Forum Subaru

Witam wszystkich użytkowników.
Mam możliwość zakupu od pierwszego właściciela z Niemiec Subaru Legacy I Kombi 2.2 Super 4WD 136KM, rok prod. 1994.
Przebieg 271 000 km, skrzynia automat, zawieszenie pneumatyczne, ABS, elektrycznie opuszczane szyby przód/tył, szyberdach, el. regulowane lusterka (wszystko sprawne), nie ma klimatyzacji i airbags. Samochód sprawny, odpala bez problemu, silnik pracuje równo, ale świeci się kontrolka silnika na żółto. Nie słychać żadnych stuków z zawieszenia w czasie jazdy. Skrzynia pracuje płynnie, bez szarpnięć, podobno była wymieniana na nową. Myślę o zakupie tego samochodu jako "youngtimera", raczej do okazjonalnych przejażdżek niż codziennego użytkowania. Stan wizualny niezły, ale ma początki korozji na dolnych krawędziach tylnych drzwi i nadkoli.
Proszę o poradę na co szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie tego samochodu. Pytam zwłaszcza o żywotność silnika i zawieszenia, które może generować koszty. Jak będzie potrzeba mogę wstawić zdjęcia.

Najwięcej kosztów to będzie generować blacharka jeśli już zaczęła ruda szaleć

To wstaw foto tej zółtej kontrolki silnika.

Silnik pancerny moj gacek mial 470 000 tys i odpalal od pierwszego. W skrzyniach aut. Czesto padal naped na tyl

Duniek pisze:To wstaw foto tej zółtej kontrolki silnika.

Witam ponownie.
Kontrolka jednak świeci na czerwono. Przy okazji pytanie: czy w tych samochodach jest kontrolka rezerwy paliwa (bak prawie pusty)?
Kilka innych fotek. Niepokoi mnie tylne zawieszenie, tył opada przez noc (w bagażniku koła zimowe, ale to chyba nie jest powodem).
Przedni zderzak zdeformowany przez chamski montaż rury, korozja na tylnych błotnikach.
Proszę o opinie.

Nie to, żebym się czepiał, ale jak na pierwszego właściciela to ma sporo różnego żelastwa na podwórku

Bardziej precyzyjnie: samochód miał jednego właściciela w Niemczech.

to jest stare więc piękne klasyczne itd... nie pytaj o koszty tylko o serwis który będzie ogarniał to cudo-auto i szukaj porządnego blacharza/lakiernika. Te stare subaru zresztą jak wiekszość marek są pancerne w porównaniu do dzisiejszych modeli. Jak masz za co ratuj i nie pytaj!! silnik jeden z najlepszych w japońcach, skrzynia-stara poczciwa powolna ale odporna. zawias?? spoko, wsadzisz zestaw bez samopoziomu. Jak Ci już powiedzieli kolego wbrew pozorom nie mechanika może być najdroższa (nie ma turbo-połowa mniej klopotow:P ) ale blacharka i wnętrze!! tzn rude trzeba szybko i porządnie, to samo korozja od spodu-wachacze, punkty mocowan sanek itd tp. A wnętrze mam na mysli że oem fotela kierowcy w stanie igła nie znajdziesz raczej więc wchodzą np koszty tapicera itd ale uwierz mi warto!! to jest piękny klasyk i obyś nie musiał nic robić poza blachami. CHeck engine sprobuj "wykostkować" co to za bąd-dośczesto pada np zwykły czujnik spalania stukowego albo inne pierdoly i masz check a silnik jako taki jest idealny. Bierz nim jakis debil przerobi na zyletki

tak z ciekawości = zakupiłeś ?

Szkoda by go było - taki młody i już taka wtopa (myślę oczywiście o forumowiczu).

Dlaczego wtopa?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Może jednak został kupiony wtedy będziemy mieli odpowiedź jak wielki worek kasy musiał być w niego zainwestowany aby go reanimować. Opis dokonany przez potencjalnego nabywcę mówi sam za siebie. No ale kto bogatemu zabroni.

Ja nie widze worka do utopienia ;) amorki grosze.... , zdjac ten oblesny kangur z przodu...zrobic nadkola i jazda... check emgine to pewnie knock sensor.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka