Forum Subaru

Witam,
Czy ktoś z Was modyfikował może forka 2,0 NA 158km z 2007r. Co trzeba wymienić, żeby uzyskać te 20-30km więcej, czy taki upgrade będzie miał wpływ na awaryjność, jak się to przełoży na spalanie i jaki jest orientacyjny koszt modyfikacji :)
Pozdrawiam

pioo pisze: Co trzeba wymienić, żeby uzyskać te 20-30km więcej

Silnik, na taki z turbo.

Chloru pisze:

pioo pisze: Co trzeba wymienić, żeby uzyskać te 20-30km więcej

Silnik, na taki z turbo.

Skrzynie też musiałbym wymienić bo to AT

pioo pisze: Skrzynie też musiałbym wymienić bo to AT

I powietrze w oponach.

Chloru pisze:

pioo pisze: Skrzynie też musiałbym wymienić bo to AT

I powietrze w oponach.

Na azot

A tak poważniej?

pioo pisze: 158km z 2007r. Co trzeba wymienić, żeby uzyskać te 20-30km więcej

Ale to bardzo proste. Masz 158 kilometrów, chcesz mieć te 20-30 kilometrów więcej - wystarczy po prostu wsiąść do auta i tyle przejechać.


Gdyby jednak nie chodziło o kilometry, bo pomyliły Ci się jednostki, to daruj sobie szukanie mocy w tym silniku.

jarmaj pisze:

pioo pisze: 158km z 2007r. Co trzeba wymienić, żeby uzyskać te 20-30km więcej

Ale to bardzo proste. Masz 158 kilometrów, chcesz mieć te 20-30 kilometrów więcej - wystarczy po prostu wsiąść do auta i tyle przejechać.


Gdyby jednak nie chodziło o kilometry, bo pomyliły Ci się jednostki, to daruj sobie szukanie mocy w tym silniku.

Mówisz, że żadne stożki, wydechy, doloty itp nie mają sensu. W sumie pytam z czystej ciekawości, a nóż...

Nie mają

pioo pisze: A tak poważniej?

Zupełnie poważny byłem w pierwszym poście.

można się bawić w kompresory dokładanie soft turbo tylko po co
Taniej wyjdzie sprzedanie tego i kupno takiego z turbo

dzixd pisze:można się bawić w kompresory dokładanie soft turbo tylko po co
Taniej wyjdzie sprzedanie tego i kupno takiego z turbo

Tak też myślałem, dzienx

Tylko że turbo jest delikatniejszy. Znaczy jedak bardziej awaryjny niż N/A

jak dłubniesz wolnego ssaka to też stanie się bardziej awaryjny.

Właśnie. Więc lepiej kupić możliwe najmocniejszą wersje wolnossaka 2.0 i cieszyć się. Nie mowie ze turbo rozleci się od razu ale ma swoje dość kosztowne wady.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

luki_man pisze:Właśnie. Więc lepiej kupić możliwe najmocniejszą wersje wolnossaka 2.0 i cieszyć się. Nie mowie ze turbo rozleci się od razu ale ma swoje dość kosztowne wady.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Chyba nie ma już mocniejszego :)

są 2.0 na mocniejsze, ale jdm'y
I chyba tylko w legacy były

wyjmij wnetrze cale bedzie lzejszy i szybszy :D a serio to ja myslalem o dlubaniu ej20 125hp ale potencjalne koszty uzyskania 20 koni sa na tyle duze ze nie warto. Owszem, dobry olej, dobry filtr powietrza, sprawny uklad wydechowy, dobre swiece, kable itd pozwola uzyskac "powrot do fabryki". U mnie taka "regeneraja" plus bardzo delikatne ale jednak dlubniete walki daly odczuwalny wzrost dynamiki-tzn pewnie sie odmulil po tylu latach i jezdzi jak "nowy".

pioo pisze:Witam,
Czy ktoś z Was modyfikował może forka 2,0 NA 158km z 2007r. Co trzeba wymienić, żeby uzyskać te 20-30km więcej, czy taki upgrade będzie miał wpływ na awaryjność, jak się to przełoży na spalanie i jaki jest orientacyjny koszt modyfikacji :)
Pozdrawiam

Właśnie czytam, w popularnej gazecie motoryzacyjnej o dodatku do oleju za 180 PLN, który zwiększył moc fiata punto z silnikiem 1,1l z 62,4KM przed na 69,9KM po dodaniu dodatku dało to całe 12%, więc jeżeli mamy do czynienia ze 158KM na pokładzie po dodaniu tego cacka mamy szanse na jakieś ~177KM dodatkowo zyskujemy wiele innych zalet jak chociażby w testowanym aucie 1,5h pracy silnika bez oleju

pzdr

limesiak pisze: jak chociażby w testowanym aucie 1,5h pracy silnika bez oleju

a zmierzyli moc bez oleju ?, bo ciekaw jestem czy było więcej niż w oryginale.

Najszybsza modyfikacja, to przestawienie takiej dźwigni koło ręcznego w pozycję "LO".