Forum Subaru

Czołem
Docieramy się z Forkiem i pora na kolejny problem.
Przy gwałtownym puszczeniu gazu podczas jazdy występuje dość mocne szarpnięcie silnika/skrzyni ( bynajmniej dźwignia zmiany biegów się porusza ).
Jeżeli puszczę gaz delikatnie jest ok ale tak jeździć się nie da. Przy gwałtownym dodaniu gazu jest podobny efekt ale słabszy.
Od czego szanowne Forum proponuje zacząć? Poduszki, elektryka a może jeszcze coś innego.
Wybaczcie ale to moje pierwsze Subaru i trochę będę męczył

koszatnikfo pisze:Czołem
Docieramy się z Forkiem i pora na kolejny problem.
Przy gwałtownym puszczeniu gazu podczas jazdy występuje dość mocne szarpnięcie silnika/skrzyni ( bynajmniej dźwignia zmiany biegów się porusza ).
Jeżeli puszczę gaz delikatnie jest ok ale tak jeździć się nie da. Przy gwałtownym dodaniu gazu jest podobny efekt ale słabszy.
Od czego szanowne Forum proponuje zacząć? Poduszki, elektryka a może jeszcze coś innego.
Wybaczcie ale to moje pierwsze Subaru i trochę będę męczył

Chyba nie bynajmniej tylko by najbardziej?
Nie przesadza kolega z tym odpuszczeniem gazu? Musiałbyś spróbować w innym egzemplarzu bo normalne jest ze jak skrzynia dostanie w palnik to część drgań przerzuci do szoferki, kwestia co jest e normie a co już nie.
Mogą to być jaśki, tłumik drgań na lewarze, łączniki lewar- skrzynia, jaśki silnika... Opcji jest dużo, najlepiej do kanału i oczkiem go, co wygląda podejrzanie

Masz rację recki. Bez kanału to wróżenie z fusów...
Kiedyś w galancie miałem podobnie i winne okazały się poduszki skrzyni.

Moja stara mazda 6 po zakupie miała podobną przypadłość ,wadliwa okazała się dolna poducha silnika.

nie zawsze jest to poduszka ja wymieniłem 3 poduszki na nowe i minimalnie zmniejszył się luz prawdopodobnie luz na skrzyni albo wał półosie trzeba szukać ale warto obejrzec poduszki może od nowości nie wymieniane i guma sparciała

sprawdz tuleje gumowe na samolocie od dyfra tylnego

Poduszki już sprawdziłem i wydaje mi się że to jednak jakiś luz w skrzyni :/

Witam.
Dziwnym trafem mam bardzo podobne objawy w moim Foresterze. Poduszki wykluczyłem, luzy układu napędowego (przeguby, krzyżaki) wykluczyłem. Bardzo prawdopodobne jest uszkodzenie sprzęgła wiskotycznego. Mimo iż póki co nie daje się we znaki przy ciasnych manewrach to wykazuje luzy szczególnie przy zmianie biegów oraz dodawaniu oraz ujmowaniu gazu. Wtedy idzie małymi skokami na przód.

co ma wiskoza do jazdy na wprost ?? tuleje dyfra sprawdzone? skrzynia nie wyje? podpora walu?? kiedy olej w skrzyni zmieniany?? na korku oleju skrzyni byly jakies opilki? moze ktores lozysko skrzyni??

zinc pisze: co ma wiskoza do jazdy na wprost ??

To samo co każda niesztywna część przenosząca moment obrotowy. W przypadku luzów między częściami współpracującymi czy to jest przegub czy sprzęgło wiskotyczne zasada jest analogiczna. W przypadku ubytku czynnika ze sprzęgła wiskotycznego powstaje luz między przyjmowaniem a zdawaniem napędu co w momencie ciągłej jazdy nie daje się we znaki a w momencie wystąpienia różnicy między nimi (np. dodawanie, ujmowanie gazu) powstaje zwyczajne wyprzedzenie elementów kasowane po dodaniu gazu co skutkuje wrażeniem szarpnięcia. Mimo jazdy na wprost sprzęgło wiskotyczne przekazuje moment obrotowy, reszta jak wyżej - więc zakręty do niczego nie są potrzebne.

sprawdź tuleje od dyfra.

Które to dokładnie tuleje?
Czy to te co zaznaczyłem?
https://zapodaj.net/165e33b81ebae.jpg.html

fox-81 pisze: Mimo jazdy na wprost sprzęgło wiskotyczne przekazuje moment

W Subaru sprzęgło wiskotyczne pełni rolę blokady centralnego dyfra a nie przekazuje momentu na osie. W czasie jazdy na wprost bez uślizgu którejś z osi ono odpoczywa.

kAROL10 pisze: W czasie jazdy na wprost bez uślizgu którejś z osi ono odpoczywa.

Skoro napęd jest przenoszony w proporcjach +/- 60/40 bez przerwy to kiedy odpoczywa przy jeździe na wprost?

Gdyby pracowało przy jeździe na wprost, to po 200km autostradą, wisko jest do wywalenia na śmietnik.