Forum Subaru

Cześć,

pytanie szybkie i najwyżej do skasowania.
Oglądałem dzisiaj Forestera którego chce kupić, wszystko pięknie, stan naprawdę ładny.

Jednak...

zapaliłem silnik i zapalił się Check Engine i migał Cruise.
Dopytałem, błąd wyskakuje przy sondzie lambdzie.

Spotkałem się już w wieeeeelu wątkach polskich i zagranicznych z tym w tym modelu (Forester 2.0X 2007)

Pytanie... bać się tego czy nie? Mam dylemat, auto piękne, wyposażenie super :( Cena nie za niska... kichał pies, wygląda jakby był tego wart... ale ten błąd psuje wszystko...

Ktoś coś na ten temat?

Woozie pisze: Dopytałem, błąd wyskakuje przy sondzie lambdzie.

co dokładnie wyskakuje, wiesz?
Z tego co pamiętam to dość 'typowe' jest wyskakiwanie P0420 związane z wydajnością katalizatora.

ozarek pisze: co dokładnie wyskakuje, wiesz?
Z tego co pamiętam to dość 'typowe' jest wyskakiwanie P0420 związane z wydajnością katalizatora.

Żebym dokładnie pamiętał... (chory z temperaturą pojechałem obejrzeć jak to wygląda i jak się jeździ a tu taka niespodzianka wyskoczyła).
Na pewno wspomniał, że błąd (wg. niego) wskazywał na sondę, że nie zawsze wyskakuje po uruchomieniu silnika i ponoć po resecie znika.

No ale kto by tu wierzył sprzedającemu... jak mi się uda to dowiem się więcej i dopiszę :)
Dzięki za szybką odpowiedź! :)


Edit:

Jak znika to czemu nie zresetował? Tak pytam, ale ja to przewrażliwiony jestem. pokaż to ogłoszenie, może forum coś wypatrzy...

Ok byłem jeszcze raz obejrzeć ten samochód przed dwoma godzinami ze znajomym który zajmuje się samochodami.
Wcześniej na każde pytanie typu czy coś tu było robione wspominał że zawieszenie tył i nic więcej.

Dla mnie auto wyglądało ślicznie, ładny równy lakier na całym samochodzie, wnętrze czyste i zadbane, tylko maluteńkie ubytki gdzieniegdzie.
A tu kolega wyskakuje z pierwszym pytaniem: "czy ma Pan zdjęcia auta sprzed lakierowania?"
Okazało się, że:
-połowa auta jest lakierowana
-masa wgniotek wystukane i wyszpachlowane i nie wiadomo jak zostało to zrobione i czy nie wyjdzie to za pół roku
-nie wiadomo czy w aucie było cokolwiek robione (rozrząd, wymiana filtrów, olejów) - książeczka serwisowa ma tylko kilka wpisów

Błąd w tym momencie jest najmniej ważny bo całe auto jest zupełnie niepewne.

Do tego śmieszna sytuacja, znajomy sobie zrobił rundkę po placyku, stał jeszcze z włączonym silnikiem, ja gadałem ze sprzedającym... a on nagle podszedł i stuknął w tylną lampę żeby się zapaliła.
Pytam co się stało (bo na początku nawet nie byłem pewien czy się paliła czy nie, nie zwróciłem uwagi).
A on, że... "co? nic się nie stało."
Pytam znowu: "lampa się nie świeciła?"
I odpowiedź... "pewnie żarówka źle wsadzona".

Prawda jest taka, że auto pewnie było rozłożone do szpachlowania i malowania, a złożone idealnie już mogło nie być.

Dla mnie to już bez znaczenia, to jak kupowanie kota w worku, wszystko z tym autem jest możliwe

cóż i tak bywa
co do check engine i cruise zapala mi sie jak wleje hmmm "inne " paliwo
ostatnio miałem tak po BP zapaliło sie i wooz wchodził dziwnie w obroty z jakby ...szarpnięciem
forester my'06

finał sprawy: check enigne-> błąd obwodu sondy
mój forester z06 ma 110kkm przebiegu ... i właśnie takim błędem częstował
w końcu zapaliło sie permanentnie i kasowanie nic nie dawało
pomogła wymiana sondy nr 1
i wszystko działa bez zarzutu
wóz równo wchodzi w obroty , żadne błędy nie pojawiają się
i tyle.