: go4est
sherif pisze:Bardzo czesto po tym zdaza sie iz w tej okolicy 1 tys sobie faluja.
U mnie w 2,5 turbo faluje tylko jak jest silnik zimny.
Po rozgrzaniu do normalnej temperatury pracuje bez uwag,
jest lekkie trzesienie na min. obrotach, ale to normale bo to jest bokser i tloki pracuja na boki (a nie do gory).
Za to przy wiekszych obrotach to melodia dla ucha!
: 16 sty 2008, o 14:16
autor: sherif
go4est pisze:
sherif pisze:Bardzo czesto po tym zdaza sie iz w tej okolicy 1 tys sobie faluja.
U mnie w 2,5 turbo faluje tylko jak jest silnik zimny.
Po rozgrzaniu do normalnej temperatury pracuje bez uwag,
jest lekkie trzesienie na min. obrotach, ale to normale bo to jest bokser i tloki pracuja na boki (a nie do gory).
Za to przy wiekszych obrotach to melodia dla ucha!
Dzieki za info, ja mam wolnossacy i obrtoty faluja zarowno na zimnym jak i cieplym. Rozumiem, ze tak nie powinno byc, pytanie gdzie szukac przyczyny .
Diagnostyka komputerowa nie wykazala jakis problemow, parametry sa ok (poza obrotami)
Wczesniej byl problem z gubieniem zaplonow, ale sprawe rozwiazalo wymiana kabli.
Byl tez problem z obrotami wolnymi a mianowicie byly za wysokie, jak sie okazalo z racji wymienianego pedalu gazu, ktory byl zlamany. Obroty juz sa nizsze ale problem falowania pozostal.
: 16 sty 2008, o 16:49
autor: Grzesiek_67
Ja się nie znam ale tak kontrolnie to sprawdziłbym :
- silniczek krokowy,
- przepływkę,
- kompresję cylindrów.
Łączę się w smutku
G.
PS. Co to auto przeszło ? Złamany pedał gazu ? :shock:
: 16 sty 2008, o 17:30
autor: sherif
Grzesiek_67 pisze:Ja się nie znam ale tak kontrolnie to sprawdziłbym :
- silniczek krokowy,
- przepływkę,
- kompresję cylindrów.
Łączę się w smutku
G.
PS. Co to auto przeszło ? Złamany pedał gazu ? :shock:
Dzieki za info, przekaze sugestie dla mechanika
Ja osobiscie chcialem zaczac od czyszczenia przepustnicy, ale podobno w Subaru nie ma sensu (taki nawyk po Fiacie )
Samochod mial lekki wypadek, a ze gosc jechal bez pasow to m.in noga zlamal taki plastik laczacy pedal z potencjometrem, plastik wymienilem z innego pedalu (inne lementy byly jak nowe), wszystko zlozylem, podpielem i myslalem ze bedzie ok, a tu d..., bo podobno wolne obroty reguluje sie tylko i wylacznie na pedale i to mi akurat zrobili w serwisie, gorzej z falowaniem :-?
: 16 sty 2008, o 17:38
autor: radekk
esilon pisze:p.s. działa dobrze teraz czy pistonslapuje
Niby działa, ale według mnie nadal coś puka. Po rozgrzaniu praktycznie nie słyszalne, tylko jak wyłączę nawiew i radio to takie cykliczne t,t,t,t,t
[ Dodano: 2008-01-16, 16:39 ]
Sam się uśmiałem jak przeczytałem swój opis
: 16 sty 2008, o 18:21
autor: hemek
go4est pisze:
sherif pisze:Bardzo czesto po tym zdaza sie iz w tej okolicy 1 tys sobie faluja.
U mnie w 2,5 turbo faluje tylko jak jest silnik zimny.
Po rozgrzaniu do normalnej temperatury pracuje bez uwag,
jest lekkie trzesienie na min. obrotach, ale to normale bo to jest bokser i tloki pracuja na boki (a nie do gory).
Za to przy wiekszych obrotach to melodia dla ucha!
W moim przy zimnym silniku obroty sa automatycznie wyższe i pracuje równo po rozgrzaniu delikatnie rzuca na boki samochodem, samochód ma przejechane 5600 km wiec mam naprawde nadzieje, że tak musi być ,a co do melodii to po zmianie wydechu na supersprinta jest tak rewelacyjna że ojojoj :-P